VIM10 - 9-12 maja 2008, Zanka, Węgry
Dowiedziałem się z dobrze poinformowanych źródeł na Węgrzech, że faktycznie, ze względu na organizatorów i bazę noclegową ma przyjechać maks. 100 Madźiarów i 200 Obcokrajowców! Nie ma co czekać z rejestracją!
P.S. Ja jestem zainteresowany wszelkimi gadżetami na wyjazd X 6 ale niemogę włączyć się w pomoc, ponieważ jestem jeszcze nie dokońca sprawny (sprawny inaczej :? ) Poza tym szykuję sprzęcik, który będzie ładniejszy, szybszy i sprawniejszy jak nowy :shock: )
P.S. Ja jestem zainteresowany wszelkimi gadżetami na wyjazd X 6 ale niemogę włączyć się w pomoc, ponieważ jestem jeszcze nie dokońca sprawny (sprawny inaczej :? ) Poza tym szykuję sprzęcik, który będzie ładniejszy, szybszy i sprawniejszy jak nowy :shock: )
Wojtek, jeśli mnie pamięć nie myli możesz załatwić szyby MRA do Wiaderka (w dobrej cenie)? Jeśli tak to napisz do mnie na g.szymanski@wp.pl dziękuję!
P.S.
Zdecydowanie tafiają się inne marki motocykli na VIM'ach
Wystarczy wejść na stronę rejestracyjną www.vim10.com i poczytać...
P.S.
Zdecydowanie tafiają się inne marki motocykli na VIM'ach
Wystarczy wejść na stronę rejestracyjną www.vim10.com i poczytać...
ok 30 os z Polski a wglad masz na www.vim10.com
ok. 30pln wg nowego systemu SEPA a wlpalty po rejestracji do 15marca.
ok. 30pln wg nowego systemu SEPA a wlpalty po rejestracji do 15marca.
Pozdrawiam Wojtek
[quote="Wojtek"]w ramach pomyslow na VIM, rzucilem propozycje na VCP i robie to tez tutaj ze jako vardaerowcy z Polski ufundujemy nagrode dla : ... i tu sprawa otwarta - wymyslmy cos wspolnie.
A tą nagradą bedzie namiot MARABUT - ktory dedykuje i przekazuje ninijszym na ten cel.
/quote]
Zgodnie z wczesniejsza deklaracja Nagroda przygotowana i gotowa na VIM
Idac za mysla zeby nagroda trafiła do kogos komu sprawi frajde i przyjemnosc, proponuje wsród uczestnikow VM zrobic jedno zdanowa ankietę
Ile dni spedzileś/aś pod namiotem na wszystkich VIM'ach
(liczy sie rowniez dojazd i powrot z VIM)
Marek - jako dobry praktyk przełóz to prosze na angielski
A tą nagradą bedzie namiot MARABUT - ktory dedykuje i przekazuje ninijszym na ten cel.
/quote]
Zgodnie z wczesniejsza deklaracja Nagroda przygotowana i gotowa na VIM
Idac za mysla zeby nagroda trafiła do kogos komu sprawi frajde i przyjemnosc, proponuje wsród uczestnikow VM zrobic jedno zdanowa ankietę
Ile dni spedzileś/aś pod namiotem na wszystkich VIM'ach
(liczy sie rowniez dojazd i powrot z VIM)
Marek - jako dobry praktyk przełóz to prosze na angielski
Pozdrawiam Wojtek
Wojtku jak najbardziej jestem za Twoim pomysłem , proponowałeś to w Dusznikach .
Coś wymyslimy , może dla "największego twardziela " korzystającego z tej formy noclegu w najtrudniejsztych warunkach - Nordkapp , kraje alpejskie na wiosnę
Z tego co czytałem planujecie jakiś prezent od " Polskiej Grupy Varadero "bardzo chętnie się przyłączę i pewnie inni też ...
Myslę , że nie ma co się dzielić na dwie osobne "reprezentacje" :shock:
Coś wymyslimy , może dla "największego twardziela " korzystającego z tej formy noclegu w najtrudniejsztych warunkach - Nordkapp , kraje alpejskie na wiosnę

Z tego co czytałem planujecie jakiś prezent od " Polskiej Grupy Varadero "bardzo chętnie się przyłączę i pewnie inni też ...
Myslę , że nie ma co się dzielić na dwie osobne "reprezentacje" :shock:

Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .
Hej
Zainteresowanych wyjazdem bardzo proszę o ustalenie trasy którą chcemy jechać i miejsca ewentualnego spotkania .
Właśnie mailujemy ze Stoldarem co i jak .
Rozmawiałem z Zimnym w Dusznikach , grupie Warszawsko / Łódzkiej lepiej spotkać się na Słowacji niż na przejściu w Chyżnym - ok .
Proponowałbym osobiście trasę przez Słowackie góry i przełęcz Donovally , następnie Bańską Bystrzycę i Esztergom która jest bardzo urokliwa a nie grzanie po nudnej i nieciekawej autostradzie na Bratysławę . Ze względu na miejsce zamieszkania na Słowacji jestem kilka razy w roku , to naprawdę urokliwe miejsce , szkoda tracić fajnych klimatów .
Proponuję chłopakom z centralnej polski jechać na Bielsko - Białą , nastepnie Żywiec - Jeleśnia i Korbielów ( nie Zwardoń )
Droga ze Zwardonia prowadzi właśnie na autostradę , a chcąc wrócić na widokową trasę trzeba zrobić kółko przez Żilinę i Dolny Kubin .
Śpiąc w Zwardoniu ( przejście graniczne ) jedziecie na Namestovo - Oravsky Podzamok ( droga 520/521 ) - dwa kroki .
Mnie osobiście jest wszystko jedno gdzie się spotkamy , nie chcę tylko jechać autostradą - jechałem z całą grupą w tamtym roku , koszmar ( ponad 40 motocykli , upał , zero cienia , goście dostawali już głupawki :shock: )
Godzina do ustalenia , myslę że 10.00 jest ok
Co Wy na to ?
pozdrawiam
Grzesiek
Zainteresowanych wyjazdem bardzo proszę o ustalenie trasy którą chcemy jechać i miejsca ewentualnego spotkania .
Właśnie mailujemy ze Stoldarem co i jak .
Rozmawiałem z Zimnym w Dusznikach , grupie Warszawsko / Łódzkiej lepiej spotkać się na Słowacji niż na przejściu w Chyżnym - ok .
Proponowałbym osobiście trasę przez Słowackie góry i przełęcz Donovally , następnie Bańską Bystrzycę i Esztergom która jest bardzo urokliwa a nie grzanie po nudnej i nieciekawej autostradzie na Bratysławę . Ze względu na miejsce zamieszkania na Słowacji jestem kilka razy w roku , to naprawdę urokliwe miejsce , szkoda tracić fajnych klimatów .
Proponuję chłopakom z centralnej polski jechać na Bielsko - Białą , nastepnie Żywiec - Jeleśnia i Korbielów ( nie Zwardoń )

Droga ze Zwardonia prowadzi właśnie na autostradę , a chcąc wrócić na widokową trasę trzeba zrobić kółko przez Żilinę i Dolny Kubin .
Śpiąc w Zwardoniu ( przejście graniczne ) jedziecie na Namestovo - Oravsky Podzamok ( droga 520/521 ) - dwa kroki .
Mnie osobiście jest wszystko jedno gdzie się spotkamy , nie chcę tylko jechać autostradą - jechałem z całą grupą w tamtym roku , koszmar ( ponad 40 motocykli , upał , zero cienia , goście dostawali już głupawki :shock: )
Godzina do ustalenia , myslę że 10.00 jest ok
Co Wy na to ?
pozdrawiam
Grzesiek
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .