Forum Hondy Varadero

Właśnie jutro będe miał takie ściągacze takie jak podrzuciłeś , a górna część z regulacji jest jakoś odkręcana zabezpieczenie jest ? Podkladkę dać tam gdzie zaznaczyłem na zielono ?

Tylnego amora jeszcze nie rozbierałem ale przecie to nie prom kosmiczny. Po ściśnięciu sprężyny będziesz wiedział co dalej.Podkładka na dole najbardziej sensownie będzie pasować.

Jak Ci to coś pomoże, to tu masz rozebrany.

Akcesoryjny w dobrych pieniadzach:

https://allegro.pl/oferta/honda-varader ... 7770950425

Kiepska sprawa bo ma mechaniczne napięcie sprężyny,

Oooo widzisz PEPE64 to zdjęcie mi już wszystko wyjaśnia dzięki wielkie !
P.s nieaktualny ten amortyzator ktoś podkupił

Koledzy a powiedzcie mi konieczne są ściski do sprężyn? Bo mam inny pomysł na sprężynę niż podkladka a koleda z dominatorów mowil ze tam sprężyna schodzi luźno bez jej zaciskania

Każdy amortyzator jest złożony z napiętą sprężyną nie ma innej możliwości .Jak nie ściśniesz sprężyny to nie rozbierzesz amortyzatora .Ja już złożyłem swojego wrzucam zdjęcia i wymiary mojego pierścienia to :
Średnica zewnętrzna - 75 mm
Średnica wewnętrzna - 54 mm
wysokość - 10 mm
grubość - 10 mm

Dzięki. Kolega mówił mi że w Dominatorze bez ścisków odkręcał sprężynę.
Podobno po popuszczeniu jest luźna.
Co do samego amora w Varadero mam inny plan o którym dam znać.
A tak na marginesie to zmierzyłeś może ile się dźwignął motor na tym samym ustawieniu napięcia wstępnego?

Wg.mnie grubość pierścienia trzeba robić pod swoją wagę.U mnie amor skręcam na 20 tzw.pyknięć i moto jest dla mnie dobrze ustawione/utwardzone.Na tym ustawieniu moto bardzo dobrze prowadzi się w zakrętach i szybkiej jeżdzie,solo.20 pyknięć i będę mierzył jaką grubość powinien mieć pierścień.

Po zmierzeniu i rozmontowaniu amora pierścień będzie grubości 5mm.Będzie założony na górze zamiast oryg.stalowego.
To do amora z SD 02

Drodzy, czy istnieje gdzieś instrukcja lub ktoś zrobił relację, jak zdjąć i regenerować (min wymienić olej) w tylnym amortyzatorze. Racja, że prom kosmiczny to nie jest, ale może są jakieś specyficzne aspekty, na które powinienem uważać. Będę mega wdzięczny za wszelkie sensowne podpowiedzi.

Nie chce wyjść na gł....ka, ale o regeneracji tylnego amora w zakresie własnym to nie słyszałem.

Tym zajmują się wyspecjalizowane zakłady.
My w garażach to se olej w lagach zmienić sami możemy.

JDTMC pisze:Drodzy, czy istnieje gdzieś instrukcja lub ktoś zrobił relację, jak zdjąć i regenerować (min wymienić olej) w tylnym amortyzatorze. Racja, że prom kosmiczny to nie jest, ale może są jakieś specyficzne aspekty, na które powinienem uważać. Będę mega wdzięczny za wszelkie sensowne podpowiedzi.

W tylnym amortyzatorze powinno być ciśnienie ok. 16 bar, a z tym nie ma żartów. Przy rozbiórce można stracić oczy, a po zmontowaniu nie ma czym napełnić.

Mam dwa filmiki, które mnie zainspirowały

https://youtu.be/FBrsTANmXwg (I 4 kolejne)

Oraz

https://youtu.be/uX8g_Y3vgDc