: czw sty 31, 2013 11:00 pm
święte słowa :roll:jaromc pisze: logika jest prosta podobał się tobie i był wyjątkowy na aukcji więc podobał się też innym![]()
![]()
![]()
jest okazja... to cza brać
Forum dotyczące motocykla Honda Varadero XL1000V/XL125V oraz podróży
https://hondavaradero.pl/phpBB3/
święte słowa :roll:jaromc pisze: logika jest prosta podobał się tobie i był wyjątkowy na aukcji więc podobał się też innym![]()
![]()
![]()
jest okazja... to cza brać
marne pocieszeniebatopl pisze:No toż dla tego sobie pluję w brodę. No ale jak to mówi moja szacowna małżonka: "widocznie tak miało być":).
to miał być pozytywny aspekt tej sytuacjijames pisze:Jaromc, nie przesadzaj, bo aż mi się głupio zrobiło :oops:
no i po kłopocie... pogratulowaćbatopl pisze:Kupiłem!!! Jak trochę ochlone po podróży to dam znać co i jak. Słowem wstępu dodam tylko ze w czasie jazdy z nowym Viadrem na przyczepce przy 80km/h po wpadnieciu w jebitną Polską dziurę wyskoczyły mi 4 z 5 pasów mocujących i motor już prawie leciał... Utrzymał sie na jednym-tak na wszelki wypadek założonym pasie... Kierowcy z tylu mrugali światłami ze mi moto leci... Masakra. Prawie sie zesralem w gacie...
Prawidłowo załozone pasy transportowe wystarczają dwa i moto nie ma żadnej możliwości, żeby się wypiąć. Więc Kolego nie zwalaj winy na dziurawe drogi, tylko po prostu się naucz mocować motocykl na przyczepie. I zeby nie było- wcale nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek.batopl pisze:Kupiłem!!! Jak trochę ochlone po podróży to dam znać co i jak. Słowem wstępu dodam tylko ze w czasie jazdy z nowym Viadrem na przyczepce przy 80km/h po wpadnieciu w jebitną Polską dziurę wyskoczyły mi 4 z 5 pasów mocujących i motor już prawie leciał... Utrzymał sie na jednym-tak na wszelki wypadek założonym pasie... Kierowcy z tylu mrugali światłami ze mi moto leci... Masakra. Prawie sie zesralem w gacie...
Nie trzymaj w niepewności , rób foty i zapodaj, my też sramy w gacie z ciekawościbatopl pisze:Kupiłem!!! Jak trochę ochlone po podróży to dam znać co i jak. Słowem wstępu dodam tylko ze w czasie jazdy z nowym Viadrem na przyczepce przy 80km/h po wpadnieciu w jebitną Polską dziurę wyskoczyły mi 4 z 5 pasów mocujących i motor już prawie leciał... Utrzymał sie na jednym-tak na wszelki wypadek założonym pasie... Kierowcy z tylu mrugali światłami ze mi moto leci... Masakra. Prawie sie zesralem w gacie...
Nie obrazam sie wcale bo nie ja mocowalem pasy. Robili mi to chłopaki z Jeleniej z serwisu moto więc nie zakładaliśmy niespodzianek a ja zaufalem ze będzie ok. Dziękuje opatrznosci ze poprosiłem ich o założenie tego jednego pasa który został... No ale zdarzyło sie, ale uwierzcie. Ze to nie była taka nasza zwykla, duża polska dziura w drodze tylko naprawdę jebitny niemal krater i wziąłem go centralnie więc podejrzewam ze motor przysiadl po całości i po prostu wyskoczyly prawie wszystkie haki z zaczepow przyczepy. Jeszcze tylko dodam ze to było już w nocy, w deszczu, na zakręcie krajowej drogi bez pobocza... Kuźwa, co i rusz zza zakretu wypadal TIR który musiał za mną sie zatrzymywać żeby mnie wyminac (z przodu cały czas cos jechało) To po prostu cieżko opisać. Skończyło sie szczęśliwie (los patrzy chyba na mnie łaskawie czasem tylko dając ostrzeżeniepłock1964 pisze:Prawidłowo załozone pasy transportowe wystarczają dwa i moto nie ma żadnej możliwości, żeby się wypiąć. Więc Kolego nie zwalaj winy na dziurawe drogi, tylko po prostu się naucz mocować motocykl na przyczepie. I zeby nie było- wcale nie było moim zamiarem obrażanie kogokolwiek.batopl pisze:Kupiłem!!! Jak trochę ochlone po podróży to dam znać co i jak. Słowem wstępu dodam tylko ze w czasie jazdy z nowym Viadrem na przyczepce przy 80km/h po wpadnieciu w jebitną Polską dziurę wyskoczyły mi 4 z 5 pasów mocujących i motor już prawie leciał... Utrzymał sie na jednym-tak na wszelki wypadek założonym pasie... Kierowcy z tylu mrugali światłami ze mi moto leci... Masakra. Prawie sie zesralem w gacie...
Zaraz sie zbieram żeby go solidnie obejrzeć bo wczoraj miałem caly dzień w Tropical Island (trza było jakoś udobruchac współmałżonke za zakup) więc nawet sam nie miałem kiedy porobic fotek... 2009 rok, 14000 mil przebiegu, gmole, kufry, dodatkowe halogeny, grzane manetki i nowe gumy. To tak znów słowem wstępu. Alez jestem hepi.adziu pisze:Nie trzymaj w niepewności , rób foty i zapodaj, my też sramy w gacie z ciekawościbatopl pisze:Kupiłem!!! Jak trochę ochlone po podróży to dam znać co i jak. Słowem wstępu dodam tylko ze w czasie jazdy z nowym Viadrem na przyczepce przy 80km/h po wpadnieciu w jebitną Polską dziurę wyskoczyły mi 4 z 5 pasów mocujących i motor już prawie leciał... Utrzymał sie na jednym-tak na wszelki wypadek założonym pasie... Kierowcy z tylu mrugali światłami ze mi moto leci... Masakra. Prawie sie zesralem w gacie...