oparcie na kufer
A mój plecaczek najbardziej chwali sobie śmiganie na własnym sprzęcie I takie rozwiązanie gorąco polecam
Ale wcześniej jak jeździła ze mną bardzo sobie oparcie na kufrze chwaliła.
Jeśli komuś jest za twardo i niewygodnie to proponuję jedną wycieczkę bez oparcia i drugą z oparciem. Wtedy oparcie napewno zostanie docenione.
Są też inne rozwiązania. Kiedyś widziałem zwariowaną moto parkę z holandii - plecaczek miał pomiędzy plecami a kufrem wielką różową poduchę . Zajebiście to wyglądało. Żałuję że nie miałem aparatu.
Ale wcześniej jak jeździła ze mną bardzo sobie oparcie na kufrze chwaliła.
Jeśli komuś jest za twardo i niewygodnie to proponuję jedną wycieczkę bez oparcia i drugą z oparciem. Wtedy oparcie napewno zostanie docenione.
Są też inne rozwiązania. Kiedyś widziałem zwariowaną moto parkę z holandii - plecaczek miał pomiędzy plecami a kufrem wielką różową poduchę . Zajebiście to wyglądało. Żałuję że nie miałem aparatu.
nieaktualne
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1882
- Rejestracja: wt kwie 18, 2006 10:09 am
- Lokalizacja: Mysiadło
do givi można kupić w Polonii...Corab pisze:a możesz dać namiar gdzie kupiłeś ?Krzysiek pisze:Beata twierdzi, że jej komfort jazdy zdecydowanie wzrósł odkąd zamontowałem oparcie. Przy wydatnej pomocy Dobrego - dzięki
ps wszystkim dziękuję za cenne uwagi. Montuję!
KTM 690 R.... istny diabeł! Mój pierwszy raz..... 10.04.2013