Forum Hondy Varadero

Cześć,
jeżdżę od 5 lat Yamahą TDM 850 4TX i powoli przymierzam się do zmiany... Varadero 1000 zawsze mi się podobało i wydaje się być naturalnym następstwem, stąd moja tutaj obecność i zainteresowanie.
Jeżdżę najchętniej, "włócząc się" z celem, a czasem z jeszcze większą przyjemnością bez celu. Udało mi się odbyć już kilka dalszych wyjazdów. Motocykla używam na co dzień i tyle, ile mogę, czyli do pracy, na zakupy, dla relaksu, w czasie urlopu... A jak nie ma okazji jeździć, to kombinuje jak takie okazje stworzyć

Miło mi zawitać w Wasze forumowe progi

Bruno
Zabrze
Śląsk

Witaj.

BrunoWarcianski pisze: Motocykla używam na co dzień i tyle, ile mogę, czyli do pracy, na zakupy, dla relaksu, w czasie urlopu... A jak nie ma okazji jeździć, to kombinuje jak takie okazje stworzyć

Bruno
Zabrze
Śląsk

Motocyklista w 100%

Witaj!

No tak
Zdarzało mi się nawet delegacje służbowe odbywać na motocyklu z ciuchami na zmianę w kufrze

Witaj. Dobrze kombinujesz.

Łódzkie wita

Witaj, Bruno. Zmiana stajni i kilka koników więcej W porównaniu do TDMki, wiadro ma lepszą osłonę od wiatru, a z deflektorem, lub szybą turystyczną, to już miodzio. Poza tym, możesz jeździć na stojąco
No i prestiż, najbardziej rozpoznawalnej marki motocykla na świecie

Poznań wita

Mazury witają

PEPE64 pisze:Witaj, Bruno. Zmiana stajni i kilka koników więcej W porównaniu do TDMki, wiadro ma lepszą osłonę od wiatru, a z deflektorem, lub szybą turystyczną, to już miodzio. Poza tym, możesz jeździć na stojąco
No i prestiż, najbardziej rozpoznawalnej marki motocykla na świecie

Nie jest znowuż tak trudno mieć lepszą osłonę od wiatru niż na TDM To taka tajemnica Poliszynela, że niby moto duże i turystyczne, ale wieje na nim jak diabli.
TDM-ką też jeżdżę na stojąco - kiedyś nawet wstałem na niej przy 160km/h... Ehhh głupota za starych czasów.

No, ale duże Viadro to mój faworyt. O zakupie będę pewnie myślał, na koniec sezonu 2018, czy początkiem 2019, chyba że trafi mi się jakiś "złoty strzał". Będę celował w SD02, najchętniej 2006 lub wyżej, ale jak finanse nie puszczą, to wcześniejsze roczniki też są OK.

Yamahami jeżdżę od początku swojej motocyklowej kariery, ale akurat w tym przypadku zmianę stacji traktuję "przyjacielsko". Nie przesiadam się przecież na Kawał sraki

BrunoWarcianski pisze:Nie przesiadam się przecież na Kawał sraki