Strona 1 z 2

Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 6:14 pm
autor: rawablus
Witam forumowiczów. Jestem świeżo po wymianie napędu w Hondzi. Okazało sie że tylna zembatka była mniejsza od tej którą kupiłem w zestawie z łańcuchem. Stara miała 42 zeby a nowa 47. Zmontowałem wszystko do kupy , zrobiłem rundke i wydaje mi sie ze podczas jazdy słuchać dzięk którego przed wymianą nie było. Ale o co mi chodzi. Koło zębatki zdawczej jest czarny plastikowy łożyskowany wałek który ma kontakt z łańcuchem. Wydaje mi sie że owa częsc nie powinna dotykać łancucha. Jak to jest u was ? Odniesie sie ktos ?

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 7:44 pm
autor: JarekS
Witam! U mnie była podobna niespodzianka. Po zakupie nowego napędu, okazało się, że stare zębatki były mniejsze. Mianowicie 41 i 15 zębów. A nie jak w oryginale 47 i 16. Ale takiej niespodzianki z takim wałkiem, to nie miałem. A wracając do ilości zębów, to poprzedni właściciel mojej Very chciał chyba zyskać na prędkości. Co przekładało się na większe zużycie „zupy”. Ja pozostałem na 15 ząbkach na przedniej i 47 na tylnej zębatce. A myśle o powiększeniu tyłu na 49. Wszak nie wybieram się na tor wyścigowy, a jazda po mieście, albo polnych drogach stała się jeszcze przyjemniejsza.
:S Ale nie o to tu przecież chodzi. Tylko o ten tajemniczy wałek…

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 7:54 pm
autor: JarekS
rawablus pisze:Witam forumowiczów. Jestem świeżo po wymianie napędu w Hondzi. Okazało sie że tylna zembatka była mniejsza od tej którą kupiłem w zestawie z łańcuchem. Stara miała 42 zeby a nowa 47. Zmontowałem wszystko do kupy , zrobiłem rundke i wydaje mi sie ze podczas jazdy słuchać dzięk którego przed wymianą nie było. Ale o co mi chodzi. Koło zębatki zdawczej jest czarny plastikowy łożyskowany wałek który ma kontakt z łańcuchem. Wydaje mi sie że owa częsc nie powinna dotykać łancucha. Jak to jest u was ? Odniesie sie ktos ?
Im dłużej przyglądam się tej fotce, tym bardziej dochodzę do wniosku, że tego walka w ogóle nie powinno tam być. Nie przypominam sobie, żebym coś takiego widział w moim moto. Nie dołożył tam ktoś dodatkowej rolki napinającej łańcuch? Co było by raczej bez sensu. A wręcz niebezpieczne? Widziałem takie ustrojstwa na Ali expresie.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 8:06 pm
autor: rawablus
Wydaje mi sie że w ten plastikowy wałek wchodzi mechanizm zmiany biegów. Pwenosci niemam. Jutro po pracy sie temu przyjrze i zrobie fote ;) . A tak na marginesie czy tolerowany jest luz na zębatce zdawczej ale w kierunku jak by ciągnąc ja do siebie i od siebie. Dokręciłem zębatke momentem 54 Nm i ma własnie taki luz ok. 1 mm moze ciut mniej . ???

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 8:17 pm
autor: JarekS
U mnie właśnie też był taki luz. A po konsultacji ze znawcą tematu, usunęłam to używając podkładkę dystansową.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 8:31 pm
autor: JarekS
Nie dało mi to spokoju! Leżałem właśnie pod moturem i kurła , tam nic nie ma. Coraz bardziej upewniam się w tym, że to coś u ciebie to zdezelowany napinacz łańcucha.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pn mar 28, 2022 9:04 pm
autor: pawel1304
JarekS pisze:U mnie właśnie też był taki luz. A po konsultacji ze znawcą tematu, usunęłam to używając podkładkę dystansową.
Yyyy ;) to był chyba antyznawca tematu, skoro kazał Ci usunąć ten luz, też luz jest zamierzony przez konstruktorów i ma tam właśnie być...

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: wt mar 29, 2022 6:09 pm
autor: rawablus
Ok. Co do luzu na zębatce to miałem dzisiaj przyjemnośc z chłopem który odrestaurowuje motocykle i już troche tego tematu przerobił. O ile luz lewo prawo na wieloklinie jest niedopuszczalny to delikatny luz w osi jak mówiłem jest jak najbardziej tolerowany , a jaki to już w zależności od producenta. Co do do tego wałka to zauważyłem dzisiaj po robocie , ze jak moto sciągne ze stopki centralnej to robi sie jakies 0,5 cm luzu miedzu łańcuchem a tym wałkiem a jak zasiąde Hondzie to podejrzewam że luz jest jeszcze większy więc mysle ze to jakas rolka prowadzaca łańcuch przy jego nadmiernym wyciągnięciu. Co do owych dzwięków to musze jeszcze raz na spokojnie sie piznąc i posłuchac bo nie daje mi to spokoju. Póki co dzieki za opinie i czekam na pogode. Pozdrawiam.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: wt mar 29, 2022 8:38 pm
autor: melon1968
Ta prowadnica to pewnie przez nie oryginalny napęd. Co do hałasów to nie naciągnąłeś za mocno łańcucha ? Napisz jak to zrobiłeś.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: śr mar 30, 2022 4:57 pm
autor: Staszek1
To "coś" co masz tam przykręcone, to tego tam nie powinno być.
Oczywiście zgodnie z oryginałem, bo to Twój wybór, co tam będzie.
Var 2004.jpg
Var 2004.jpg (188.84 KiB) Przejrzano 5165 razy
Tak jak pisał melon1968, zbyt mocno napięty łańcuch. Aż trociny z tej rolki lecą.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: czw mar 31, 2022 1:40 pm
autor: rawablus
No i cos mi sie wydaje ze poprzedni własciciel przykręcił tam cos w stylu rolki prowadzącej na wypadek nadmiernego luzu a jak widać już nie daleko do rury wydechu. Co do łańcucha to zmierzony luz ma (z moją dokładnością) 38 mm czyli chyba nie za ciasno. Łancuch DiD 525 ZVMX szary 112 ogniw , zębatka przednia 16 zębów a tył 47 więc chyba nie jest to zły zestaw. Zaznaczam że dzwięk o którym pisałem to cos co po przejechaniu paru kilometrów może byc słyszalne dla mnie a ktos z zewnątrz tego nie zauważy. Dodam że poprzednia zebatka zdawcza była z tłumikiem drgań a obecna jest bez i tak sie zastanawiam czy to nie winowajca :boss: . Narazie rolke zostawie , niech jest jak była a jak sie okaże że to ona jest sprawcą mojego niezadowolenia wtedy sie jej pozbęde :))

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: czw mar 31, 2022 7:53 pm
autor: melon1968
Naciąg łańcucha robi się na stopce bocznej nie na centralnej.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: czw mar 31, 2022 8:49 pm
autor: JarekS
Staszek1 pisze:To "coś" co masz tam przykręcone, to tego tam nie powinno być.
Oczywiście zgodnie z oryginałem, bo to Twój wybór, co tam będzie.
Var 2004.jpg
Tak jak pisał melon1968, zbyt mocno napięty łańcuch. Aż trociny z tej rolki lecą.
Jak już wcześniej pisałem. Tego nie powinno tam być. Wymontuj to za wczasu, zanim samo się nie rozleci i narobi ci ambarasu w najmniej oczekiwanym momencie.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pt kwie 01, 2022 5:07 am
autor: Pegaz
Ta rolka nic nie pomaga a wręcz odwrotnie. Luźny łańcuch niszczy ślizg ( a on tani nie jest) szczególnie od dołu, tak samo stosowanie mniejszych zębatek.

Re: Niespodzianka po wymianie napędu

: pt kwie 01, 2022 11:38 am
autor: rawablus
Dobra panowie , skoro tego niema tam być to nie będzie. A co do posta kolegi melon to to dał do myslenia bo faktycznie naciągałem łańcuch na stopce centralnej kiedy koło było w powietrzu. W takim razie naciąg do poprawy. Pozdro.