Strona 2 z 2
: czw paź 01, 2009 11:41 am
autor: JAQB W - brat JAQBa
czytałem że tam nie robią problemu "z innego podejścia do wiary"... Jechać może każdy, a w czasie obrządków religijnych można usunąć się z widoku i popilnować rowerów...
Rajd zaczyna się w ostatnią sobotę sierpnia - ja mam zamiar wziąć w nim udział razem z Żoną - nawet już uwzględniła to składając wniosek urlopowy choć dziś pierwszy dzień w pracy...

: czw paź 01, 2009 12:02 pm
autor: Pretor
JAQB W - brat JAQBa pisze:czytałem że tam nie robią problemu "z innego podejścia do wiary"... Jechać może każdy, a w czasie obrządków religijnych można usunąć się z widoku i popilnować rowerów...
To trochę taka sytuacja jak być białym na Bronksie.

: czw paź 01, 2009 12:06 pm
autor: JAQB W - brat JAQBa
Pretor pisze:
To trochę taka sytuacja jak być białym na Bronksie.

Hehe, to akurat przeżyłem... Spieprzałem na Manhattan aż się qrzyło...

: czw paź 01, 2009 12:08 pm
autor: Pretor
ooo ! to miałeś przeżycia. Kurna muszę kiedyś do tych stanów amerykańskich się wybrać.

: czw paź 01, 2009 12:36 pm
autor: Medman
: czw paź 01, 2009 12:48 pm
autor: JAQB W - brat JAQBa
Pretor pisze:ooo ! to miałeś przeżycia. Kurna muszę kiedyś do tych stanów amerykańskich się wybrać.

Przeżycia takie sobie, choć do dziś o nich opowiadam... Jeżeli byś się wybierał, to koniecznie w część środkową od linii Chicago-Miami obierając kierunek na zachód. Na wschód to za bardzo nie ma co szukać, no chyba że lubisz miasta to Nowy Jork i zjawiskowa acz mocno skomercjalizowana Niagara
: czw paź 01, 2009 12:52 pm
autor: JAQB W - brat JAQBa
Myślę że do Boliwii czy Ekwadoru napewno będzie mniejszy problem z wjazdem. To co "emigrations" robią na lotnisku woła o pomstę - patrz ZakoPower. Oni naprawdę uważają USA za raj na ziemii - nawet głupcy nie mają pojęcia jak bardzo się mylą...
: czw paź 01, 2009 2:17 pm
autor: Czarny
JAQB W - brat JAQBa pisze:czytałem że tam nie robią problemu "z innego podejścia do wiary"... Jechać może każdy, a w czasie obrządków religijnych można usunąć się z widoku i popilnować rowerów...
Rajd zaczyna się w ostatnią sobotę sierpnia - ja mam zamiar wziąć w nim udział razem z Żoną - nawet już uwzględniła to składając wniosek urlopowy choć dziś pierwszy dzień w pracy...

No to właśnie ja jestem niewierzący i pilnowałem "rowerów".
Wystarczy że zachowujesz się w miarę kulturalnie i nikt sie do Ciebie o nic nie przyczepi.