Forum Hondy Varadero

Masz jakiś plan? Moto ciągle w serwisie ale postaram się być, oby się tylko wyrobili...

Drodzy Panowie pod znakiem zapytania stanęła moja obecność
Dziś w nocy zmarła sąsiadka, moja długoletnia dyrektorka, która przyjmowała mnie do pracy. Nie ma jeszcze ustalonej daty pogrzebu ale logicznie myśląc pewnie będzie to sobota
Z przykrością stwierdzam, że osiągnąłem już ten wiek, kiedy częściej chodzi się na pogrzeby niż na wesela.

Pogode mamy zapewniona.. Byloby milo gdyby jednak mimo kolei losowych spotkanie doszlo do skutku by moc cieszyc sie naszym krotkim zyciem

Chłopy co robita na zaduszki? ( niedziela- jakby ktoś nie wiedział ) Moje czerwonopaskowe Viaderko wróciło do domciu z serwisu i aż się rwie do jazdy, a ma być ładnie.

hehehhe... jak mnie żona nie zadusi do zaduszek to zobaczymy. Ostatnio całą niedzielę była zła, że tak późno przyjechałem

czesc
oj tam .moja nic cisza a było bardzo ciemno ale ma dobre swiatla

Złośliwcze...

W piątek po montażu nowej kanapy w Gryfowie Slaskim melduje od ok.godz.14.00 swoja pelna gotowosc do latania. Sobota z mojej strony także w pełni dyspozycyjna. Z niedziela z mojej strony ciezko. Koledzy mysla o wypadzie w Gory Sowie i tamte górzyste tereny?

Qrcze cała trójka ode mnie kanapę odgapiła? Będę musiał dać do Wijalisa żeby mi oryginał przywrócili

Jak przywracasz wszystko do oryginału to ja zaklepuję kufry boczne i lusterka
Co do kanap to pretensje do Andrzeja. On mi kazał

Jak będziesz dokazywał to Ci wbiję do garażu i pokrowiec zabiorę - moja miłość rano stoi cała pokryta szronem

Koledzy, spotykamy się juz w piatek czy w sobotę? I gdzie? W Gryfowie Slaskim w piątek ?

Możemy się wymienić pokrowiec za kufry i lusterka. Będę stratny ale trudno
Nie zniósł bym widoku mojego Viaderka pokrytego szronem
W piątek niektórzy ludzie (np. ja) pracują ciężko na bajurę do viaderka
W sobotę niektórzy ludzie (np. ja) jeżdżą po rodzinie i cmentarzach
W niedzielę niektórzy ludzie (np. ja) mają wolne i mogą jeździć
Także Robert niektórzy nie wiedzą co oznacza słowo urlop.
U mnie tylko niedziela wchodzi w grę niestety...

A Niedziela jest niepodważalnym świętym dniem na punktualny obiad u Sz. Teściowej! Dlatego ten dzień nie byl przeze mnie brany pod uwagę.

Zostaje nam czekać na długi week za tydzień