SCOTTOILER czy CHAINLUBE

[damian]

Jak w temacie. Czy uważacie, że lepszy jest automat smarujący olejem przekładniowym stale jak scottoiler czy spray z zastygającym po aplikacji smarem?

Dlaczego pytam? Bo smar w sprayu mam a scottoiler mogę dostać a nawet już dostałem, co prawda nie kompletny ale za darmoszkę i nie wiem czy opłaca mi się go uzupełnić o brakujące elementy. Znaczy się, jeżeli wydajność jest porównywalna ze smarem w sprayu to trzeba się zastanowić.

[michalwnuk4]

Mi sie wydaje ze automat bedzie lepszy chodi o to ze regularne smarowani znacznie wydluza zywotnosc napedu a ze sprayem to wiesz raz sie zapomni raz sie nie chce

[staciek]

Moim zdaniem, olejarka

mam elektroniczne cudo od Scott'a - po właściwym ustawieniu parametrów - działa jak należy i łańcuch jest cały czas smarowany.
Ze sprayem - cóż, nie raz albo się zapomniało nasmarować, albo zapomniało się samego spray'a

[Rafik]

Cześć, moim zdaniem smar jest ok, długo go używałem oczywiście najlepszy biały. Widać kiedy trzeba powróżyć smarowanie.
Ale olejarka - to jest to! Ja mam samoróbkę. Sam zrobiłem - w necie jest mnóstwo przykładów jak to zrobić..
Osobiście polecam olejarkę, super sprawa dobrze ustawiona nie brudzi felgi! I cieszysz się tylko z jazdy!
PS. Warto ustawić dyszę na środek, bo jeżeli z jednej strony druga sucha..

[damian]

Mam scotta bez tej dolnej śrubki i całej reszty. Dzisiaj złamałem kilka wierteł zanim udało mi się wywiercić w śrubie 6 mm otwór na przelot po długości. Zalałem go olejem przekładniowym do skrzyń biegów. Mam nadzieję, że będzie oki. Olej to 80w/90 chyba, tak mi się wydaje bo teraz nie pamiętam acz kowliek jest to do spełnienia.

[Rafik]

http://allegro.pl/lubrixa-olej-500-ml-d ... 98349.html ja używam tego świetnie czyści i smaruje.. Można polecać

[staciek]

Zalałem go olejem przekładniowym do skrzyń biegów. Mam nadzieję, że będzie oki.

Prawda jes taka, że lepiej stosować dedykowane produkty.
jak nie ma takich pod ręką, sugerowałbym olej do smarowania łańcuchów od pilarek spalinowych - ale bardziej jako awaryjne uzupełnienie niż do regularnego stosowania

[Yanek]

Jak w temacie. Czy uważacie, że lepszy jest automat smarujący olejem przekładniowym stale jak scottoiler czy spray z zastygającym po aplikacji smarem?

Dlaczego pytam? Bo smar w sprayu mam a scottoiler mogę dostać a nawet już dostałem, co prawda nie kompletny ale za darmoszkę i nie wiem czy opłaca mi się go uzupełnić o brakujące elementy. Znaczy się, jeżeli wydajność jest porównywalna ze smarem w sprayu to trzeba się zastanowić.

Kto smaruje ten jedzie !! mam zamontowany polski Motooiler z olejem przekładniowym ELF Tranself EP 80W-90, można tez stosować polski Hipol im wyższa lepkość tym lepiej. Dodatkowo w trase zawsze zabieram smarowidło w spray'u. Testowałem Motule, S100 i inne wynalazki. Obecnie stosuje Belray Super Clean Chain Lube, biały smar o niesamowitej lepkości.

[marcen01]

Osobiście latam ze scottoilerem i czerwoną oliwką dedykowaną przez producenta, dawkowaną obustronnie. Nie przejmuję się smarowaniem łańcucha, choć spray motula ze smarem też badawczo wożę. Taki "kardan" zaliczam do niewątpliwych plusów, na minus - czasem uflagana felga i osłona łańcucha, ale koryguję ustawienia - jak mi zacznie wizualnie ciemna fela przeszkadzać
pozdr

[Nuno]

A ja mam scotoilera i nic tylko mnie wkurza. Często latam w terenie i albo się mi zasyfia albo zapowietrza.
Nie mogę go za cholerę ustawić. Pozycja w połowie- łańcuch suchy, na maxa- felga i wszystko wokół uwalone, pomiędzy łańcuch troszkę nasmarowany ale felga bardziej.
Nawet nie chce mi się tego ruszać.

[szuler]

Mam podcisnieniowy. Przejechałem na nim 90kkm i chodzi cały czas bez zastrzeżeń. Używam niebieskiego oleju. Jak masz taki sam to sprawdź czy wszystkie podłączenia są szczelne i powinno być OK. Jak będziesz pilnować ilości oleju w zbiorniczku to nie powinno być zapowietrzen.

[marcen01]

[quote="Nuno"]...Często latam w terenie i albo się mi zasyfia albo zapowietrza...[quote]

Przyznam Ci rację, po ciężkim offie trza wymyć moto (rzadko się to zdarza, ale się zdarza), szczególnie miejsce wokół dysz scottoilera, nie zauważyłem efektu zapowietrzania się póki co. Ale może gdzieś masz pojawiające się nieszczelności w układzie, co przy ostrej jeździe w trudnym terenie może się przydarzyć, a można przyczyny szukać w garażu dłuuugo i nie znaleźć. Ustawione mam między 7 a 10 na pokrętle, poniżej - słaaaabo leci
pozdro