przednie tarczki i duperele

Tematy dotyczące prac serwisowych oraz eksploatacji.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
booros
Udaje motocyklistę
Posty: 115
Rejestracja: czw paź 21, 2010 6:03 pm
Lokalizacja: Genewa

przednie tarczki i duperele

#1 Post autor: booros »

witam.


Chcialem sie was upewnic przed kupnem, czy te tarczki beda pasowac do viaderka xl1000 z 99'

http://allegro.pl/honda-cbr-600-900-gl- ... 39911.html

niby w aukcji jest, ze ok ale potem nie chce miec kwiatkow.


Moj motocykl niestety nie przeszedl przegladu w Szwajcarii i trza bulic.

do wymiany jeszcze lozysko glowki ramy:
http://allegro.pl/lozysko-glowki-ramy-v ... 98462.html

szukam jeszcze uszczelki wydechow bo wywialo ale nic nie widze na allegro co do wiadra by pasowalo.

do tego klocki, plyn hamulcowy i narazie na tyle.

pozdrawiam
Get your motor runnin'

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#2 Post autor: james »

Cześć,
Nie odpowiem na wszystkie twoje pytania, ale na część tak :)
Łożyska główki ramy kup oryginały. Wiem, że trochę kosztuje ale swojego czasu bogdanbc miał stronę i pisał, że oryginał wytrzymywał 40-60 tysięcy km a podróbka koło 10 tysi.

Uszczelka wydechowa:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=104622
Sprawdź tylko na rysunku, czy o nią dokładnie chodzi.

Klocki najlepiej Nissiny, czyli oryginały :wink:
Płyn hamulcowy dowolny, grunt żeby DOT4, kup 1L, żeby spokojnie odpowietrzyć układ.

Awatar użytkownika
booros
Udaje motocyklistę
Posty: 115
Rejestracja: czw paź 21, 2010 6:03 pm
Lokalizacja: Genewa

#3 Post autor: booros »

serdecznie podziekowal
Get your motor runnin'

Awatar użytkownika
Dawidosss
Uczy się jeździć
Posty: 94
Rejestracja: pt mar 30, 2012 11:28 am
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Re: przednie tarczki i duperele

#4 Post autor: Dawidosss »

booros pisze:witam.


Chcialem sie was upewnic przed kupnem, czy te tarczki beda pasowac do viaderka xl1000 z 99'

http://allegro.pl/honda-cbr-600-900-gl- ... 39911.html
Ja tez muszę na następny sezon wymienić tarcze hamulcowe. A przy tej jak widać spora różnica porównując z oryginałem. Co o niej myślicie??
Ja, moja Honda,i te wszystkie szosy, którymi jeszcze nie jechałem...

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#5 Post autor: james »

Trudno powiedzieć co to jest za tarcza. Wiem, że z rowerówkami to było tak, że jak tarcza była 'tania' to przy ostrym hamowaniu potrafiła się wykrzywić i w najgorszym przypadku rozwalić zacisk. Gleba przy prędkości 40km/h i przykrycie się sprzętem o wadze 12kg to nic w porównaniu z motocyklem :P

Oryginał faktycznie drogi, bo 1200zł, ale można zawsze kupić coś tego typu:
http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no= ... bid=104622

Tutaj ciut taniej:
http://www.ebc24.pl/motocykle.php?motoprod=MD1014X

Albo coś takiego:
http://4bikes.pl/ng-tarcza-hamulca-przo ... 14731.html

Najlepiej i tak poczytać jeszcze na innych forach o tych producentach :wink:

Awatar użytkownika
Dawidosss
Uczy się jeździć
Posty: 94
Rejestracja: pt mar 30, 2012 11:28 am
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

#6 Post autor: Dawidosss »

Heh co do rowerów to doskonale wiem jak wygląda sprawa hamulców. Sporo jeździłem w klasie MTB co prawda amatorsko ale, to inny temat...

Wiem że hamulce w motocyklu to podstawa bo od nich wiele zależy. A jazda na motocyklu to nie obowiązek jak mi ktoś ostatnio powiedział. Łożyło się tak że mam do wymiany wszystkie trzy na raz. do każdej oczywiście komplet nowych klocków. uhhh już muszę zacząć odkładać ;-(
Ja, moja Honda,i te wszystkie szosy, którymi jeszcze nie jechałem...

drachu01
Udaje motocyklistę
Posty: 105
Rejestracja: pn sie 13, 2012 11:31 am
Lokalizacja: Sworoń

#7 Post autor: drachu01 »

tu trzeba wziąść kilka aspektów pod uwagę-przedewszystkim styl jazdy i obciążenia z jakimi będziemy się poruszać! Co do pękania to wątpie, natomiast pewnie szybciej się będa ścierać i bardzo możliwe,że żywotność klocków też zmaleje!
pozdrawiam
no risk,no fun

Awatar użytkownika
booros
Udaje motocyklistę
Posty: 115
Rejestracja: czw paź 21, 2010 6:03 pm
Lokalizacja: Genewa

#8 Post autor: booros »

ok, to po zastanowieniu zamowie te tarcze

http://www.ebc24.pl/motocykle.php?motoprod=MD1014X

te lozyska:
http://allegro.pl/lozyska-lozysko-glowk ... 74101.html

(chyba, ze ktos mi pomoze gdzies znalezc oryginaly)

klocki juz mam,

plyn hamulcowy kupie na miejscu.
Get your motor runnin'

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#9 Post autor: james »

Ja nigdzie o pękaniu nic nie napisałem, ale mogą łatwiej się odkształcić, co jest efektem wysoce niepożądanym. :)

W sprawie łożysk zadzwoń/napisz do ASO:
http://honda.pl/pl/motocykle/kup-honde/ ... alera.html

Ew. pozostaje motorista, ale tam na żaden rabat nie licz :x

Awatar użytkownika
booros
Udaje motocyklistę
Posty: 115
Rejestracja: czw paź 21, 2010 6:03 pm
Lokalizacja: Genewa

#10 Post autor: booros »

Get your motor runnin'

drachu01
Udaje motocyklistę
Posty: 105
Rejestracja: pn sie 13, 2012 11:31 am
Lokalizacja: Sworoń

#11 Post autor: drachu01 »

ja myślę,że różnica między tarczą tą za 370 a tą za 500 to tylko marża sprzedawcy :)
Jezdziłem kiedyś motocyklem Yamaha FJ1200 miałem w niej założone tarcze za ok 300zł jedna. Latam prawie przez cały rok,więc tarcze pracowały przez 3 lata w mrozie,wodzie.
Oprucz tego,że po tym okresie były to totalnego wyrzucenia,to nic złego się z nimi nie działo!
no risk,no fun

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#12 Post autor: james »

Tak z ciekawości, ile km zrobiłeś Yamahą na tych tarczach? :D
BogdanBC pisał na swojej stronie (można ją jeszcze znaleźć w cache'u google lub binga):
169 750 km wymiana tarcz hamulcowych przednich i tylnej na używane (z przebiegiem ok.20 KKm);
Czyli 170 tysięcy oryginały wytrzymały (moto MA od nówki). :D

Dla jasności, nie chcę się kłócić czy coś, ale uważam, że czasem cena ma wpływ na jakość :wink:

Awatar użytkownika
booros
Udaje motocyklistę
Posty: 115
Rejestracja: czw paź 21, 2010 6:03 pm
Lokalizacja: Genewa

#13 Post autor: booros »

james pisze:Tak z ciekawości, ile km zrobiłeś Yamahą na tych tarczach? :D
BogdanBC pisał na swojej stronie (można ją jeszcze znaleźć w cache'u google lub binga):
169 750 km wymiana tarcz hamulcowych przednich i tylnej na używane (z przebiegiem ok.20 KKm);
Czyli 170 tysięcy oryginały wytrzymały (moto MA od nówki). :D

Dla jasności, nie chcę się kłócić czy coś, ale uważam, że czasem cena ma wpływ na jakość :wink:
stuknelo mi 70tys, jak dla mnie tarcze sa jeszcze "w miare" - 3.8-3.9mm ale nie dla pana na przegladzie.

tyl tez mam do wymiany (podobno lekko zwichrowana?)- dzis rozszyfrowalem to na swistku ktory dostalem.

masakra- w warsztacie zaspiewali mi za wymiane wszystkiego ponad 1500 frankow - co jest polowa wartosci motocykla.

rece opadaja, bede z kolegami probowal zmieniac.


a tego goscia motojapan - nie polecam- cham i prostak- poprosilem czy jest mozliwosc wysylki do Francji, czy jest mozliwosc zeby na fakturze obok tarcza hamulcowa napisac po francusku (moze bede musial ta fakture pokazac) nic z tych rzeczy- zostalem olany totalnie, dodany na czarna liste allegro? poczym ja mowilem do niego a on sie nie rozlaczal i nic nie odpowiadal - tak jakby mnie chcial naciagac specjalnie - dziwak!

bylem mily i kulturalny- normalnie szok podejscie.

gosc ma chyba cos z bania nie tak- podejscie jak w za komuny to malo powiedziane- porazka.
Get your motor runnin'

drachu01
Udaje motocyklistę
Posty: 105
Rejestracja: pn sie 13, 2012 11:31 am
Lokalizacja: Sworoń

#14 Post autor: drachu01 »

james bardzo dobrze uważasz :wink: spróbuję inaczej sformułować posta.
Na tanich tarczach przejeżdziłem 3 sezony"to mało" ,do skrócenia żywotności
przyczyniły się piach i różne świństwa leżące na naszych drogach zimową porą-"gdy bym jezdził tylko w sezonie wytrzymały by trochę więcej"
Więc logicznym jest,że oryginalne są dużo lepsze!
Jeśli natomiast ktoś niema kasy w tej chwili to tanie są jakąś alternatywą,żeby godnie dojeżdzić do końca sezonu i cieszenia się jazdą przez kilka innych"a być może wpadnie z czasem trochę kaski i pyk oryginały"

:)
co do pana "rekordzisty" to pewnie tak,jeżdżąc 80km/h i hamując silnikiem!
Wielu z nas nie potrafi tego bo wymaga to dużych umiejętności i lat obycia z moto. Mnie osobiście nawet ten styl nie odpowiada bo jest zbyt nudny.

p.s. w w/w tekście zostały użyte w miarę na tamte czasy dobre klocki hamulcowe a tarcze nieznacznie przekroczyły granice ścieralności, więc nie były jeszcze żyletkami. :D :D :D

pozdrawiam serdecznie :D
no risk,no fun

Awatar użytkownika
james
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 2207
Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
Imię: Marek
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero
Rocznik: 2000
Lokalizacja: Poznań

#15 Post autor: james »

@booros: a może da radę zrobić taki 'myk'. Kupić tanie, byle jakie tarcze, założyć na przegląd a później przełożyć na stare? :D

@drachu01: wiadomo, warunki atmosferyczne robią swoje no i zgadzam się ogólnie z twoim tokiem myślenia odnośnie inwestowania.
Hamowanie silnikiem nie musi być 'nudne', czasami można odnieść wrażenie dynamizmu - 2 w dół, 1 w górę, maneta :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”