Strona 1 z 1

Albania 2015

: śr sie 12, 2015 8:07 am
autor: mefiozo
Filmowa relacja z wyprawy do Albanii. Viadro + trampek. Zrobiliśmy 5,5 tkm. W Albanii Vermosh, Theth (obie trasy), jednak najbardziej hardcorowa trasa to pomylona droga w parku narodowym Qafë Shtama. Punktem docelowym była Sarande, nocleg na campingu w Ksamil. Zachęcam do oglądania. Niedługo wrzucę foto.
https://www.youtube.com/watch?v=I9MDIWbs3io

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 9:38 am
autor: bigwaldi
varadero nie męczyło na szutrach ?

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 11:43 am
autor: mefiozo
Na szutrach, kamieniach bez problemu, miałem obute nowe anaki 2, gorzej sytuacja przedstawiała się w tych błotnych koleinach (na filmie od 21:00 do 25:02), ale tam to only cross!

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 12:35 pm
autor: bigwaldi
ostro, podziwiam no i niezła pamiątka :)

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 2:05 pm
autor: ADAMO16
Mega wyprawa :slini: Masz może kolego ślad trasy?

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 2:52 pm
autor: mefiozo
Śladu nie robiłem, ale w skrócie tak:
Polska i CZ i SL - E75
Do madziarów wjechaliśmy przez Sahy i autobaną do Segedu (trzeba wykupić winietkę)
W Serbii cisnęliśmy na Novi Sad, Sabac, Valievo, Uzice, Prijepolje (w końcówce piękna traska)
W Czarnogórze Pljevlja i do Zabliaka, stamtąd kanionem Tary (cudo!!!) Mojkovac, Bajista, Zaton, Berane do Gusinje
Przejście graniczne z Albanią w Bashkimi (ciekawe miejsce), tym przejściem dojeżdżasz w dolinę Vermosh
Później Koplik - Theth - Shkoder - rewelacja, trudno to opowiedzieć, browar na drogę i ogień!
Następnie chcieliśmy się przedostać z Kruje do Burell, początkowo nowiutki asfalcik i cudowne widoki, jednak ancfalt jest tylko do parku narodowego Qafe Shtame, potem była szutrówka, którą jechał od wieczora do 10rano tylko jeden ciężarowy samochód. Jechaliśmy jego śladem i droga zrobiła się jak widać na filmie. Iść się nie dało, nie mówiąc o jeździe obciążonym wiadrem. Efektem pęknięta micha i wyciek oleju. Po prowizorycznej naprawie szarą taśmą i eskapadzie kumpla na trampku w poszukiwaniu oleju zjeżdżamy spowrotem do Kruje. Okazuje się że przeoczylismy jeden zupełnie nieoznakowany zjazd, było w lewo albo w prawo...
Pęknięcie kleimy dobrym klejem dwuskładnikowym na plaży w Divjake i lecimy dalej wybrzeżem przez Fier, Vlora, Himare, Dhermi do Sarnade, piękne skalne winkle w dole Adriatyk, wspaniały widok.
Droga powrotna to Grapsh, Girjokaster, Tepelena, Fratar do Fier - szybka, nowo budowana expresówka, widoków mniej, traska na przejechanie.
Później Lushnja, Durres i Shkoder omijając Tiranę ( Tiranę zaliczylismy w tamtą stronę, gorączki i korki...)
Żegnamy się z Albanią i lecimy do Ulcnij, Bar w Czarnogórze, potem Budva, droga do Cetinje i w dół przez Lovcen (kolejny cód!).
Dalej Kotor, prom przez zatokę kotorską w Lepetane i Herceg Novi.
W Chorwacji wybrzeżem do Dobrownika, później prom na wyspę Hvar (naciąć lavendy)
Wracamy z Hvaru, jedziemy przez Bośnię - Mostar, Sarajevo, Tuzla, Orasje ( bardzo ciekawy odcinek)
później CHorwacja - Vinkovci, Vukovar, Osijek, Beli Manastir (nuda)
Później madziarskie autostrady, Słowacja i PL.
Tak w skrócie.

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 5:56 pm
autor: Merlin
:isok2: podziwiam

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 8:32 pm
autor: melon1968
Do takich podróży zrobiono viaderko. :happyhand:

Re: Albania 2015

: śr sie 12, 2015 9:22 pm
autor: Endriusza
E ... tam ... Nie liczy się. W 16 minucie i 35 sekundzie podparłeś się nogą ;D
A bardziej na poważnie oglądam 3 raz (teraz z etatowym plecaczkiem co by pomysł tamtego kierunku nie wyszedł ode mnie a ja tylko łaskawie się na niego zgodzę :cool1: )
A gdyby tak jeszcze wykaz odcinków z podziałem na te powalające na kolana, powalające na kolana z jednoczesnym opadem dolnej szczęki, powalające na kolana z jednoczesnym opadem dolnej szczęki i wytrzeszczem oczu oraz na te których opuszczenie spowoduje powstanie odpowiednika grzechu śmiertelnego :)

Re: Albania 2015

: czw sie 13, 2015 7:42 am
autor: mefiozo
Hmm Endriusza, to nie taka prosta sprawa. Jeśli chodzi o Albanię to na pewno dolina Vermosh i Theth. Do Theth są dwie trasy - łatwiejsza od Koplika, ona jest w 2/3 wyasfaltowana, tą 1/3 zrobiliśmy w deszczu więc jakiś mega hardcore nie jest.W Theth macie nocleg na campingu bądź w hoteliku u Francesco - polecam, warto poprosić o śniadanie. Trasa w drugą stronę, czyli do Shkoder to już całkowity kamlot i tam już rąsie dostają, trzeba trochę pokombinować, aczkolwiek nie wiem czy z plecakiem bym tam się pchał na raz - ok 60km ciągłej walki, tyle że męki rekompensowane są widokami. Super jest też traska przez park narodowy Llogara nad adriatykiem. Jeśli chodzi o Czarnogórę to traska Budva - Cetinje i Cetinje - Kotor - obowiązkowo, no i Kanion Tary. W Bośni warto przejechać wzdłuż Neretwy.

Re: Albania 2015

: czw sie 13, 2015 10:34 pm
autor: Endriusza
Jeszcze raz dziękuję za filmik. Decyzja przez plecaczka podjęta :) (wiadomo, że nie tyle rządzi głowa a szyja co nią praktycznie kręci) . Ja musiałem ze swojej strony tylko obiecać, że nie będzie dużo błota i damy radę przekroczyć granicę Grecji :isok2:

Re: Albania 2015

: pt sie 14, 2015 11:56 am
autor: mefiozo

Re: Albania 2015

: pn wrz 07, 2015 10:26 am
autor: Merlin
Żeby nie zakładać nowego tematu.
Albania, jak najbardziej polecam, wyjechaliśmy rano 24.08, 2 noclegi Sukosan Chorwacja (piękne klimatyczne miasteczko), 1 nocleg Trebinje BiH (urokliwe miasteczko i fantastyczne dziewczyny, odniosłem wrażenie, że to miasto młodych ludzi), 5 noclegów Durres Albania (jazda po Albanii to wyzwanie, ze względu na specyficzne podejście lokalesów do przepisów), powrót, 2 noclegi Makarska Chorwacja(do Makarskiej z Durres drogami przez góry i Jadranską Magistralą, miasteczko ładne ale pełna komercja), 1 nocleg Maribor Słowenia i do domku.
4000 km nawinięte, ani kropli deszczu, w Albanii 36-40 stopni C, dla mnie za gorąco ale ciuchy Held i buty Daytona sprawdziły się świetnie.
Na przyszły rok wyprawa do Mołdawii. :)

Re: Albania 2015

: śr wrz 09, 2015 10:57 pm
autor: dariusz82
Rewelacja - co to za droga w 20 minucie?

Re: Albania 2015

: czw wrz 10, 2015 8:46 pm
autor: mefiozo
To traska SH38, początek jest wyasfaltowany, do parku narodowego Qafe Shtame, później szuterek gdzie popełniliśmy błąd...