Albania 2015
- mefiozo
- Sympatyk
- Posty: 440
- Rejestracja: czw sty 15, 2015 10:13 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Iława
Albania 2015
Filmowa relacja z wyprawy do Albanii. Viadro + trampek. Zrobiliśmy 5,5 tkm. W Albanii Vermosh, Theth (obie trasy), jednak najbardziej hardcorowa trasa to pomylona droga w parku narodowym Qafë Shtama. Punktem docelowym była Sarande, nocleg na campingu w Ksamil. Zachęcam do oglądania. Niedługo wrzucę foto.
https://www.youtube.com/watch?v=I9MDIWbs3io
https://www.youtube.com/watch?v=I9MDIWbs3io
-
- Udaje motocyklistę
- Posty: 179
- Rejestracja: wt mar 18, 2014 7:33 pm
- Marka motocykla: Varadero
- Model: SD02
- Rocznik: 2002
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: Albania 2015
varadero nie męczyło na szutrach ?
- mefiozo
- Sympatyk
- Posty: 440
- Rejestracja: czw sty 15, 2015 10:13 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Iława
Re: Albania 2015
Na szutrach, kamieniach bez problemu, miałem obute nowe anaki 2, gorzej sytuacja przedstawiała się w tych błotnych koleinach (na filmie od 21:00 do 25:02), ale tam to only cross!
-
- Udaje motocyklistę
- Posty: 179
- Rejestracja: wt mar 18, 2014 7:33 pm
- Marka motocykla: Varadero
- Model: SD02
- Rocznik: 2002
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
Re: Albania 2015
ostro, podziwiam no i niezła pamiątka 

- ADAMO16
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 413
- Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
- Imię: Adam
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero SD02
- Rocznik: 2005
- Lokalizacja: Tychy
Re: Albania 2015
Mega wyprawa
Masz może kolego ślad trasy?

Varadero XL 1000 juz jest 
Africa Twin byla :-(

Africa Twin byla :-(
- mefiozo
- Sympatyk
- Posty: 440
- Rejestracja: czw sty 15, 2015 10:13 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Iława
Re: Albania 2015
Śladu nie robiłem, ale w skrócie tak:
Polska i CZ i SL - E75
Do madziarów wjechaliśmy przez Sahy i autobaną do Segedu (trzeba wykupić winietkę)
W Serbii cisnęliśmy na Novi Sad, Sabac, Valievo, Uzice, Prijepolje (w końcówce piękna traska)
W Czarnogórze Pljevlja i do Zabliaka, stamtąd kanionem Tary (cudo!!!) Mojkovac, Bajista, Zaton, Berane do Gusinje
Przejście graniczne z Albanią w Bashkimi (ciekawe miejsce), tym przejściem dojeżdżasz w dolinę Vermosh
Później Koplik - Theth - Shkoder - rewelacja, trudno to opowiedzieć, browar na drogę i ogień!
Następnie chcieliśmy się przedostać z Kruje do Burell, początkowo nowiutki asfalcik i cudowne widoki, jednak ancfalt jest tylko do parku narodowego Qafe Shtame, potem była szutrówka, którą jechał od wieczora do 10rano tylko jeden ciężarowy samochód. Jechaliśmy jego śladem i droga zrobiła się jak widać na filmie. Iść się nie dało, nie mówiąc o jeździe obciążonym wiadrem. Efektem pęknięta micha i wyciek oleju. Po prowizorycznej naprawie szarą taśmą i eskapadzie kumpla na trampku w poszukiwaniu oleju zjeżdżamy spowrotem do Kruje. Okazuje się że przeoczylismy jeden zupełnie nieoznakowany zjazd, było w lewo albo w prawo...
Pęknięcie kleimy dobrym klejem dwuskładnikowym na plaży w Divjake i lecimy dalej wybrzeżem przez Fier, Vlora, Himare, Dhermi do Sarnade, piękne skalne winkle w dole Adriatyk, wspaniały widok.
Droga powrotna to Grapsh, Girjokaster, Tepelena, Fratar do Fier - szybka, nowo budowana expresówka, widoków mniej, traska na przejechanie.
Później Lushnja, Durres i Shkoder omijając Tiranę ( Tiranę zaliczylismy w tamtą stronę, gorączki i korki...)
Żegnamy się z Albanią i lecimy do Ulcnij, Bar w Czarnogórze, potem Budva, droga do Cetinje i w dół przez Lovcen (kolejny cód!).
Dalej Kotor, prom przez zatokę kotorską w Lepetane i Herceg Novi.
W Chorwacji wybrzeżem do Dobrownika, później prom na wyspę Hvar (naciąć lavendy)
Wracamy z Hvaru, jedziemy przez Bośnię - Mostar, Sarajevo, Tuzla, Orasje ( bardzo ciekawy odcinek)
później CHorwacja - Vinkovci, Vukovar, Osijek, Beli Manastir (nuda)
Później madziarskie autostrady, Słowacja i PL.
Tak w skrócie.
Polska i CZ i SL - E75
Do madziarów wjechaliśmy przez Sahy i autobaną do Segedu (trzeba wykupić winietkę)
W Serbii cisnęliśmy na Novi Sad, Sabac, Valievo, Uzice, Prijepolje (w końcówce piękna traska)
W Czarnogórze Pljevlja i do Zabliaka, stamtąd kanionem Tary (cudo!!!) Mojkovac, Bajista, Zaton, Berane do Gusinje
Przejście graniczne z Albanią w Bashkimi (ciekawe miejsce), tym przejściem dojeżdżasz w dolinę Vermosh
Później Koplik - Theth - Shkoder - rewelacja, trudno to opowiedzieć, browar na drogę i ogień!
Następnie chcieliśmy się przedostać z Kruje do Burell, początkowo nowiutki asfalcik i cudowne widoki, jednak ancfalt jest tylko do parku narodowego Qafe Shtame, potem była szutrówka, którą jechał od wieczora do 10rano tylko jeden ciężarowy samochód. Jechaliśmy jego śladem i droga zrobiła się jak widać na filmie. Iść się nie dało, nie mówiąc o jeździe obciążonym wiadrem. Efektem pęknięta micha i wyciek oleju. Po prowizorycznej naprawie szarą taśmą i eskapadzie kumpla na trampku w poszukiwaniu oleju zjeżdżamy spowrotem do Kruje. Okazuje się że przeoczylismy jeden zupełnie nieoznakowany zjazd, było w lewo albo w prawo...
Pęknięcie kleimy dobrym klejem dwuskładnikowym na plaży w Divjake i lecimy dalej wybrzeżem przez Fier, Vlora, Himare, Dhermi do Sarnade, piękne skalne winkle w dole Adriatyk, wspaniały widok.
Droga powrotna to Grapsh, Girjokaster, Tepelena, Fratar do Fier - szybka, nowo budowana expresówka, widoków mniej, traska na przejechanie.
Później Lushnja, Durres i Shkoder omijając Tiranę ( Tiranę zaliczylismy w tamtą stronę, gorączki i korki...)
Żegnamy się z Albanią i lecimy do Ulcnij, Bar w Czarnogórze, potem Budva, droga do Cetinje i w dół przez Lovcen (kolejny cód!).
Dalej Kotor, prom przez zatokę kotorską w Lepetane i Herceg Novi.
W Chorwacji wybrzeżem do Dobrownika, później prom na wyspę Hvar (naciąć lavendy)
Wracamy z Hvaru, jedziemy przez Bośnię - Mostar, Sarajevo, Tuzla, Orasje ( bardzo ciekawy odcinek)
później CHorwacja - Vinkovci, Vukovar, Osijek, Beli Manastir (nuda)
Później madziarskie autostrady, Słowacja i PL.
Tak w skrócie.
- Merlin
- Sympatyk Weteran
- Posty: 755
- Rejestracja: wt sie 06, 2013 7:37 am
- Imię: Maciek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2011
- Lokalizacja: Racibórz
Re: Albania 2015

-
- Sympatyk
- Posty: 1522
- Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
- Imię: mmm
- Marka motocykla: honda
- Model: VA 1000 VFR1200XD
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Albania 2015
Do takich podróży zrobiono viaderko. 

- Endriusza
- Sympatyk
- Posty: 98
- Rejestracja: czw gru 19, 2013 8:35 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000VA
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Albania 2015
E ... tam ... Nie liczy się. W 16 minucie i 35 sekundzie podparłeś się nogą
A bardziej na poważnie oglądam 3 raz (teraz z etatowym plecaczkiem co by pomysł tamtego kierunku nie wyszedł ode mnie a ja tylko łaskawie się na niego zgodzę
)
A gdyby tak jeszcze wykaz odcinków z podziałem na te powalające na kolana, powalające na kolana z jednoczesnym opadem dolnej szczęki, powalające na kolana z jednoczesnym opadem dolnej szczęki i wytrzeszczem oczu oraz na te których opuszczenie spowoduje powstanie odpowiednika grzechu śmiertelnego

A bardziej na poważnie oglądam 3 raz (teraz z etatowym plecaczkiem co by pomysł tamtego kierunku nie wyszedł ode mnie a ja tylko łaskawie się na niego zgodzę

A gdyby tak jeszcze wykaz odcinków z podziałem na te powalające na kolana, powalające na kolana z jednoczesnym opadem dolnej szczęki, powalające na kolana z jednoczesnym opadem dolnej szczęki i wytrzeszczem oczu oraz na te których opuszczenie spowoduje powstanie odpowiednika grzechu śmiertelnego

- mefiozo
- Sympatyk
- Posty: 440
- Rejestracja: czw sty 15, 2015 10:13 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Iława
Re: Albania 2015
Hmm Endriusza, to nie taka prosta sprawa. Jeśli chodzi o Albanię to na pewno dolina Vermosh i Theth. Do Theth są dwie trasy - łatwiejsza od Koplika, ona jest w 2/3 wyasfaltowana, tą 1/3 zrobiliśmy w deszczu więc jakiś mega hardcore nie jest.W Theth macie nocleg na campingu bądź w hoteliku u Francesco - polecam, warto poprosić o śniadanie. Trasa w drugą stronę, czyli do Shkoder to już całkowity kamlot i tam już rąsie dostają, trzeba trochę pokombinować, aczkolwiek nie wiem czy z plecakiem bym tam się pchał na raz - ok 60km ciągłej walki, tyle że męki rekompensowane są widokami. Super jest też traska przez park narodowy Llogara nad adriatykiem. Jeśli chodzi o Czarnogórę to traska Budva - Cetinje i Cetinje - Kotor - obowiązkowo, no i Kanion Tary. W Bośni warto przejechać wzdłuż Neretwy.
- Endriusza
- Sympatyk
- Posty: 98
- Rejestracja: czw gru 19, 2013 8:35 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000VA
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Albania 2015
Jeszcze raz dziękuję za filmik. Decyzja przez plecaczka podjęta
(wiadomo, że nie tyle rządzi głowa a szyja co nią praktycznie kręci) . Ja musiałem ze swojej strony tylko obiecać, że nie będzie dużo błota i damy radę przekroczyć granicę Grecji 


- mefiozo
- Sympatyk
- Posty: 440
- Rejestracja: czw sty 15, 2015 10:13 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Iława
Re: Albania 2015
https://picasaweb.google.com/1057056861 ... domProject
Fotki z wyjazdu.
Fotki z wyjazdu.
- Merlin
- Sympatyk Weteran
- Posty: 755
- Rejestracja: wt sie 06, 2013 7:37 am
- Imię: Maciek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2011
- Lokalizacja: Racibórz
Re: Albania 2015
Żeby nie zakładać nowego tematu.
Albania, jak najbardziej polecam, wyjechaliśmy rano 24.08, 2 noclegi Sukosan Chorwacja (piękne klimatyczne miasteczko), 1 nocleg Trebinje BiH (urokliwe miasteczko i fantastyczne dziewczyny, odniosłem wrażenie, że to miasto młodych ludzi), 5 noclegów Durres Albania (jazda po Albanii to wyzwanie, ze względu na specyficzne podejście lokalesów do przepisów), powrót, 2 noclegi Makarska Chorwacja(do Makarskiej z Durres drogami przez góry i Jadranską Magistralą, miasteczko ładne ale pełna komercja), 1 nocleg Maribor Słowenia i do domku.
4000 km nawinięte, ani kropli deszczu, w Albanii 36-40 stopni C, dla mnie za gorąco ale ciuchy Held i buty Daytona sprawdziły się świetnie.
Na przyszły rok wyprawa do Mołdawii.
Albania, jak najbardziej polecam, wyjechaliśmy rano 24.08, 2 noclegi Sukosan Chorwacja (piękne klimatyczne miasteczko), 1 nocleg Trebinje BiH (urokliwe miasteczko i fantastyczne dziewczyny, odniosłem wrażenie, że to miasto młodych ludzi), 5 noclegów Durres Albania (jazda po Albanii to wyzwanie, ze względu na specyficzne podejście lokalesów do przepisów), powrót, 2 noclegi Makarska Chorwacja(do Makarskiej z Durres drogami przez góry i Jadranską Magistralą, miasteczko ładne ale pełna komercja), 1 nocleg Maribor Słowenia i do domku.
4000 km nawinięte, ani kropli deszczu, w Albanii 36-40 stopni C, dla mnie za gorąco ale ciuchy Held i buty Daytona sprawdziły się świetnie.
Na przyszły rok wyprawa do Mołdawii.

-
- Rekrut
- Posty: 30
- Rejestracja: czw wrz 03, 2015 12:31 pm
- Imię: Darek
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000V
- Rocznik: 2004
Re: Albania 2015
Rewelacja - co to za droga w 20 minucie?
- mefiozo
- Sympatyk
- Posty: 440
- Rejestracja: czw sty 15, 2015 10:13 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Iława
Re: Albania 2015
To traska SH38, początek jest wyasfaltowany, do parku narodowego Qafe Shtame, później szuterek gdzie popełniliśmy błąd...