Strona 1 z 3

Handbary - regeneracja i naprawa

: wt sty 26, 2016 9:14 pm
autor: krz24
Handbary - regeneracja i naprawa

Poziom trudności - łatwy
Czas wykonania - ok 1 godzz
Z racji że w zimowe wieczory trochę nudno, postanowiłem ( zanim kupiłbym nowe ) naprawić moje handbary.

Jeden był grubo porysany z głębokimi bruzdami a drugi pęknięty na odcinku ok 7cm.
Oczywiście koszt takiej naprawy jest śmieszny w porównaniu do ceny nowych handbarów, wymaga jedynie trochę czasu i chęci.

Co potrzebujemy

Materiały:
1. papier ścierny ok 150 - koszt groszowy
2. Szpachla do plastiku - 15 do 20 zł
Obrazek
3. Spray lakier strukturalny do zderzaków od 15 do 25 zł
Obrazek

Naprawiane elementy
Mój pierwszy handbar - ten porysany lekko zmatowiłem, nałożyłem cienką warstwę szpachli i wyrównałem
Obrazek

Drugi handbar dałem do sklejenia do Pana który się zajmuje klejeniem plastików - koszt 15zł
efekt jak poniżej:
Obrazek Obrazek Obrazek

oczywiście miejsce klejenia tylko z zewnątrz lekko wyrównałem szpachlówką
Obrazek

Tak przygotowane handbary przetarłem benzyną ekstrakcyjną i nałożyłem 3 warstwy farby.

Efekt zaraz po malowaniu
Obrazek Obrazek

Farba po ok godzinie, powłoka twarda i porowata w strukturze.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Oryginalne handbary mają powłokę bardzo wrażliwą na zarysowania i każda rysa wygląda nieładnie.
Farba strukturalna jest naprawdę twarda a rysy na takiej powłoce będa mało widoczne, a nawet gdyby
to za niewielkie pieniądze można co sezon ją odnowić.

Koszt tej operacji ok 70zł
Nowe handbary ponad 400zł

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: wt sty 26, 2016 9:33 pm
autor: LukasW
Trochę się napracowałeś. Minusem tej struktury jest mała odporność na benzynę. Jak zachlapiesz, dotkniesz ręką po tankowaniu pocieknie.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: wt sty 26, 2016 9:46 pm
autor: vaaks
Wygląda to ładnie. Ciekawe jak będzie się zachowywć podczas ekspoloatacji - jaka będzie trwałość, jaka łatwość czyszczenia np ze zwłok owadzich, co po kontakcie z benzyną jak pisze LukasW. Zrób jakąś próbę powłoki na wrazliwość na paliwo i zarysowania.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: wt sty 26, 2016 10:04 pm
autor: krz24
LukasW pisze:Trochę się napracowałeś. Minusem tej struktury jest mała odporność na benzynę. Jak zachlapiesz, dotkniesz ręką po tankowaniu pocieknie.
Zrobię test, jednak jaki byłby sens robienia farby do regeneracji zderzaków nie odpornej na benzynę, gdzie ten element jakby nie patrzeć jest narażony na czynniki zewnętrzne. Ale zrobię próbkę jutro :)

Pracy tak naprawdę jest niewiele i zrobiłem to z nudów :) i ciekawości.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: wt sty 26, 2016 10:33 pm
autor: krz24
Zrobiłem mały test 1,5 godz po malowaniu, benzyna ekstrakcyjna nie rozpuściła powłoki i nawet nie było śladu że się rozpuszcza. Jutro zwykła PB 95. Paznokciami pociąłem zdrowo i farba nie zeszła. Pisze że po 12 godz farba osiąga swoją twardość więc jutro testy dalej.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: wt sty 26, 2016 11:35 pm
autor: Merlin
Benzyną ekstrakcyjną można czyścić nawet delikatne powierzchnie, żadnego lakieru nie rozpuści a po co lać etyliną po handbarach podczas tankowania?
Dobra robota :isok2:
Mnie tylko ciekawi jak zachowa się szpachla po ugięciu handbaru.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: śr sty 27, 2016 7:45 am
autor: ELPeter
LukasW pisze:Ciekawe jak będzie się zachowywć podczas ekspoloatacji
Identyczny zabieg zrobiłem na handbarach przed zeszłorocznym sezonem,dodatkowo robiłem jeszcze pokrywę w starym kufrze.
Wyszło mi trochę taniej,bo poniosłem koszty zakupu "szklanego klucza" dla kolegi.
Powłoka trwała,odporna na benzynę ekstrakcyjną, na pianki,spraye do zmywania owadów.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: śr sty 27, 2016 10:21 am
autor: LukasW
Ja mam u siebie coś takiego tylko czarne.
Obrazek
Są z grubego plastiku i wydaje mi się ,że przy upadku powinny klamkę uchronić przed połamaniem. Ale to tylko tak mi się zdaje :hyhy:
Co do benzyny to różnie to może być . Jak lejesz z dystrybutora i masz kierownicę przekręconą w stronę zbiornika to zawsze coś tam może skapnąć. Ogólnie ja raczej sceptycznie nastawiony jestem do lakierowania sprayem. Chociaż czarny półmat akrylowy Motipa mam zawsze pod ręką w garażu i jak mi się nie chce pistoletu brudzić jest ok.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: śr sty 27, 2016 7:06 pm
autor: krz24
Mnie tylko ciekawi jak zachowa się szpachla po ugięciu handbaru.
Podczas nakładania sprawiała wrażenie gumowej, po stwardnieniu w obróbce nie sypała
się tak jak zwykła tylko papier się ślizgał po niej. Oczywiście też po wyszlifowaniu wyginałem handbara
i nie pękła.

Dzisiaj po 24h powłoka o dziwo jest bardzo twarda. Wyginałem lekko handabry nic się nie dzieje.
Zmywacz do paznokci i benzyna zwykła nic nie zrobiły. Wg mnie jest to dobra alternatywa.
Jednak po sezonie będę mógł coś więcej napisać czy warto było i czy ta metoda się sprawdza w eksploatacji.

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: czw sty 28, 2016 9:41 am
autor: darekzz
LukasW pisze:Trochę się napracowałeś. Minusem tej struktury jest mała odporność na benzynę. Jak zachlapiesz, dotkniesz ręką po tankowaniu pocieknie.
Z czego wy tankujecie swoje ślicznotki że lejecie benzynką po kierownicy :hystery:
Jeżeli nie pozwolimy obsłudze stacji na tankowanie to nie wyobrażam sobie aby oblać siebie (tym bardziej po rękach) a jak już to po co od razu paćkać po handbarach i tak łapki trzeba umyć bo jak takie wsadzić w rękawice.
Nie szukajmy dziury w całym Super robota !!! :isok:
No może też się jednak czepię :rotfl2: może lepiej wygląda, ale śliska powierzchnia jak już ktoś wspomniał jest jednak lepsza na insekty

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: czw sty 28, 2016 11:40 am
autor: ropa2
Zgadzam sie z przedmówcą, zawsze sam leje paliwo do motocykiela....ZAWSZE. Nie powinna kropla Pb spaść na motocykl a tym bardziej kierownicę. Uważam że kolega zrobił fajną robotę, bardzo podoba mi się ....tak 3mać :)

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: czw sty 28, 2016 11:51 pm
autor: next22
ropa2 pisze:Zgadzam sie z przedmówcą, zawsze sam leje paliwo do motocykiela....ZAWSZE. Nie powinna kropla Pb spaść na motocykl a tym bardziej kierownicę. Uważam że kolega zrobił fajną robotę, bardzo podoba mi się ....tak 3mać :)

Ale jaja :hystery: :hystery: :hystery: jak my się wy...bali na połoninie na UA to się waha lała ....
licznik rowerowy na kierownicy to zmatowiał w 2 sekundy :))
A to wiadro widziałem na żywo do sprzedazy w 2015 wiosną na moto weteran w łodzi wielka sztuka . amen

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: pt sty 29, 2016 10:25 pm
autor: darekzz
Podziwiam..!!! Varaderką po Połoninach, jak tam na piechtę chadzam, mniejszy moto także nie ma problemu ale wiadrem.... szacun !!!

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: sob sty 30, 2016 12:52 am
autor: next22
To takie małe niedomówienie tam byłem TA póżniej AT waraderem nie polecam ogólnie ze mnie taki cwaniak gawędziarz co to Varaderem nigdzie dalej nie był :)
na ten sezon znów planuje Rumunie-Czarnogóre na starej poczciwej xtz660 a waradero do pracy tylko :)

Re: Handbary - regeneracja i naprawa

: sob sty 30, 2016 6:21 pm
autor: darekzz
Tak już lepiej :S bo coś mi nie pasowało z tym viaderkiem na połoninach ale nigdy nie mów nigdy.