Szła, szła, i zdechła...

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
atego815
Uczy się jeździć
Posty: 85
Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:21 pm
Marka motocykla: Varadero
Model: 1000 SD1
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczólki k/Gdanska

Szła, szła, i zdechła...

#1 Post autor: atego815 »

Może coś takiego mieliście?
Dzisiaj po zatankowaniu do pełna, ujechałem niecały kilometr i nagle zgasła... żadnego przerywania, nic...
zjechałem na bok, próby odpalenia bez szans. Wyglądało to tak jakby wyciągało resztki paliwa z komory pływakowej, albo jakby immo. odcinało ( wiem jak zachowuje się w aucie, nie wiem czy tu podobnie) Czyli próba załapania i nic. Przy 10-15 razie dałem spokój. Pojechałem jako plecak po przyczepę i po paru godz byłem gotowy ładować moje "szczęście" Coś mnie podkorciło, włożyłem kluczyk, zapaliła od strzała! Złość i radość razem wzięte...
Przypomina mi się że jakieś 2-3 lata temu zdarzyła się podobna sytuacja. Po zatankowaniu paliwa, wyładowałem aku, kręcąc i nie odpaliła. Po dowiezieniu do domu i odstaniu kilku godzin, zapaliła jakby nigdy nic...
Co może być???
Styki pompy, świece, filtry paliwa wymienione 200km temu...
:(
Gdy jeżdżę, to myślę...Boję się myśleć, co będzie gdy przestanę...

Awatar użytkownika
syku
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 166
Rejestracja: pt sty 23, 2015 7:06 pm
Imię: Sylwek
Marka motocykla: suzuki
Model: gsx-1250fa
Rocznik: 2010
Lokalizacja: Warszawa

Re: Szła, szła, i zdechła...

#2 Post autor: syku »

odpowietrzenie?
niedrożne przy pełnym baku da podciśnienie - i brak wypływu wachy z baq

(to tak z teorii bo na wiadrach się nie znam)

edit - otwarcie baq w takim przypadku pomaga (jak diagnostyka)

Awatar użytkownika
atego815
Uczy się jeździć
Posty: 85
Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:21 pm
Marka motocykla: Varadero
Model: 1000 SD1
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczólki k/Gdanska

Re: Szła, szła, i zdechła...

#3 Post autor: atego815 »

Trop słuszny, ale dzisiaj sprawdziłem odpowietrzenie... Jest drożne.
Nadal zagadka..
Gdy jeżdżę, to myślę...Boję się myśleć, co będzie gdy przestanę...

Kris
Udaje motocyklistę
Posty: 103
Rejestracja: pt sie 23, 2013 4:31 pm
Imię: Krzysztof
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL1000v
Rocznik: 2002
Lokalizacja: Śrem

Re: Szła, szła, i zdechła...

#4 Post autor: Kris »

Styk pompy sie zawiesił :isok: z tego co pamiętam kolego wymieniałeś niedawno? :) zajrzyj tam jeszcze raz :)) ja obstawiam że tam znajdziesz przyczyne :) pozdrowionka

Awatar użytkownika
Buksan
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 10
Rejestracja: sob mar 04, 2017 10:45 pm
Imię: Łukasz
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Szła, szła, i zdechła...

#5 Post autor: Buksan »

Wczoraj jadąc do pracy po przejechaniu 2km silnik zaczął szarpać i zgasł. Po około 3 min odpalił, dalsze 30km bez problemu. Wracając z pracy znów to samo, po 2km znowu zgasł. Co się może dziać?

Awatar użytkownika
leszek72
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 501
Rejestracja: pn mar 23, 2015 11:55 am
Imię: Leszek
Marka motocykla: BMW R1250GS
Model: R1250GS
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Kraków

Re: Szła, szła, i zdechła...

#6 Post autor: leszek72 »

Obejdź pompę może sama pompa się kończy. W temacie o pompie jest wyjaśnione jak to zrobić http://www.hondavaradero.pl/phpBB3/view ... a&start=15
Przynajmniej coś wykluczysz

Kris
Udaje motocyklistę
Posty: 103
Rejestracja: pt sie 23, 2013 4:31 pm
Imię: Krzysztof
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL1000v
Rocznik: 2002
Lokalizacja: Śrem

Re: Szła, szła, i zdechła...

#7 Post autor: Kris »

Dokładnie 100% pompa tak sie zachowuje jak ma już dosyć współpracy ;D omiń pompe rurką i zatankuj do pełna i śmigaj :isok: jak będzie ok to od razu możesz wymienić styki pompy na nowe :)) pozdrawiam

Awatar użytkownika
picnic
Udaje motocyklistę
Posty: 111
Rejestracja: śr kwie 15, 2015 7:54 pm
Imię: Piotr
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Szła, szła, i zdechła...

#8 Post autor: picnic »

Wszystkie objawy wskazują na pompę...

Ale ja identyczne objawy miałem przy nieszczelnym wydechu. Tyle że dodatkowo strzelał w tłumik.

Ale reszta tak samo, gasł, a po jakimś czasie odpalał bez problemu.
Varadero XL 1000 '99

Awatar użytkownika
leszek72
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 501
Rejestracja: pn mar 23, 2015 11:55 am
Imię: Leszek
Marka motocykla: BMW R1250GS
Model: R1250GS
Rocznik: 2019
Lokalizacja: Kraków

Re: Szła, szła, i zdechła...

#9 Post autor: leszek72 »

Kris pisze:Dokładnie 100% pompa tak sie zachowuje jak ma już dosyć współpracy ;D omiń pompe rurką i zatankuj do pełna i śmigaj :isok: jak będzie ok to od razu możesz wymienić styki pompy na nowe :)) pozdrawiam
No nie wiem czy same styki wystarczy :(

Awatar użytkownika
bananmbm
Rekrut
Posty: 35
Rejestracja: pn mar 21, 2016 2:49 pm
Imię: Michal
Marka motocykla: Honda
Model: Xl 1000
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Re: Szła, szła, i zdechła...

#10 Post autor: bananmbm »

Przerabiałem to samo.Pompa nie podaje paliwa.Wymienić styki na pompe paliwa i bedzie śmigać.

Ja dodakowo przerobiłem przekaźnik od pompy paliwa i ominołem sterownik.Teraz działa po zapłonie.Pompe też wymieniłem na nową bo zabardzo nie ufam tym zestawą naprawczym.Pompana zapasie jeździ.Można też przerobić pompe na przekaźnik.Wtedy pozbędziesz się problemu ze stykami.Schemat gdzieś na forum.

Awatar użytkownika
atego815
Uczy się jeździć
Posty: 85
Rejestracja: czw kwie 23, 2009 10:21 pm
Marka motocykla: Varadero
Model: 1000 SD1
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczólki k/Gdanska

Re: Szła, szła, i zdechła...

#11 Post autor: atego815 »

Tak zakończył się mój dzisiejszy powrót z przejażdżki... 160km od pełnego zbiornika, grawitacja przestała działać. Na szczęście 100m przed CPN...Dopchałem dolałem 12 litrów i guzik..Pompa ustawiła się chyba w pozycji -niedrożna. Wyjąłem magiczną rurkę (zwaną też rurką życia :) ) , przemostkowałem i pojechałem dalej :) Jutro dokładne badanie pompy i instalacji..

Kiedyś, lata temu, gdy były początki netu, mój śp Tata, pytał "po co ty synu tyle siedzisz w tym internecie??? " :lamo:
Ano po to Tato, żeby przeczytać o takiej magicznej rurce! :)
Dzięki za ten cenny patent! :kufle:
Załączniki
20170401_195910.jpg
20170401_195910.jpg (167.79 KiB) Przejrzano 7791 razy
Gdy jeżdżę, to myślę...Boję się myśleć, co będzie gdy przestanę...

Kris
Udaje motocyklistę
Posty: 103
Rejestracja: pt sie 23, 2013 4:31 pm
Imię: Krzysztof
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL1000v
Rocznik: 2002
Lokalizacja: Śrem

Re: Szła, szła, i zdechła...

#12 Post autor: Kris »

haha ;D witaj kolego Atego815 :) a jednak użyłeś magicznej rurki [:DD] i nawet nie musiałeś karnisterka miec na plecach :hystery: jednak stary patent sprawdza sie w krytycznych sytuacjach! :isok2: pozdrowionka dla wszystkich :)

BAJO
Udaje motocyklistę
Posty: 106
Rejestracja: czw paź 03, 2013 9:05 pm
Marka motocykla: honda
Model: varadero
Rocznik: 2000

Re: Szła, szła, i zdechła...

#13 Post autor: BAJO »

Koledzy możecie podać średnice tej rurki - może też zainstaluje ją pod siedzeniem w razie W . ;D

Kris
Udaje motocyklistę
Posty: 103
Rejestracja: pt sie 23, 2013 4:31 pm
Imię: Krzysztof
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL1000v
Rocznik: 2002
Lokalizacja: Śrem

Re: Szła, szła, i zdechła...

#14 Post autor: Kris »

Kolego w Viaderku średnica węzyka to 10 ,możesz dodatkowo na wzór pobrać wymiar z krućca filterka paliwa :isok: będzie pan zadowolony :))

BAJO
Udaje motocyklistę
Posty: 106
Rejestracja: czw paź 03, 2013 9:05 pm
Marka motocykla: honda
Model: varadero
Rocznik: 2000

Re: Szła, szła, i zdechła...

#15 Post autor: BAJO »

Dziękować

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”