: pt lis 14, 2008 8:05 pm
No to panowie z BMW proponuje robić rezerwcje na Wiadrach.
Ja niestety (dla Was) jeśli pojadę to z plecaczkiem.

Ja niestety (dla Was) jeśli pojadę to z plecaczkiem.






Forum dotyczące motocykla Honda Varadero XL1000V/XL125V oraz podróży
https://hondavaradero.pl/phpBB3/
dobre kurka dobresmutek pisze:Bo to chodzi o to że jak się jakas bmka zepsuje to zawsze biker może wsiąść jako plecak na wygodne wiaderkoGrzesiek pisze:dzięki Bogu jeszcze jest w klubie wystarczajaca ilość wiaderek , przypadajaca na jedną beemkęsmutek pisze:podobno działa to tak że każde Varadro może zaprosić jedną osobę na innym sprzęcie![]()
![]()
![]()
wracajac do tematu jakie macie plany - typowo na vim czy cos poza tym , nieukrywam ze tez sie wybieram...Pretor pisze:To nie ma na co czekać. Czas planować co i jak:):)
Jak będziesz dogrywał temat wysłania "Ordonki" samolotem do daj znać, moja nie będzie miała tyle urlopu żeby obskoczyć wyjazd i spływ, więc może to jakaś opcja i dla nas.Przemek pisze:Ja też kombinuje żeby jechać na 2 tygodnie. Na razie wiatr (baba) wieje w oczy, ale działam. Jest opcja, że kobiałkę wyślę drogą lotniczą a ja na dwóch kółkach. Najchętniej pojechałbym przez Ukrainę, Rumunię i Bułgarię a wrócił przez Bałkany, Węgry i Słowację.
Dam znaćCzarny pisze:Jak będziesz dogrywał temat wysłania "Ordonki" samolotem do daj znać, moja nie będzie miała tyle urlopu żeby obskoczyć wyjazd i spływ, więc może to jakaś opcja i dla nas.Przemek pisze:Ja też kombinuje żeby jechać na 2 tygodnie. Na razie wiatr (baba) wieje w oczy, ale działam. Jest opcja, że kobiałkę wyślę drogą lotniczą a ja na dwóch kółkach. Najchętniej pojechałbym przez Ukrainę, Rumunię i Bułgarię a wrócił przez Bałkany, Węgry i Słowację.
Jeszcze się nie poddałem chociaż słabo to wygląda dla mnie.
Przemek pisze:Dam znaćCzarny pisze:Jak będziesz dogrywał temat wysłania "Ordonki" samolotem do daj znać, moja nie będzie miała tyle urlopu żeby obskoczyć wyjazd i spływ, więc może to jakaś opcja i dla nas.Przemek pisze:Ja też kombinuje żeby jechać na 2 tygodnie. Na razie wiatr (baba) wieje w oczy, ale działam. Jest opcja, że kobiałkę wyślę drogą lotniczą a ja na dwóch kółkach. Najchętniej pojechałbym przez Ukrainę, Rumunię i Bułgarię a wrócił przez Bałkany, Węgry i Słowację.
Jeszcze się nie poddałem chociaż słabo to wygląda dla mnie.
Wojtku a dlaczego Izmir?Wojtek pisze:sprawdzalem polaczenia z Izmirem, bo jak wiecie planuje juz trzeci VIM w wersji samolotowo(lepsza polowa) - motorowej .Dzis kupujac bilet w dwie strony to koszt ok 1400pln (LOT lub Luftwafe) Wygodne loty sa z Krakowa co mnie najbardziej interesuje ale tez W-wy.
http://www.skyscanner.net/