Gmole (engine crash bary) - potrzebuje fotki montazowe

[jawa]

Ale przykrecic sie wszystko da i tylko sobie gdybasz co by bylo przy glebie, czy gmole poprostu przez ta "wade" nie pasuja i nie da sie ich zalozyc?
Jezeli ta pierwsza opcja, to sadze, ze niepotrzebnie panikujesz. Moje SW-Motechy tez nie maja tej blaszki "wzdluz" ramy tylko "prostopadle" i nic nie peklo, ani sie nie zgielo przy 4 moich glebach. Jezeli tylko pasuja to zaloz i ciesz sie piekna pogoda :wink:

Pozdrawiam

przykrecic sie da. ponizej zamieszczam obrazek w ktorym na zielono zaznaczylem jak ta metalowa podstawa przylegala do motocykli w ktorych widzialem juz zamontowane te same gmole, a na czerwono zaznaczylem mniejwiecej jak to u mnie wygladalo. zawsze lepiej jak podstawa stabilnie sie opiera bo w moim przypadku trzymalo by sie tylko na kawalku ramy a reszta - czyli tam gdzie jest juz rurka- byla ponad rama. Dlatego tak sobie wyobrazielm ze jakbym glebe zaliczyl to chyba byloby tak ze ciezar moglby spowodowac ze gmole nie spelnily by swojej roli w 100% bo albo ta blacha ktora jest podstawa by sie wygiela do srodka, albo poprostu peklo by na spawie....
No i w sumie nie wygladalo to zbyt estetycznie w moim przypadku

oto obrazek:

[luzMarija]

Italian job. Az takich przygod nie mialem ale troche sie z panem Polskym natrudzlismy zeby skrecic gmole do mojej SD01. Az takich problemow nie bylo ale pare razy trzeba bylo dociagnac na "zalapanych" ledwo srubach zeby skrecic w jedna calosc

No ale gmole do SD01 tluka od 10 lat, wiec sila rzeczy maja wprawe, musisz byc wyrozumialy

[jawa]

czyli co radzicie?
1. Majac dostep do narzedzi,odciac ta podstawe i ustawic jak powinna byc i przyspawac?
2. Zamontowac tak jak jest i udawac ze mi sie podoba?
Gwarancji pewnie i tak na to zadnej nie ma od producenta,a moj znajomy spawacz i tak to pospawa ladniej niz jest teraz.
Posiadanie takich gmoli to jak posiadanie royce-royce'a... Obydwa sa niepowtarzalne i robione recznie :)

[zalmen3]

Ja radze montowac i sie nie przejmowac - mysle ze tak jak pisales wczesniej roznica ta jest podyktowana problemami z uszkadzaniem przewodow hamulcowych. Ja mam gmole firmy SW-Motech i prawy gmol jest tak jak u Ciebie a lewy tak jak bys chcial zeby bylo (czyli prawy idzie prostopadle do ramy, a lewy rownolegle) zawalilem 4 siarczyste gleby parkingowe (2 na lewo i 2 na prawo) i nic sie nie zgielo ani nie urwalo. Gleby siarczyste dlatego, ze wyznaje prosta zasade, ze jak juz czuje ze nie wyciagne moto to nie walcze za wszelka cene - szkoda kregoslupa, poprostu uskakuje, zeby nie zostac przycisnietym, a potem sie martwie jak podniesc sprzeta. Ponizej zamieszcze fotke gdzie widac jak u mnie wyglada mocowanie prawego gmola (troche slabo, ale widac; lepszej fotki narazie nie znalazlem). Jak stwierdzisz ze to za malo to dzis wieczorkiem strzele szczegolowe fotki i jutro wstawie co by bylo jasno i klarownie




Pozdrawiam

[jawa]

wieczorem moj kolega spawacz oceni czy warto to przerabiac.
Ogolnie juz drugi dzien czekam na odpowiedz od Givi bo poczatkowo chcialem to odeslac,ale jak mam znowu 3tyg czekac na nowe,ktore moga przyslac tak samo wykonane to chyba wezme sprawy w swoje rece.

I jeszcze pytanko.w mojej instrukcji montarzowej pisze zeby oryginalna srube z prawej strony (ta co widac na fotkach) zastapic giviowa 105mm dluga,a na fotosach widzianych w necie zauwazylem ze zostala uzyta sruba ktora juz tam wczesniej byla,a co wiecej givi daje tylko jedna taka dluga srube zeby ja uzyc z prawej strony.lewa ma byc taka jak jest. Pytam bo w koncu te sruby trzymaja silnik w ramie,a moto na gwarancji.

[kolim]

wieczorem moj kolega spawacz oceni czy warto to przerabiac.
Ogolnie juz drugi dzien czekam na odpowiedz od Givi bo poczatkowo chcialem to odeslac,ale jak mam znowu 3tyg czekac na nowe,ktore moga przyslac tak samo wykonane to chyba wezme sprawy w swoje rece.

I jeszcze pytanko.w mojej instrukcji montarzowej pisze zeby oryginalna srube z prawej strony (ta co widac na fotkach) zastapic giviowa 105mm dluga,a na fotosach widzianych w necie zauwazylem ze zostala uzyta sruba ktora juz tam wczesniej byla,a co wiecej givi daje tylko jedna taka dluga srube zeby ja uzyc z prawej strony.lewa ma byc taka jak jest. Pytam bo w koncu te sruby trzymaja silnik w ramie,a moto na gwarancji.

Ja bym zostawil tak jak zrobilo givi i skoro pasuje to po co przerabiac gorzej jakby sie w ogole nie schodzily

Co do sruby to ja bym wymienil na ta dana w zestawie... jakis powod musza miec skoro dali

[jawa]

NO I SUKCES !!!
po 2h30min walki dzisiaj wszystko udalo sie zrobic bez ciecia i spawania. w sumie jak patrze na calosc to wyglada dobrze, a chyba wlasnie ze wzgledu na dawny problem ocierania o przewody hamulcowe te boczne podstawy zostaly lekko pod innym katem ulozone.
Jedyne z czym sie meczylem to byly mocowania pod spodem do oslony silnika - bo to kompletnie nie pasowalo na otwory, ale dobry mlotek i rurka i sie udalo. No i troche mialem problemow, ze wzgledu na ciezkie dojscie, z umocowaniem gornego uchwytu pod reflektorem bo tam sruby byly za krotkie...

jutro porobie fotki i wstawie. dziekuje wszystkim za porady.

[zalmen3]

Cieszymy sie razem z Toba, a od siebie zycze testowania wylacznie w pozycji pionowej Albo lepiej zeby nigdy sie nie przydaly

[jawa]

No wiec juz wszystko podokrecane, teraz przedstawie moj opis montazu (zgodnie z instrukcja GIVI) Moze sie komus przyda. Wazne zeby poczas montazu tylko zalapywac wszystko na srubach bez dokrecania bo nieraz trzeba bedzie troche sie nagimnasytkowac zeby wszystko pasowalo na otwory.

1. Pierw odkrecilem taki kawalek plastiku zlokalizowany pod reflektorem, a przykrecony dwoma srubkami do lagow.
Chodzi o ten element widoczny na fotce ponizej. (Sa tam rowniez 3 sruby - to sa sruby ktore zostaja po montazu juz)



2. Potem przykrecilem wspornik do lagow, ktory widac na tych fotkach. Z nim mialem problem bo sruby na obejmach byly za krotkie i trzeba bylo obejmy przed montarzem lekko mlotkiem potraktowac



3. Nastepnie odkrecilem srube trzymajaca silnik z boku ramy po prawej stronie.
Wazne zeby przy odkrecaniu zwrocic uwage zeby zadne podkladki i tulejki, ktore sa miedzy rama a silnikiem nie powypadaly po wyjeciu sruby.



4. potem przykrecilem drugi koniec gmola do wspornika (patrz punkt 2)

5. potem zabralem sie za lewa strone - czyli okrecenie sruby silnika z lewej strony ramy oraz zastapienie oryginalnej sruby, ta ktora byla w zestawie montazowym.



6. obie czesci gmoli nalezy zlaczyc przy pomocy dolaczonych do zestawu elementow - sruba, podkladka, tulejka.

7. potem zabralem sie za proby przykrecenia srub pod spodem oslony silnika (miedzy oslone a blache gmola trzeba podlozyc podkladke o grubosci 3mm, ktora jest dolaczona do zestawu). Tutaj rowniez uzyjemy srub dolaczonych do zestawu. I tutaj wlasnie nic mi nie pasowalo, wiec bez mlotka sie nie obylo



No i to chyba na tyle... To co mi zostalo widac na pierwszej fotce.
Dodam tylko ze tak jak podal kolega Zalmen3, sruby trzymajace silnik z boku ramy dokrecilem kluczem dynamometrycznym z sila 39Nm.