witam mam filtr K&N i po umyciu i nasaczeniu go tymi preparatami potor zaczol dziwnie chodzic cos jak by swiece do wymiany czy cos ale przed czyszczeniem bylo wszystko ok
a teraz jak to bylo : zdjalem bak, wyjalem filtr, zpsikalem szuwaksem, wysuszylem (dobrze wysuszylem), zpsikalem 2 szuwaksem wlozylem zkrecilem moto do kupy odpalam co by nagrzac i wymienic oliwe na wolnych chodzi spoko dodaje gazu co by pol dnia nie czekac az sie zagrzeje i tu moje zdziwienie przy 2 tysiach obroty mi spadaja i rosna maneta w 1 polozeniu a obroty wariuja acha wymienialem tez linke gazu ale ta cofajaca gaz wiec to chyba nie to. rozgrzalem i wymienilem oliwke i filtr zalalem nowy olej i dzis jade testowac jesli nadal bedzie taka padaka to sie zdenerwuje i chyba bede zmuszony wymienic swiece bo na ucho i moja znajomosc motocykla to wlasnie one. mysle ze jak by byl jakis blad w mapach zaplonu wyswietlila by sie jakas kontrolka czy napis mam racje?
ktos wie co to moze byc?
plywajace obroty po wyczyszczeniu filtra
plywajace obroty po wyczyszczeniu filtra
Motocykle ponad wszystko !!!