Przebieg a wytrzymałość komponentów

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
JAR73
Uczy się jeździć
Posty: 55
Rejestracja: wt sty 19, 2016 12:19 am
Imię: Jarek
Marka motocykla: HONDA
Model: XL 1000 VARADERO ABS
Rocznik: 2004
Lokalizacja: KWIDZYN

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#16 Post autor: JAR73 »

Ale nie kłóćmy się ok?

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#17 Post autor: melon1968 »

JAR73 pisze:
melon1968 pisze:
JAR73 pisze:
melon1968 pisze:Amor bym wymienił a nie regenerował.
A lagi też byś wymienił? Bez przesady w amorach padają uszczelniacze albo olej staje się "nieużywalny"
A gzie pisze że lagi do wymiany !Uszczelniacze to prawie każdy wymieni.Jak taki mądry to zregeneruj tylny amor.
Sorki za złośliwość ale jak boli mnie ząb to ide do dentysty... Są spece.. Jak pamiętam kolega robił tzw elektryki w 605.. Koszt nowego 2 tyś nie pamiętam czy za jeden czy dwa nie mówie że zawsze się udaje ale myślę że z 80% spokojnie
Samochodowe w większości wypadków spokojnie
Ja się nie kłucę ale po co te dyrdymały.Jak jesteś bidny kup se nowe.Regeneracja tylnego amora kosztuje ok.500 złociszy a nowy 1000 z regulacją odbicia.I gwarancję na naprawę można powiesić każdy wie gdzie.Nie mówimy tutaj o hydraulicznym zawieszeniu w osobówkach.Zresztą swego czasu sam naprawiałem amortyzatory od ciężarówki.

mikepi
Stały bywalec - trochę wymiata
Posty: 199
Rejestracja: pn lis 18, 2013 12:44 am
Imię: Michał
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero 1000
Rocznik: 2003
Lokalizacja: Łódź

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#18 Post autor: mikepi »

Ostatnio miałem okazję wsiąść na Wrotkę i takie są moje spostrzeżenie (w kwestii amora): skręcając pokrętło do skrajnych położeń nie zauważyłem zmiany pochylenia moto na stopce bocznej. Jazda może jest minimalnie inna.

Natomiast wieczorem sprawdziłem wysokość padania snopu światła na drzwi garażowe - stając w odległości ok 8m od bramy snop światła zmieniał swoją wysokość święcenia o ok 20 cm pod moim obciążeniem moto. Więc jest wszystko ok :)

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Wojo
Udaje motocyklistę
Posty: 150
Rejestracja: wt paź 05, 2010 8:42 am
Marka motocykla: Honda
Model: XL1000 ABS
Rocznik: 2005
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#19 Post autor: Wojo »

Wszystko tak naprawde zalezy od tego jak sie uzytkuje oraz jak sie dba o sprzet.Pracuje w salonie samochodowym i widze ze jeden gosc musi wymieniac klocki hamulcowe np rekord to 11tys km a drugi jezdzil na pierwszych klockach chyba gdzies kolo 80tys km. Jedni maja sprzeglo na 300tys a drudzy potrafia zarznac w 60tys km itp. To samo opony, zawieszenie, fotel kierowcy, kierownica, wnetrze (przelaczniki, gałki, przyciski), lakier, nadwozie itp. Nieraz mam auta po klientach z przebiegiem 200tys w naprawde idealnym stanie a nieraz mam auto z przebiegiem 40tys w stanie opłakanym (zarzniete sprzeglo, klocki, tarcze, fatalny lakier, wgniecenia, rysy, otarcia itp, pokrzywione felgi, wybrzuszone opony itp) dlatego nieraz mamy przed soba moto z przebiegiem 100tys km w serio super stanie a widzialem moto po wyprawie zycia do afryki z przebiegiem 26tys w stanie rozpadu gdzie trzeba bylo wlozyc na dzien dobry 10tys zł. Wiec nie patrzcie na licznik na przebieg bo to albo 50% nie prawda (handlarze na otomoto lub allegro, wszystkie maja przebiegi po 6 czy 8 latach w granicach 30-40tys km) lub jedziemy do motocyklisty gdzie przebieg faktyczny to powiedzmy 80tys po 5 czy 7 latach ale moto jest idealne, wiec zdecydowanie lepiej zaufac gosciowi ktory mial go od poczatku i wie co i jak niz kupowac idealną perełkę od handlarza. Nie lubie nie ufam i nie chce nic kupowac od stasia, władzia czy mirka ze stodoły lepiej sie umowic z gosciem poogladac, miec czas, sprawdzic, miec mozliwosc jazdy testowej itp. takie jest moje prywatne zdanie. pozdrawiam
Przyjemność jazdy Varadero jest równie wielka jak seks, tak więc ideałem było by uprawiać seks jadąc na varadero.

Tomek2000
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 22
Rejestracja: pn gru 28, 2015 2:33 pm
Imię: Tomek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#20 Post autor: Tomek2000 »

a ja dołoże swoje 5gr.. apropo tylnego amora... większoć na różnych forach pisze że jest to rzecz nie rozbieralna... a mój mechanik po wyjęciu rozebrał go w 2minuty... więc każdy obczajony mechanior da sobie z nim rade.. po regenercji przejechane około 4tys. km wszystko chodzi jak należy, a stał w miejscu podczas kręcenia pokrętłem

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1485
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#21 Post autor: melon1968 »

Tomek2000 pisze:a ja dołoże swoje 5gr.. apropo tylnego amora... większoć na różnych forach pisze że jest to rzecz nie rozbieralna... a mój mechanik po wyjęciu rozebrał go w 2minuty... więc każdy obczajony mechanior da sobie z nim rade.. po regenercji przejechane około 4tys. km wszystko chodzi jak należy, a stał w miejscu podczas kręcenia pokrętłem
Kolego napisz co mechanik rozebrał.Wyjął sprężynę i założył podkładkę dystansową?A może wymienił olej,gaz i uszczelniacze w tylnym amorze?

Tomek2000
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 22
Rejestracja: pn gru 28, 2015 2:33 pm
Imię: Tomek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000

Re: Przebieg a wytrzymałość komponentów

#22 Post autor: Tomek2000 »

wlał olej gdyż go tam nie było (wyciekł przez rozwalone uszczelniacze) uszczelniacze i delikatna polerka rys gdyż po kupinie moje widro było dość zaniedbane ... w jaki sposób tego dokonał nie wiem ale amor działa w pełnym zakresie regulacjii..

wcześniej podczas kręcenia pokrętłem regulcji amor stał ile by nim nie kręcić teraz pięknie ściska i rozpręża sprężyne ... dodatkowo jak i większość z was zastosowaliśmy pierścień grubości 1cm

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”