Ad.1
U mnie (2011r.) regulator jest pod prawą tylną owiewką i jest mu tam dobrze
Ad.2
Ładowanie mam podobne do tego o którym piszesz.
Nie wiem, czym je mierzysz, ale prawdopodobnie (skoro w czasie jazdy) jakimś chińskim woltomierzem. Weź pod uwagę jego dokładność
Mój pierwszy kłamał prawie o 0,5 V.
Ad.3
Wywal - kup 18ah.
Wiadro kupiłem z założonym 15ah - rocznym - i niby wszystko działało, ale potrafił kucać przy rozruchu i kasować liczniki. Raz kompletnie uniemożliwił rozruch i wtedy właśnie dopiero zobaczyłem, że ma za małą pojemność i wymieniłem. Problemy ustały. Markowy kwasowy w zupełności wystarcza. Te "niby żelowe" w niższych cenach to żaden bajer - zwykły kwas z dodatkiem czegoś, co "ścina" elektrolit. Do tego w większości przypadków z mocno zaniżonymi parametrami.
Markowy - żelowy akumulator, to już inne koszty.
ps. Zauważyłem, że im cieplej i moto mocniej się nagrzewa, tym bardziej wartość ładowania maleje. Nie jakoś drastycznie, tak o 0,2 - 0,3 V.