podgrzewacze w gaźnikach

[elefant]

moje pytanie jest banalnie proste -gorzej z odpowiedzią

jaki wpływ na prace zimnego silnika ma brak podgrzewaczy cieczowych komór gaźnikowych w Varadero????

[M@rio]

To jest temat na pracę doktorską

[zalmen3]

Bez przesady - co najwyżej magisterską :twisted:

A tak na poważnie to dlaczego w Twoim Viaderku nie ma podgrzewaczy?

Teoria mówi, że brak ogrzewania gaźników może powodować ich oblodzenie, zwłaszcza jeżeli panuje duża wilgotność powietrza (czyli, żeby było śmieszniej, szybciej zdarzy się to w letni wilgotny dzień, niż zimą przy siarczystym mrozie). Oblodzenie z kolei może powodować blokowanie dolotu powietrza i/lub wpompowywanie do cylindra benzyny w postaci ciekłej, co obniża sprawność silnika, a w przypadkach skrajnych prowadzi do jego zatrzymania lub nawet zalania.
Z tego co się orientuję w temacie, to oblodzenie jest bardziej prawdopodobne przy dużych obrotach (więc raczej przy już rozgrzanym silniku, bo kto o zdrowych zmysłach kręci wysoko zimny silnik?). Dlatego wydaje mi się że na zimnym silniku nie powinno mieć to aż takiego dużego wpływu.
Tylko nie jestem pewien też czy Viaderko ma te podgrzewacze hydrauliczne czy raczej "pneumatyczne" - niestety nie mam wielkiego doświadczenia z "gaźnikowcami".

Pozdrawiam

[elefant]

U mnie nie ma podgrzewaczy bo jak już pisałem na forum mam do viaderka zapikowany silnik od vtra wraz z układem zasilania.
W starym silniku i w jego układzie zasilania są cieczowe podgrzewacze komór gaźników i tam nie miałem problemu z pracą silnika zaraz po rozruchu i wyłączeniu ssania.
te gaźniki które mam obecnie w Viadrze (vtr 1000 )mają w korpusie możliwość zamontowania oryginalnych podgrzewaczy .
pytanie moje jest spowodowane tym że gdy na dworze jest temp.ok 4-8 st.to silnik odpala bez najmniejszego problemu chwile pracuje na ssaniu i jest oki,ale po pewnym czasie gaśnie,naciskam starter i chodzi jak by nigdy nic mu nie dolegało.
dzieje sie tak az temperatura silnika przekroczy pierwszą kreskę później jest ok.latem tych problemów nie było
moto pochodzi z Angli z tego co wiem to każdy anglik ma podgrzewane komory (widać te podgrzewacze w instrukcji napraw i obsługi)
silnik od vtry jest z Włoch a tam cieplutko zawsze.
połączyłem po prostu fakt temperatury zewnętrznej wilgotnośći na dworze o tej porze roku i mi wyszło że to może brak tych podgrzewaczy jest przyczyną takiego zachowania motocykla.
pozwolę sobie jeszcze napisać dla tych którzy coś tam kumają z moich wydumek,że przewód cieczowy który wychodzi z termostatu i idzie do podgrzewaczy a później do pompy wodnej jest teraz poprowadzony bezpośrednio do pompy.
jeśli brak podgrzewaczy jest przyczyną tych niedomagań to wystarczy je wpiąć a przewód połączyć tak jak w viaderku

pytam bo gaźniki od Varadero już sprzedałem i zanim kupię jakieś rozwalone od vtry żeby tylko zamontować podgrzewacze to chcę wiedzieć jaki wpływ i czy w ogóle mają one jakieś znaczenie na pracę silnika w niskich temperaturach zewnętrznych i dużej wilgotnośći???

[zalmen3]

Już doczytałem i rzeczywiście są tam podgrzewacze hydrauliczne. Sądzę, że może być taki efekt, że jeżeli nie są one podłączone, to gaźniki się szybciej wychładzają - w sumie płyn chłodniczy, który powinien je podgrzewać jest jeszcze chłodny, ale i tak może dostarczać trochę ciepła (czy mówiąc kolokwialnie "odbierać zimno" powstałe przy tworzeniu mgiełki benzyny), w sumie chodzi tylko o to by temperatura w gaźniku była powyzej 0 st C. co by się lód nie tworzył. Sprawdź może czy nie są dostępne do VTR-y podgrzewacze elektryczne i może łatwiej będzie je po prostu zamontować zamiast wymieniać gaźniki?

Dodane:
Sprawdziłem jeszcze w jednym źródle i tam jest napisane że gaźniki VTRy też powinny mieć podgrzewacze. Więc to będzie pewnie przyczyna Twoich kłopotów. Podłączenie jest takie samo jak w Viaderku (tak wynika z opisu, ktory czytałem). Płyn powinien wchodzić w tylny gaźnik i wychodzić przednim.

[elefant]

dzięki zalmen3 poszukam jakiś starych gaźników od vtry i wymontuję od nich podgrzewacze i zamontuje u siebie .dam znać co i jak