Strona 1 z 1

Relacja ze Zlotu Słoni plus fotki

: czw lut 04, 2010 12:12 am
autor: Jack Reacher
Witajcie,kolejny raz udało sie dojechać i szczęśliwie uczestniczyć w zimowym zlocie w górach Schwarz Waldu.Było nas około 5000 motocyklistów z całej Europy,zjechaliśmy tam juz w czwartek w nocy i w czasie zadymki snieżnej rozbijaliśmy namiot,pierwsza goraca herbata o 2 w nocy i odpoczynek po długiej i ciężkiej jeżdzie przez Czechy(śnieg i zaspy na drogach)Potem za dnia odwiedziny róznych kumpli,wspominki z podrózy i poprzedniego Elefanta.Podtrzymywanie wewnetrznej temp.przy pomocy różnych wynalazków np.wisienka,kukułka,jakieś winka itp.Sztuka polega na tym aby sie nie narabac tylko mieć ciągły niewielki pozio alk.we krwi.Upicie grozi wychłodzeniem organizmu co przy temp. w nocy ok.-14 nie byłoby przyjemne.Atmosfera na zlocie jest b.specyficzna,brak podziałów na grupy,pomoc przy maszynach,wyciaganie z zasp.ognisko,jedzenie ,ciepła herbata dla kumpla,mimo zimna geby usmiechnieta i szczęsliwe.W tym roku pojechałem moją M10,powiem Wam taka prosta maszyna sprawdza sie w takich warunkach.Po odśnieżeniu świec i kabli(przebicia pradu)pare kopów i maszyna gadała,poza tym co 3 koła to nie 2 w kopnym sniegu.Duzo solówek miało problemy z utrzymaniem równowagi,widziałem Varaderka z doczepionymi nartkami(jest fotka)poza tym w nowoczesnych moto czesto klekały aku,ja miałem prostownik i mogłem pomagać kolegom(prąd był w gospodarstwie nieopodal zlotowiska)Powrót do domu w niedzielę rano,tym razem przez Niemcownie,droga koszmarna ,znowy snieg i wiatr,20 godzin w siodle.Dojechałem do Drezdenka i uwierzcie mi miałem łzy w oczach z radości ,że udało sie w jednym kawałku dotrzec do domu,kumplom tez sie udało.Na takiej imprezie bardzo ważne jest aby mieć u boku kamratów.Sam bym nie dał rady przedzierac sie przez zaspy,3 km pokonałem w godzinę,co chwila odkopując sie ze sniegu,był ze mną Piotr i tylko dlatego dalismy radę(był srodek nocy gdzieś pośrodku niczego w górach)Jak spotakacie gdzieś na trasie motocykliste,który ma na kurtce małą okragłą odznake z białym słoniem to doceńcie jego wysiłek i hart ducha.podaję link do zdjęć http://picasaweb.google.pl/smojacpl/Elef2010#

: czw lut 04, 2010 12:30 am
autor: smutek
Szacun wielki dla ciebie :wink:

: czw lut 04, 2010 12:42 am
autor: JAQB
Podziwiam Waszą determinację :shock:, do tego taka zima . Mnie to by tam koniami nie zaciągneli. Zuch chłopaki :D .

: czw lut 04, 2010 1:36 am
autor: kolim
GRATULACJE!! Mam nadzieje ze ktoregos razu tez sie skusze... Bo nie powiem calkiem ciekawa przygoda... ale na razie nie mam odwagi :D

http://ktm-forum.pl/elefantentreffen-2010-t2134.html
Tutaj znajdziecie jeszcze opis wyjazdu kolegi Mario :)

Nie wiem czy sie spotkaliscie czy nie :)

: czw lut 04, 2010 9:17 am
autor: markus257
Ja pierdziu! Szacunek.

: czw lut 04, 2010 12:28 pm
autor: Przemek
Trza mieć fantazje - szczerze podziwiam :)

: czw lut 04, 2010 12:29 pm
autor: Dyziek
Twarde chłopaki :)

: czw lut 04, 2010 1:20 pm
autor: Dobry
szacun czapki z głów :lol:

: czw lut 04, 2010 11:36 pm
autor: BART
Chylę głowę,trza mieć zdrowie i determinację

: pn lut 08, 2010 6:48 pm
autor: Grzesiek
szacunek :shock: :shock: :shock:

: pn lut 08, 2010 11:16 pm
autor: Konrad
podziwiam za samozaparcie, mi by sie nie chciało 8)

: śr lut 10, 2010 12:13 am
autor: Zimny
Szacun :shock: :shock: :shock: