Remoncik silnika.

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Remoncik silnika.

#76 Post autor: płock1964 »

damian pisze:W Jula też jest 9.9 pln za 0.5 l. Ok kilku godzin już w cylku. :)
Ja płacę coś ok 45 zł brutto za 5 litrów. Co 12 godz. dorzuć ok. 10 ccm a po dwóch tygodniach zobacz poziom oleju ;(
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

Awatar użytkownika
damian
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 404
Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
Marka motocykla: Honda
Model: varadero 125 xl
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczółki

Re: Remoncik silnika.

#77 Post autor: damian »

płock1964 pisze:
damian pisze:W Jula też jest 9.9 pln za 0.5 l. Ok kilku godzin już w cylku. :)
Ja płacę coś ok 45 zł brutto za 5 litrów. Co 12 godz. dorzuć ok. 10 ccm a po dwóch tygodniach zobacz poziom oleju ;(
Na co zużywasz tyle nafty?

Czy tłok musi być na środku? Czy może być w DMP? Zastanawiam się bo zalałem jak jest właśnie w DMP. Nafta spływa bardzo powoli. Rano "dostrzyknę" do pełnego. I mam tak dolewać przez 2 tyg? A kręcić silnikiem w między czasie?

Dla ciekawości Wam powiem, że świece przy pomocy pędzelka i nafty czyści się rewelacyjnie. :isok2:

Zastanawiam się też, czy wyjąć filtr oleju akurat mam nowy założony tzn. ma jakieś 300 km zrobione.

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Remoncik silnika.

#78 Post autor: płock1964 »

damian pisze:
płock1964 pisze:
damian pisze:W Jula też jest 9.9 pln za 0.5 l. Ok kilku godzin już w cylku. :)
Ja płacę coś ok 45 zł brutto za 5 litrów. Co 12 godz. dorzuć ok. 10 ccm a po dwóch tygodniach zobacz poziom oleju ;(
Na co zużywasz tyle nafty?

Czy tłok musi być na środku? Czy może być w DMP? Zastanawiam się bo zalałem jak jest właśnie w DMP. Nafta spływa bardzo powoli. Rano "dostrzyknę" do pełnego. I mam tak dolewać przez 2 tyg? A kręcić silnikiem w między czasie?

Dla ciekawości Wam powiem, że świece przy pomocy pędzelka i nafty czyści się rewelacyjnie. :isok2:

Zastanawiam się też, czy wyjąć filtr oleju akurat mam nowy założony tzn. ma jakieś 300 km zrobione.
Tak, masz tak dolewać przez dwa tygodnie, pozycja tłoka jest nieistotna, nie kręcić silnikiem, po dwóch tygodniach zlej olej i naftę, wymień filtr i módl się, żeby pomogło.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

Awatar użytkownika
damian
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 404
Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
Marka motocykla: Honda
Model: varadero 125 xl
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczółki

Re: Remoncik silnika.

#79 Post autor: damian »

płock1964 pisze: Tak, masz tak dolewać przez dwa tygodnie, pozycja tłoka jest nieistotna, nie kręcić silnikiem, po dwóch tygodniach zlej olej i naftę, wymień filtr i módl się, żeby pomogło.
To muszę chyba ustawić dwa tłoki po środku bo jak jest w GMP to wszystko przelatuje HWG... A tą naftę z cylindrów jak wylać? Czekać aż przeleci? Mam czas z tym cudowaniem do następnej niedzieli potem jadę na poligon i niestety żona to nie będzie mi dolewać nafty do silnika.

Awatar użytkownika
płock1964
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 551
Rejestracja: ndz paź 18, 2009 2:36 pm
Marka motocykla: Varadero + Pannonia
Model: sd1
Rocznik: 1999
Lokalizacja: Płock - Schwedt

Re: Remoncik silnika.

#80 Post autor: płock1964 »

damian pisze:
płock1964 pisze: Tak, masz tak dolewać przez dwa tygodnie, pozycja tłoka jest nieistotna, nie kręcić silnikiem, po dwóch tygodniach zlej olej i naftę, wymień filtr i módl się, żeby pomogło.
To muszę chyba ustawić dwa tłoki po środku bo jak jest w GMP to wszystko przelatuje HWG... A tą naftę z cylindrów jak wylać? Czekać aż przeleci? Mam czas z tym cudowaniem do następnej niedzieli potem jadę na poligon i niestety żona to nie będzie mi dolewać nafty do silnika.
Sama zleci na dół i wylejesz z olejem.

Na co zużywam naftę ?
Niestety, jestem mechanikiem i dziwnym trafem jak przyjeżdżam do domu, wszystkim naokoło psują się auta, motocykle, kosiarki i inne sprzęty - fatum jakieś czy co? No i w czymś trzeba to wszystko myć. Więc kupuję średnio 3 - 4 szt. w roku.
Strasznie nie lubię składać czegokolwiek , jak jest brudne. Takie zboczenie.
Pozdrawiam, życzę miłego dnia. Szerokości.

dbopl
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 19
Rejestracja: pn wrz 29, 2014 11:28 am

Re: Remoncik silnika.

#81 Post autor: dbopl »

damian pisze:
płock1964 pisze: Tak, masz tak dolewać przez dwa tygodnie, pozycja tłoka jest nieistotna, nie kręcić silnikiem, po dwóch tygodniach zlej olej i naftę, wymień filtr i módl się, żeby pomogło.
To muszę chyba ustawić dwa tłoki po środku bo jak jest w GMP to wszystko przelatuje HWG... A tą naftę z cylindrów jak wylać? Czekać aż przeleci? Mam czas z tym cudowaniem do następnej niedzieli potem jadę na poligon i niestety żona to nie będzie mi dolewać nafty do silnika.

Tłoki po środku ok :)
Nafta ma właściwości mocno penetrujące sama przeleci na dół, jak już napisano silnika nie odpalać robić dolewki na tłoki i trzymać kciuki żeby pomogło ;)
Ja po takiej operacji przed odpaleniem maszyny wlewam troszeczkę oleju na na tłoki i przetaczam maszynę kilka metrów aby olej został rozprowadzony po gładzi cylindrów.
Robię tak dlatego że nafta zmywa film olejowy podczas kuracji. A jak każdy wie kto smaruje ten jedzie :rotfl2:

Awatar użytkownika
damian
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 404
Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
Marka motocykla: Honda
Model: varadero 125 xl
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczółki

Re: Remoncik silnika.

#82 Post autor: damian »

Ustawiłem tłoki mniej więcej pośrodku i zalałem naftą. Dziwne są dwie rzeczy na które zwróciłem uwagę. Pierwsza to taka, że nafty ubyło tyle co nic ok 5 mm. Wydaje mi się, że to troszkę mało jak na ok 30 godzin? Druga sprawa to jak ustawiałem tłoki na środku to zauważyłem na zaworze od góry jakby stary olej czy jakiś nagar czy jeszcze coś innego. Nie było tego dużo no ale było i tak się właśnie zastanawiam skąd to się wzięło? Czy to niedopalony olej się odkłada?

Awatar użytkownika
Marcin
Udaje motocyklistę
Posty: 104
Rejestracja: sob gru 20, 2014 4:15 am
Marka motocykla: Hooonda
Model: XL 125 V
Rocznik: 2008

Re: Remoncik silnika.

#83 Post autor: Marcin »

W którym miejscu na tym zaworze widziałeś ten nalot? Skoro silnik palił Ci olej przez jakiś czas to na pewno zrobił się nagar. Dlatego od samego początku mówiłem żeby zdjąć głowicę, wyczyścić ją, wymienić uszczelniacze i już byś pewnie miał sprawne moto, i to niskim kosztem.

dbopl
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 19
Rejestracja: pn wrz 29, 2014 11:28 am

Re: Remoncik silnika.

#84 Post autor: dbopl »

damian pisze:Ustawiłem tłoki mniej więcej pośrodku i zalałem naftą. Dziwne są dwie rzeczy na które zwróciłem uwagę. Pierwsza to taka, że nafty ubyło tyle co nic ok 5 mm. Wydaje mi się, że to troszkę mało jak na ok 30 godzin? Druga sprawa to jak ustawiałem tłoki na środku to zauważyłem na zaworze od góry jakby stary olej czy jakiś nagar czy jeszcze coś innego. Nie było tego dużo no ale było i tak się właśnie zastanawiam skąd to się wzięło? Czy to niedopalony olej się odkłada?

Zapewne zawór masz usmolony przepalonym olejem z komory spalania.
najlepiej jakbyś fotkę wrzucił bo nie wiadomo dokładnie w którym miejscu ten syf.

tadeo
Dzień dobry jestem tu nowy.
Posty: 11
Rejestracja: ndz gru 14, 2014 9:55 pm
Marka motocykla: Honda
Model: Varadero XL 125
Rocznik: 2006
Lokalizacja: Warszawa

Re: Remoncik silnika.

#85 Post autor: tadeo »

Witam Kolegów, spróbuję się podłączyć do tematu ze swoim problemem. W moim wiadrze, co prawda nie ma problemu ze spalaniem oleju - do tej pory nie zauważyłem jakiegoś nadmiernego zużycia, nie ma czarnego ani białego dymu z rury, motor odpala normalnie, pod warunkiem że przytrzymam linkę ssania (bo cholera ucieka z powrotem). Co do przyśpieszenia się nie wypowiadam - nie ma odniesienia, ale ruszając spod świateł nie jestem ostatni, natomiast nie daje mi spokoju ten stopień sprężania w cylindrach oscylujący w okolicach 8 MPa . Mechanik mówi - jeździć i obserwować :boss: , natomiast ja z czystej ciekawości chciałbym zapytać, jaka ew. mnie czeka robota przy silniku (nie mówię że w tym roku), lub czy ktoś słyszał o sprawczej mocy tzw. ceramizera ?

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1488
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Remoncik silnika.

#86 Post autor: melon1968 »

tadeo pisze:Witam Kolegów, spróbuję się podłączyć do tematu ze swoim problemem. W moim wiadrze, co prawda nie ma problemu ze spalaniem oleju - do tej pory nie zauważyłem jakiegoś nadmiernego zużycia, nie ma czarnego ani białego dymu z rury, motor odpala normalnie, pod warunkiem że przytrzymam linkę ssania (bo cholera ucieka z powrotem). Co do przyśpieszenia się nie wypowiadam - nie ma odniesienia, ale ruszając spod świateł nie jestem ostatni, natomiast nie daje mi spokoju ten stopień sprężania w cylindrach oscylujący w okolicach 8 MPa . Mechanik mówi - jeździć i obserwować :boss: , natomiast ja z czystej ciekawości chciałbym zapytać, jaka ew. mnie czeka robota przy silniku (nie mówię że w tym roku), lub czy ktoś słyszał o sprawczej mocy tzw. ceramizera ?
Przeprowadzić próbę olejową.Zmierzyć ciśnienie oleju .Po próbie okaże się co jest do remontu.

Awatar użytkownika
damian
Motocyklista jak się patrzy !!!
Posty: 404
Rejestracja: sob wrz 13, 2014 10:18 pm
Marka motocykla: Honda
Model: varadero 125 xl
Rocznik: 2001
Lokalizacja: Pszczółki

Re: Remoncik silnika.

#87 Post autor: damian »

dbopl pisze: Zapewne zawór masz usmolony przepalonym olejem z komory spalania.
najlepiej jakbyś fotkę wrzucił bo nie wiadomo dokładnie w którym miejscu ten syf.
Teraz mam ustawione tłoki mniej więcej na środku a zawór jest zamknięty. Najszybciej zdjęcie w niedzielę. Ale nie wiem czy da się jakoś je zrobić bo przecież strasznie mała jest ta dziurka od świecy.
Chyba odżałuje na uszczelki pod głowice i je zdejmę. Czy te metalowe uszczelki można zakładać kilka razy? I czy trzeba za każdym razem planować głowicę?

Awatar użytkownika
Marcin
Udaje motocyklistę
Posty: 104
Rejestracja: sob gru 20, 2014 4:15 am
Marka motocykla: Hooonda
Model: XL 125 V
Rocznik: 2008

Re: Remoncik silnika.

#88 Post autor: Marcin »

Teoretycznie powinno się wymienić uszczelkę na nową, a w praktyce to złożysz na starej + dobry silikon czy tam jakiś inny uszczelniacz i będzie działało.

Krzychu
Sympatyk Weteran
Sympatyk Weteran
Posty: 89
Rejestracja: czw cze 19, 2014 5:08 pm
Imię: KRZYSZTOF
Marka motocykla: honda
Model: varadero xl 1000
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Płock

Re: Remoncik silnika.

#89 Post autor: Krzychu »

Moim zdaniem zdecydowanie wymień uszczelki na nowe.Zrobisz raz a dobrze.Zakładając stare niewiele zaoszczędzisz i w razie czego bedziesz sie zastanawiał czy powodem ewentualnej usterki nie jest stara uszczelka.Znając życie bedzie to w sezonie na wyjeżdzie:-) .
KM

melon1968
Sympatyk
Sympatyk
Posty: 1488
Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
Imię: mmm
Marka motocykla: honda
Model: VA 1000 VFR1200XD
Rocznik: 2009
Lokalizacja: Świdnik

Re: Remoncik silnika.

#90 Post autor: melon1968 »

Marcin pisze:Teoretycznie powinno się wymienić uszczelkę na nową, a w praktyce to złożysz na starej + dobry silikon czy tam jakiś inny uszczelniacz i będzie działało.
Nie podcieraj dupy szkłem bo się pokaleczysz.Pod głowicę idzie nowa resztę można na silikon.Głowica powinna być z planowana.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Serwis”