Szła, szła, i zdechła...

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
atego815
Uczy się jeździć
Posty: 85
Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:21 pm
Marka motocykla: Varadero
Model: 1000 SD1
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczólki k/Gdanska

Re: Szła, szła, i zdechła...

#16 Post autor: atego815 »

Kris pisze:haha ;D witaj kolego Atego815 :) a jednak użyłeś magicznej rurki [:DD] i nawet nie musiałeś karnisterka miec na plecach :hystery: jednak stary patent sprawdza sie w krytycznych sytuacjach! :isok2: pozdrowionka dla wszystkich :)
Oczywiście to świetny patent! :) Warto taką rurkę pod siedzeniem wozić. :clap:
Potwierdzam 10mm jest ok.


Odnośnie szukania przyczyny... Szukałem i nie znalazłem, mimo że chodzi już... Linia elektryczna pompa-> przekaźnik jest ok. Niestety na przekaźnik nie przychodziło napięcie stałe po zapłonie. Po krótkim zakręceniu, wróciło ... I już nie chciało zaniknąć. 50 x włączony-wyłączony zapłon i stacyjką i wyłącznikiem, i za każdym razem napięcie przychodzi. Czyli najgorsza awaria. Raz na ileś nie ma... Tak mi wygląda jakby z modułu nie było. No nic, trzeba jeździć. Rurka w "pogotoiu" i tyle :)
Gdy jeżdżę, to myślę...Boję się myśleć, co będzie gdy przestanę...

Awatar użytkownika
rondelfranka
Udaje motocyklistę
Posty: 126
Rejestracja: pt paź 14, 2016 5:19 pm
Imię: waldek
Marka motocykla: honda
Model: varadero 1000
Rocznik: 2002
Lokalizacja: lubań

Re: Szła, szła, i zdechła...

#17 Post autor: rondelfranka »

Kurcze , idę ciąć wężownice bo ma akurat taką średnice.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”