Forum Hondy Varadero

Czym wyczyścić aluminiowe felgi uwalone np smarem do łańcucha?

Zmywacz techniczny a najlepiej benzyna ekstrakcyjna na szmatę i felga jak nowa.

A tak po prawdzie to prawie wszystkim, od płynów do mycia szyb, przez wynalazki do mycia kominków, aż po benzynę (nawet nie musi być ekstrakcyjna) czy denaturat. Smar "do łańcucha" nie jest jakimś szczególnie trudnym przeciwnikiem, tak na prawdę wystarczyło by też trochę gorącej wody, szmaty i "smaru z łokcia" (jak to mawiają sąsiedzi po drugiej stronie kałuży). Ja osobiście używam tego samego "szamponu do aut" co na całej reszcie maszyny. Działa bez zarzutu.

Fenomenalnie działają te wszystkie odkamieniacze do łazienek typu Cilit Bang itp, lepiej niż jakikolwiek rozpuszczalnik.

I tak traktujecie tymi specifikami bezpośrednio jak jest założona opona i koło w motorze?

Tak, najważniejsze to po użyciu, wyczyszczeniu dokładnie spłukać woda. A boisz się, że to moze reagowac z oponą? Przy długotrwałym kontakcie pewnie tak, ale tu mowa tylko o umyciu i spłukaniu.

Aaa, bo kolega się boi o oponę... To niech kolega przestanie. Wszystko czego możesz używać bez rękawiczek, a nawet sporo takich środków gdzie rękawiczki są wskazane ale nie obowiązkowe, nic oponie przez te kilka minut nie zrobią. Ważne żeby nie była gorąca, no i "spłukać zanim wyschnie".

Nicram pisze:Czym wyczyścić aluminiowe felgi uwalone np smarem do łańcucha?

Dimer https://autochemia.pl/product-pol-5477- ... a-1kg.html
Rozcieńczyć, wszystko schodzi i nie szkodzi oponie tak jak np. zwykła benzyna.

"...należy unikać długotrwałego kontaktu produktu z częściami aluminiowymi i innymi stopami metali lekkich"

I to jest ta fraza której zalecał bym unikać.

Do czyszczenia używałem (teraz mam olejarkę) zwykłej nafty oświetleniowej do kupienia na stacji paliw. Działa odtłuszczająco i szybko, nie jest agresywna dla "otoczenia". A i łańcuch tym wyczyścisz, oringów nie popsuje.

Niech Wam nie przyjdzie na myśl piana aktywna do mycia silników Może być niemiłe zaskoczenie

Czemu?

Stawiam na centralkę szmata do łapki i jadę. Czyszcze jak sobie przypomnę, a że mam skotoiler to felga ciągle uwalona ;-)

Ja naftą zawsze czyszczę