Stopień spreżania - jest się czym martwić ?

[tadeo]

Witam wszystkich, zakupiłem nie dawno Varadero 125 (rocznik 2006). Przebieg - to ok. 25.000 mil. Jak się okazało w trakcje oględzin - motor "po przejściach". Na dzień dobry zostały wymienione tylne klocki, wyregulowane zawory, wyczyszczone i zsynchronizowane gaźniki (wcześniej palił na jednym). Najgorsze jednak miało dopiero nastąpić - mechanik stwierdził, że sprzęgło jest na wykończeniu, a kompresja na cylindrach - to równe 8:1. Prędzej czy później sprzęgło będę robić, natomiast się zastanawiam, czy mam się martwić tak niską kompresją ? Zaznaczam że jeżdżę spokojnie, ale silnik pewnie długo nie pociągnie, co Koledzy na to ?

[damian]

Jest dużo na temat kompresji. Ogólnie to najpierw należałoby się zastanowić czy mechanik robił pomiar w prawidłowy sposób. Jeżeli masz gdzie to zrób jeszcze raz pomiar. Silnik rozgrzany do temperatury normalnej pracy, czyli 4 kresek, manetka na maxa odkręcona i do dzieła. kilka obrotów wału i wiesz czy następnym razem pojechać ponownie do tego mechanika czy raczej szukać nowego. Sprawdź samemu naciąg linki sprzęgła. Może wystarczy wyregulować. Ściągnij serwisówkę tam jest wszystko.

[tadeo]

Witam serdecznie, spodziewałem się, że Kolega jako Pierwszy odpowie :-) . Gdyby jednak się okazało, że podane wcześniej przeze mnie info było zgodne ze stanem faktycznym, to co ? silnik is szmelc ? ; Nie mam podstaw sądzić, że Mechanik to naciągacz - i raczej Gościu uczciwy ; ... w przeciwieństwie do serwisu Hondy - Warszawa, z Prymasa Tysiąclecia, fachowcy pewnie dobrzy, ale na naszą kieszeń - za dobrzy !

[damian]

spodziewałem się, że Kolega jako Pierwszy odpowie :-)

A to dlaczegóż?

Nie jest powiedziane, że będzie szmelc. Jeżeli teraz jeździ Ci się dobrze. To silnik jak będziesz o niego dbał to pojeździ jeszcze troszkę w takim stanie jakim jeść. Jeżeli byłby to silnik przytarty to byłaby różnica pomiędzy kompresją na cylindrach. Tak jak jest u Ciebie to wskazywałoby na naturalne zużycie. Przy słabej kompresji możesz nie mieć takiej mocy jaka jest przy sprawnym silniku. Jak jeździ to bym go nie remontował. To dość duży koszt nawet w porównaniu do całego motoru. Jeżeli jest po wszystkich regulacjach i jakoś jeździ to ok. Jeżeli odpowiada Ci to w jaki sposób zbiera się spod świateł i jakie ma przyspieszenie oraz prędkość maksymalną. Dbaj o poziom oleju bo pewnie z taką kompresją będzie coś zjadał. Nie dopuść do przegrzania i powinno być dobrze. Do kufra wsadź sobie litr oleju silnikowego i jeździj, ciesząc się swobodą. Jeżeli chcesz to możesz Sprawdzić sobie co jest przyczyną tak niskiej kompresji. wykonaj próbę olejową jeżeli wyniki się poprawią to znaczy, że dół zużyty. Jeżeli wyniki pozostaną bez zmian to znaczy, że góra do remontu.

Tak mi się przynajmniej zdaje.

[tadeo]

Zauważyłem, ze Kolega jest bardzo aktywny na forum, a poza tym - w pewnym sensie - obydwaj wdepnęliśmy na przysłowiową minę . Zgodnie z sugestiami na razie będę jeździł, chociaż chętnie poznałbym też opinie innych Kolegów, np. czy stopień zużycia silnika to 50%, 70%, a może 95% ? . i Zdaję sobie sprawę, ze silnik to nie wszystko. Jest to dla mnie o tyle istotne, bo mam czas by się zastanowić co dalej ... W każdym razie dziękuję za wypowiedź,

[damian]

Bo ja wiem czy wdepnąłem na minę? Moje problemy wynikały raczej z niewiedzy niż z zużycia. Ale czas pokaże. Jak na razie to martwię się tylko jednym. Mianowicie złym kolorem świec. Tylko nie wiem czy to spowodowane jest zużyciem czy złą regulacją składu mieszanki. Ale z tego co się zdążyłem zorientować to zbyt ubogi skład jest gorszy od zbyt bogatego. więc do póki coś się nie popsuje konkretnie to nie przejmuje się tym. I planuję urlop w siodle

[tadeo]

Dzisiaj przejechałem ok. 40 km. Nie mam porównania, ale jak dla mnie trochę marne przyśpieszenie, mechanik sprawdzał na gorąco kompresję cylindrów - przedni 9, tylni 8,5. Po Warszawie - 60, 70 km/h nic poza tym. Cyba tak już musi być !

[damian]

Troszkę mało te 70km/h. Zalej Pb98 powinno być lepiej. Chyba, że takiej zalałeś. Zwietrzałe, stare paliwo może objawiać się małą prędkością. Kiedyś tak miałem jak dostałem od dobrego znajomego zbiornik paliwa. Mówił że zostało mu od motoru i troszkę już poleżało. Jeździło się normalnie tylko z Vmax 85km/h i nie chciało więcej.

[tadeo]

Widzę, że na Kolegę Damiana można liczyć, reszta na forum pewnie zajęta przygotowywaniami do Świąt. Gdybyśmy się już nie spiknęli na forum - Spokojnych i Radosnych Świąt Narodzenia Pańskiego życzę ! Tyle samo wyjazdów co powrotów do domu

[damian]

Widzę, że na Kolegę Damiana można liczyć, reszta na forum pewnie zajęta przygotowywaniami do Świąt. Gdybyśmy się już nie spiknęli na forum - Spokojnych i Radosnych Świąt Narodzenia Pańskiego życzę ! Tyle samo wyjazdów co powrotów do domu

Wzajemnie życzę... Ja też w domku troszkę zajęty i wojo i remonty troszkę mi schodzi ale jak mam chwilkę w pracy to zaglądam bo lubię te tematy. Pozdrawiam.