Ślizgające się sprzęgło
- ADAMO16
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 413
- Rejestracja: czw lut 19, 2015 3:55 pm
- Imię: Adam
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero SD02
- Rocznik: 2005
- Lokalizacja: Tychy
Re: Ślizgające się sprzęgło
W bloku silnika przy pierwszym cylindrze obok wydechu masz śrubke na klucz 10 do spuszczania płynu. Widać ją jak patrzysz od koła. Jestem po wymianie płynu i cały zszedł.
Varadero XL 1000 juz jest 
Africa Twin byla :-(

Africa Twin byla :-(
- JarekS
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 310
- Rejestracja: ndz wrz 15, 2019 8:24 pm
- Imię: Jarek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL 1000
- Rocznik: 2003
- Lokalizacja: Świecie / Lünen
Re: Ślizgające się sprzęgło
Faktycznie jest franca! Dzięki za podpowiedź! Przyda się na przyszłość. Bo na dziś skończone. Starym indiańskim sposobem, ściągnąłem wąż. No cóż, jednak się nie da bez spuszczenia płynów. Ale małe dwie godzinki i moto znów terkocze. Sprężyny krótsze o ok 1,5 mm , a tarcze jakieś 0,5 mm cieńsze od nowych. Jutro w drodze do pracy będzie test. Bo dziś to już jedynie gril i piwko 

Uważaj na głos w Twojej głowie, który mówi, że nie dasz rady - łże skurwysyn.
~ Jakub Żulczyk
~ Jakub Żulczyk
- zalmen3
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 563
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
- Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
Re: Ślizgające się sprzęgło
Poprzez odkręcenie śrubki w przednim cylindrze nie schodzi wszystko, poprzez zdjęcie węża przy pompie też. Serwisówka mówi, że żeby opróżnić cały układ trzeba zrobić jedno i drugie 

Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl
-
- Sympatyk
- Posty: 1522
- Rejestracja: śr maja 15, 2013 10:01 pm
- Imię: mmm
- Marka motocykla: honda
- Model: VA 1000 VFR1200XD
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Świdnik
Re: Ślizgające się sprzęgło
Serwisówka podaje wymiary minimalne sprężyn i tarcz. Jak to u Ciebie wyszło wg. serwisówki ? A co do spuszczania płynu to nie ma jakieś śruby przy pompie bo w moim CT tam właśnie się spuszcza.JarekS pisze:Faktycznie jest franca! Dzięki za podpowiedź! Przyda się na przyszłość. Bo na dziś skończone. Starym indiańskim sposobem, ściągnąłem wąż. No cóż, jednak się nie da bez spuszczenia płynów. Ale małe dwie godzinki i moto znów terkocze. Sprężyny krótsze o ok 1,5 mm , a tarcze jakieś 0,5 mm cieńsze od nowych. Jutro w drodze do pracy będzie test. Bo dziś to już jedynie gril i piwko
- zalmen3
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 563
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
- Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
Re: Ślizgające się sprzęgło
Nie ma, trzeba wąż ściągać.melon1968 pisze: A co do spuszczania płynu to nie ma jakieś śruby przy pompie bo w moim CT tam właśnie się spuszcza.
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl