VIM10 - 9-12 maja 2008, Zanka, Węgry
Kiedyś była nagroda dla tego który z najdalszego zakątka świata musiał na VIM jechać. Chyba była :shock:
Może za:
- najbardziej gadzeciarskie viadro
- dla osoby która najdalej na jednym kole pojedzie (tutaj zainteresowanych może być mało)
....hm skończyły mi się pomysły w tej chwili:):)
Może za:
- najbardziej gadzeciarskie viadro
- dla osoby która najdalej na jednym kole pojedzie (tutaj zainteresowanych może być mało)
....hm skończyły mi się pomysły w tej chwili:):)
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
tak, ten co przyjedzie z najdalszego zakaąta otrzymuje COŚ od organizatorw, wiec moze w tą działke im sie nie wpychajmy.
Moze cos takiego:
Namiot bedzie przekazywany z roku na rok, od organizatora dla nastepnego organizatora VIM jako gwarancja noclegu dla tych co sie spóżnią lub nastapi u motocykowego podroznika "jakas awaria ze spaniem"
Z tym jednym kołem to reż dobry pomysł ale nie prowokujmy losu z możliwymi "glebami" przy próbach bicia rekordu :shock:
No bo nie wyobrazam sobie zebyś Ty i Marek nie staneli do tego kokursu
Moze cos takiego:

Namiot bedzie przekazywany z roku na rok, od organizatora dla nastepnego organizatora VIM jako gwarancja noclegu dla tych co sie spóżnią lub nastapi u motocykowego podroznika "jakas awaria ze spaniem"
Z tym jednym kołem to reż dobry pomysł ale nie prowokujmy losu z możliwymi "glebami" przy próbach bicia rekordu :shock:
No bo nie wyobrazam sobie zebyś Ty i Marek nie staneli do tego kokursu

Pozdrawiam Wojtek
Panowie. Jeśli pojedzie spora reprezntacja z naszego klubiku i klubiku bratniego to może warto jakoś fajnie ujednolicić Wasz wygląd na tym międzynarodowym zlocie tak aby Polska się ciekawie wyróżniała na tle kilkuset osób.
Skoro Duki ma się wziąć za nasze gadzety to może przy okazji zrobi jakieś czapeczki i bluzy na VIM.
Dodam, że jeśli dobrze wypadniecie, zrobicie ładne zdjęcia i coś ciekawego skrobniecie to będą duże szanse aby art ukazał się w prasie branżowej ku wspólnej uciesze.
Skoro Duki ma się wziąć za nasze gadzety to może przy okazji zrobi jakieś czapeczki i bluzy na VIM.
Dodam, że jeśli dobrze wypadniecie, zrobicie ładne zdjęcia i coś ciekawego skrobniecie to będą duże szanse aby art ukazał się w prasie branżowej ku wspólnej uciesze.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
Może życzenia na Nowy Rok się spełnią :-)
Fajnie jeśli będziemy mogli wyglądąć w miarę jednolicie.
Prędzej stawiam na porozumienie się samych podróżników między sobą.
I to będzie pewnie nowy wątek tej historii, bo to już tylko 134 dni
W marcu ostateczny termin wpłat, więc będzie wiadomo kto pojedzie i kto będzie naszą maskotką. "POLAND" jest w czołówce liczebności na VIM10.
Dziś już można mrozić szampana... na SYLWESTRA
Fajnie jeśli będziemy mogli wyglądąć w miarę jednolicie.
Prędzej stawiam na porozumienie się samych podróżników między sobą.
I to będzie pewnie nowy wątek tej historii, bo to już tylko 134 dni

W marcu ostateczny termin wpłat, więc będzie wiadomo kto pojedzie i kto będzie naszą maskotką. "POLAND" jest w czołówce liczebności na VIM10.
Dziś już można mrozić szampana... na SYLWESTRA

Panie i Panowie. Jak widać jest wiele osób zainteresowanych wyjazdem. Z miłą chęcią zrobię podstronę z informacjami w języku polskim oraz jakiś banerek na 1 stronie. Proszę jednak o pomoc.
Potrzebuję osoby co by na tyle była pełna zapału na VIM, że przygotuje teksty i ogranie wstępnie przygotowania grupowe do wyjazdu.
Czyli taki mini organizator wyprawy.
Czekam na chętnych.
Liczę ew. na Przemka, MarkaM i Stoldara z Bajką.
Potrzebuję osoby co by na tyle była pełna zapału na VIM, że przygotuje teksty i ogranie wstępnie przygotowania grupowe do wyjazdu.
Czyli taki mini organizator wyprawy.
Czekam na chętnych.

Liczę ew. na Przemka, MarkaM i Stoldara z Bajką.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
Ja niestety odpadam
. Byłem zapalony na wyjazd ale w tym samym terminie mam 1 komunie syna i mojej chrześniaczki.
Ten rok wogóle zapowiada się niefajnie jeśli chodzi o wyprawy motocyklowe. Praca niszczy człowieka :?
Mam jedynie nadzieję że uda mi się zaliczyć Skandynawię w formule dookoła Bałtyku.
no to się kurna wyżaliłem :oops:

Ten rok wogóle zapowiada się niefajnie jeśli chodzi o wyprawy motocyklowe. Praca niszczy człowieka :?
Mam jedynie nadzieję że uda mi się zaliczyć Skandynawię w formule dookoła Bałtyku.
no to się kurna wyżaliłem :oops: