Forum Hondy Varadero

Nuno pisze:Kolego z kasków niskobudżetowych najlepsze są LS2. Zapomnij o Naxie.
Ja polecam LS2 FF370 easy. Za taką kasę nic lepszego nie znajdziesz...

Dzięki powiem że mi się podobał ale jakoś nie znałem tej marki. Powiedz mi czy jest cichy bo mam trochę dość lecącego samolotu nad głową. Wiem że szczęka jaka by nie była będzie cichsza niż otwarty ale czasami są wyjątki.

Ogólnie kolego Ci powiem że ja nie przywiązuję dużej uwagi do głośności, bo jeźdżę w słuchawkach, ale osobiście uwarzam że kaski szczękowe nie róźnią się od siebie zbytnio hałaśliwością. Między rodzajami kasków dopiero jest jakaś różnica. Ja np. na początku miałem Naxę integrala, potem były LS2 i Shoei Multitec, a obecnie śmigam w integralnym Cabergu i śmiem twierdzić że ten ostatni jest dużo cichszy od Shoeia, a Shoei był tylko troszeczkę cichszy od LS2, Naxę pomijam bo to była porażka na każdej lini.
Kask wspominam pozytywnie, bardzo przyzwoicie wykonany, wszystko takie jak powinno być. Za 350zł to według mnie okazja, bo Shoei okazał się tylko troszkę lepszy, a kosztuje 7-krotnie więcej.

http://zapodaj.net/images/566a87c57de45.jpg też fajna propozycja od ls2 FF393 CONVERT

Shark Evoline III po oględzinach dla mnie odpada, egzotyczny i interkom poza kaskiem.

A Nolan N91 lub N104 ? Ktoś używa?
Do Nolanów przekonuje mnie nie wystający na zewnątrz interkom.

Mam nolana N90 juz chyba 3 sezon. Kupiłem do niego N-coma. Działa rewelacyjnie. Co do samego kasku- spełnia swoje założenia. Jak dla mnie powyżej 100 km/h troche głośnawy. Zastanawiam się nad integralem ale wizja wydania 2-3 tysia na kask + intercom mnie przeraża.

Podobno model N91 został ulepszony?

A tego to juz nie wiem. Kolega ma N104 . Jezdzilem w nim i ja wielkiej różnicy nie widze. Może kwestia wentylacji lepiej rozwiązana. Poziom hałasu na podobnym poziomie.

Koledzy a lata ktoś w AGV AX8 dual evo?

Airoh Mathisse RSX. Jakieś doświadczenia z tym modelem ktoś miał ?

JaCh pisze:Airoh Mathisse RSX. Jakieś doświadczenia z tym modelem ktoś miał ?

Ja mam Airoh Miro i raczej drugi raz bym nie kupił. Kiepsko wykonany i dość głośny. Po około miesiącu użytkowania pękł pasek ten pod brodą. Pracownik sklepu w którym kupiłem kask (Yamaha Uhma Bike) starał mi się wmówić, że nie potrafię zakładać kasku i sam go urwałem. Oczywiście reklamacje rozpatrzyli negatywnie. Z tego względu nie polecam żadnego Airoha, ani zakupuów w sklepie Uhma Bike.

Pękł ten pasek co trzyma kask na głowie???

Jedras piszesz pismo do UOKiK i masz reklamacje pozytywnie rozpatrzoną. Ja bym nie odpuścił.
A swoją droga jak pasek pękł w rękach to strach pomyśleć co by było podczas (odpukać) wypadku.

No właśnie, walcz o swoje, jak mogli nie uwzględnić reklamacji

Teraz jest taka polityka w każdym sklepie bo liczą na to, że klienci odprawieni z kwitkiem nie będą się odwoływać.
Kupujesz buty a za 3 miesiące dziura w podeszwie. Pani przy ladzie mówi, że intensywnie były użytkowane. To co mam je za szybę do kredensu wstawić i oglądać?

Może trochę źle się wyraziłem. Chodzi o pasek, który jest pomiędzy brodą i tym paskiem co zapina kask. Jego zdaniem jest ochrona szyi przed podrapaniem przez pasek zapinający. Niestety ten w kasku Airoh jest wykonany z bardzo słabego materiału. Praktycznie niecały miesiąc po zakupie zaczął pękać, aż w końcu całkowicie odpadł. Niestety w sklepie potraktowano mnie jak totalnego idiotę, który nie umie się posłużyć kaskiem. Pan cały czas obstawał przy swoim, że źle zakładam kask i to jest powód. Kazałem mu w takim razie pokazać w instrukcji jak to powinno wyglądać. Niestety nie był chętny do współpracy.

Sprawa mojej gwarancji już dawno przepadła, bo działo się to kilka miesięcy temu. Napisałem oczywiście reklamację, ale została rozpatrzona negatywnie. Kask został naprawiony domowymi sposobami, a ja odpuściłem temat. Pozostało mi jedynie dość negatywne zdanie na temat Uhma Bike i kasków Airoh, którym nie omieszkam dzielić się z ich potencjalnymi klientami.