PODLASIE - okolice Hajnówki
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
PODLASIE - okolice Hajnówki
Jeśli ktoś by był w okolicach Narwi to proponuję troszkę się pokręcić po bocznych dróżkach, widoki są dosyć ciekawe. Kilka fotek z niedzielnej przejażdżki właśnie w okolicy Narwi (jeszcze na poprzednim osiołku Transalpie 650). przepraszam za brak ładu i składu, gdyż zarazem jest to wersja testowa wklejania zdjęć bezpośrednio z Picasy
Jeśli ktoś lubi szuterki dosyć równe i szybkie to w okolicy Narwi jest ich sporo, do tego są ładne widoki
Umówmy się, że to jest Żubr
Dla właścicieli lekkich enduro też coś się znajdzie - prawie jak wydmy Varadero tutaj jedynie porusza się do dołu, nie do przodu
Cerkiew we wsi Puchły
Rozlewiska rzeki Narew
Wieś Koźliki położona tuż nad rzeką Narew (obok widoczny fragment muru otaczającego malutką cerkiewkę)
Kapliczka we wsi Koźliki
Widok z mostku Kapitana
Koźliki
Ośrodek wypoczynkowy w Ploskach
Wieś Kożyno
Rzeka Łoknica leniwie płynąca przez opustoszałą wieś Kożyno, rzeka miejscami płynie w odległości 1 metra od wybrukowanej uliczki
Raz przeprawiałem się Transalpem przez ten bród - to był pierwszy i ostatni raz Głęboko, muliste dno, potworny opór wody, tylko cudem Transalp nie zassał wody do filtra
Główny most służący nielicznej miejscowej ludności do przeprawienia się na drugą stronę rzeki
Kolejny bród we wsi Hukowicze - wiosną nie do przejechania, latem Varaderem dałem rady ale woda sięgała do lamp (mam filmik)
Dla odważnych szczególnie w porze wiosennej jest to nie lada atrakcja i wyzwanie
Kolejny z 4 brodów na rzece Łoknica we wsi Hukowicze
Stara, opustoszała podlaska chałupa gdzieś w lesie
Rzeka Łoknica we wsi Lady
Jeśli ktoś lubi szuterki dosyć równe i szybkie to w okolicy Narwi jest ich sporo, do tego są ładne widoki
Umówmy się, że to jest Żubr
Dla właścicieli lekkich enduro też coś się znajdzie - prawie jak wydmy Varadero tutaj jedynie porusza się do dołu, nie do przodu
Cerkiew we wsi Puchły
Rozlewiska rzeki Narew
Wieś Koźliki położona tuż nad rzeką Narew (obok widoczny fragment muru otaczającego malutką cerkiewkę)
Kapliczka we wsi Koźliki
Widok z mostku Kapitana
Koźliki
Ośrodek wypoczynkowy w Ploskach
Wieś Kożyno
Rzeka Łoknica leniwie płynąca przez opustoszałą wieś Kożyno, rzeka miejscami płynie w odległości 1 metra od wybrukowanej uliczki
Raz przeprawiałem się Transalpem przez ten bród - to był pierwszy i ostatni raz Głęboko, muliste dno, potworny opór wody, tylko cudem Transalp nie zassał wody do filtra
Główny most służący nielicznej miejscowej ludności do przeprawienia się na drugą stronę rzeki
Kolejny bród we wsi Hukowicze - wiosną nie do przejechania, latem Varaderem dałem rady ale woda sięgała do lamp (mam filmik)
Dla odważnych szczególnie w porze wiosennej jest to nie lada atrakcja i wyzwanie
Kolejny z 4 brodów na rzece Łoknica we wsi Hukowicze
Stara, opustoszała podlaska chałupa gdzieś w lesie
Rzeka Łoknica we wsi Lady
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Re: PODLASIE
Kocham Podlasie .. tak mało jeszcze widziałem tam.. czy masz wolne terminy na oprowadzanie ?
Piękne zdjęcia
Piękne zdjęcia
-
- Sympatyk
- Posty: 758
- Rejestracja: wt lip 15, 2008 11:06 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL 1000VA
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Warszawa Wawer
Re: PODLASIE
Super miejsca.
-
- Sympatyk
- Posty: 592
- Rejestracja: ndz lut 24, 2013 4:20 pm
- Imię: Radek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: okolice Grojca
Re: PODLASIE
Krajobraz super
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
Re: PODLASIE
Jeśli zdjęcia się podobają no to wstawię jeszcze kilka tzn ciąg dalszy
Klasztor prawosławny, w którym mieszka kilku mnichów z Rosji (?), przyjeżdżają tu ludzie z całęj Polski, gdyż ponoć mnisi mają zdolności uzdrawiające (nie wypowiadam się na ten temat).
Klasztor jest położony na podmokłym terenie, tuż obok przepływa rzeka Narew. Miejsce te jest o tyle ciekawe że każdej wiosny olbrzymia połać łąk jest zalewana przez wodę wystęującą z koryta rzeki, wtedy klasztor wygląda jakby był wzniesiony na malutkiej wysepce. Podczas wiosennych roztopów jedyna droga do klasztoru to utworzony pomost o długości około 600m
Te miejsce jest położone w odległości około 10km od tych wyżej pokazanych na fotkach
Okolice wsi Rybaki
Dwa Trampki, które zostały kupione w tym samym czasie
Szybki przejazd szutrem przez Puszczę Białowieską
W oddali łączą się dwie rzeki, rzeka Narewka wpada do rzeki Narew
Jak tak patrzę na te Transalpy to one jakoś w cale urodą nie grzeszą Kiedyś wydawały się ładne a teraz....
Zapora na zbiorniku wodnym Siemianówka (normalnie to woda jest puszczana dołem przez turbiny, wiosną gdy poziom wody w zbiorniku jest wysoki puszczają nadwyżkę górą)
Zalew Siemianówka
Mój trampuś
Zalew Siemianówka, to co widać po horyzont to jest duża część zbiornika, następnie przez środek zalewy przebiega nasyp kolejowy za którym jest jeszcze mniejsza część zbiornika, za którą widać już słupki graniczne polsko-białoruskie czyli widać praktycznie Białoruś
Wyspa na dużej części zbiornika
Na tym piachu transalpem można śmiało pomykać, ubaw po pachy, Viadro też daje rady ale gdy się zatrzyma to już nie ma opcji, że ruszy do przodu, natychmiast zapada się w głąb
Świeżo po dachowaniu, 4 opony przebite, auto zniszczone ale w środku siedział młody, przygarbiony (z racji opadającego dachu) kierowca i jakby nigdy nic kontynuował podróż. Jak to zobaczyłem na własne oczy myślałem, że śnię
Most kolejowy przecinający zalew Siemianówka na 2 części
Mała część zbiornika, bardzo fajnie się leci wałem (im szybciej tym ciekawiej ) a jazda po tych skośnych betonach jest niesamowita, adrenalina skacze jak opętana, gdyż moto niepwnie się prowadzi no i jest ryzyko, że może być troszkę piasku i wtedy bezradnie zsuwamy się z motocyklem do wody-tylko dla ludzi szukających naprawdę mocnych wrażeń. Spróbowałem takiej jazdy tylko 2 razy i powiedziałem dość)
mała część zbiornika Siemianówka
Tutaj kończy się zalew Siemianówka i w oddali widać już słupki graniczne, dalej juz tylko Białoruś...
Widok z wieży widokowej
Gdzieś w środku lasu, na skraju Puszczy Białowieskiej są usytuowane 2 stawy w pobliżu ktorych znajduje się leśna osada Gnilec. Stawy te kiedyś służyły do magazynowania drewna. Jest tu ciężko trafić zwłaszcza nocą, gdyż trzeba kilka km jechać lasem wąskimi dróżkami z dużą ilością "skrzyżowań" ale włąśnie jazda nocą przez las samotnie daje piekielny zastrzyk adrenaliny zwłaszcza gdy przez drogę przebiegają co rusz sarny, jelenie, dziki i inne leśne zwierzęta, którym jedynie oczy się w ciemności świecą... Wyobraźnia wtedy płata figle i jedzie się jak na szpilkach przy tym modląc się aby moto chociaż nie zgasł
Grobla przecinająca stawy
Ciąg dalszy nastąpi.....
Klasztor prawosławny, w którym mieszka kilku mnichów z Rosji (?), przyjeżdżają tu ludzie z całęj Polski, gdyż ponoć mnisi mają zdolności uzdrawiające (nie wypowiadam się na ten temat).
Klasztor jest położony na podmokłym terenie, tuż obok przepływa rzeka Narew. Miejsce te jest o tyle ciekawe że każdej wiosny olbrzymia połać łąk jest zalewana przez wodę wystęującą z koryta rzeki, wtedy klasztor wygląda jakby był wzniesiony na malutkiej wysepce. Podczas wiosennych roztopów jedyna droga do klasztoru to utworzony pomost o długości około 600m
Te miejsce jest położone w odległości około 10km od tych wyżej pokazanych na fotkach
Okolice wsi Rybaki
Dwa Trampki, które zostały kupione w tym samym czasie
Szybki przejazd szutrem przez Puszczę Białowieską
W oddali łączą się dwie rzeki, rzeka Narewka wpada do rzeki Narew
Jak tak patrzę na te Transalpy to one jakoś w cale urodą nie grzeszą Kiedyś wydawały się ładne a teraz....
Zapora na zbiorniku wodnym Siemianówka (normalnie to woda jest puszczana dołem przez turbiny, wiosną gdy poziom wody w zbiorniku jest wysoki puszczają nadwyżkę górą)
Zalew Siemianówka
Mój trampuś
Zalew Siemianówka, to co widać po horyzont to jest duża część zbiornika, następnie przez środek zalewy przebiega nasyp kolejowy za którym jest jeszcze mniejsza część zbiornika, za którą widać już słupki graniczne polsko-białoruskie czyli widać praktycznie Białoruś
Wyspa na dużej części zbiornika
Na tym piachu transalpem można śmiało pomykać, ubaw po pachy, Viadro też daje rady ale gdy się zatrzyma to już nie ma opcji, że ruszy do przodu, natychmiast zapada się w głąb
Świeżo po dachowaniu, 4 opony przebite, auto zniszczone ale w środku siedział młody, przygarbiony (z racji opadającego dachu) kierowca i jakby nigdy nic kontynuował podróż. Jak to zobaczyłem na własne oczy myślałem, że śnię
Most kolejowy przecinający zalew Siemianówka na 2 części
Mała część zbiornika, bardzo fajnie się leci wałem (im szybciej tym ciekawiej ) a jazda po tych skośnych betonach jest niesamowita, adrenalina skacze jak opętana, gdyż moto niepwnie się prowadzi no i jest ryzyko, że może być troszkę piasku i wtedy bezradnie zsuwamy się z motocyklem do wody-tylko dla ludzi szukających naprawdę mocnych wrażeń. Spróbowałem takiej jazdy tylko 2 razy i powiedziałem dość)
mała część zbiornika Siemianówka
Tutaj kończy się zalew Siemianówka i w oddali widać już słupki graniczne, dalej juz tylko Białoruś...
Widok z wieży widokowej
Gdzieś w środku lasu, na skraju Puszczy Białowieskiej są usytuowane 2 stawy w pobliżu ktorych znajduje się leśna osada Gnilec. Stawy te kiedyś służyły do magazynowania drewna. Jest tu ciężko trafić zwłaszcza nocą, gdyż trzeba kilka km jechać lasem wąskimi dróżkami z dużą ilością "skrzyżowań" ale włąśnie jazda nocą przez las samotnie daje piekielny zastrzyk adrenaliny zwłaszcza gdy przez drogę przebiegają co rusz sarny, jelenie, dziki i inne leśne zwierzęta, którym jedynie oczy się w ciemności świecą... Wyobraźnia wtedy płata figle i jedzie się jak na szpilkach przy tym modląc się aby moto chociaż nie zgasł
Grobla przecinająca stawy
Ciąg dalszy nastąpi.....
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
Re: PODLASIE
Jeśli są zainteresowane osoby zdjęciami z Podlasia mogę wkleić kolejną paczkę zdjęć tym razem z okolicy Białowieży i zalewu Siemianówka. Są to dosyć ciekawe miejsca, które na pewno warto odwiedzić
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
-
- Sympatyk
- Posty: 758
- Rejestracja: wt lip 15, 2008 11:06 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL 1000VA
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Warszawa Wawer
Re: PODLASIE
Ta cała Łoknica fajna by była z perspektywy kajaka.
Przy wysokim stanie wody ciekawa sprawa i widoki.
Przy wysokim stanie wody ciekawa sprawa i widoki.
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
Re: PODLASIE
Jest to mała rzeczka, dosyć kręta, przepływa często wzdłuż drogi i przez małe wioseczki, przez co tubylcy często budują kładki przez rzeczkę aby dostać się na drugą stronę. Myślę, że płynięcie kajakiem Łoknicą było by trochę irytujące zważywszy na te kładki. Ale jak się nei sprawdzi to do końca się nie wie jak to jestCzarny pisze:Ta cała Łoknica fajna by była z perspektywy kajaka.
Przy wysokim stanie wody ciekawa sprawa i widoki.
Nie wiem czy jest taka możliwość aby zorganizować spływ kajakowy rzeką Narewką z Białowieży do miejscowości Narew. Z tego co wiem to około 15 km płynęło by się przez środek Puszczy Białowieskiej z tym, że chyba nikt takich spływów przez Puszczę nie organizuje, rzeka w lesie jest dzika tzn nikt nie usuwa zalegających powalonych drzew przez co można się w 1 dzień nie wyrobić z przepłynięciem Puszczańskiego odcinka rzeki Generalnie taki spływ byłby ciekawy ze względu na dzikość rzeki w środku lasu gdzie ludzie praktycznie nie docierają ale i jednocześnie to może budzić największe obawy, ze w razie usterki kajaku czy całą masę powalonych drzew zalegających w rzece taki spływ może okazać się ryzykowny (przeważnie brak zasięgu GSM, po drodze nie ma żadnych osad ludzkich, i raczej nie spotka się człowieka)
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
-
- Sympatyk
- Posty: 758
- Rejestracja: wt lip 15, 2008 11:06 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL 1000VA
- Rocznik: 2009
- Lokalizacja: Warszawa Wawer
Re: PODLASIE - okolice Hajnówki
Więc płynie się jedynkami turystycznymi, najlepiej prion cruiser.
Taki kajak jest niewiele mniej stabilny od dwójki a o wiele zwrotniejszy i lżejszy.
Jest z polietylenu, więc możliwość uszkodzenia jest bardzo znikoma.
Dodatkowo wyposażony w fartuch nie nabiera wody przy byle przechyleniu.
Takie dzikie odcinki rzeki są najpiękniejsze dla ludzi szukających trochę emocji a nie tylko lenistwa.
15km w trudnym terenie to może być zabawa na prawie cały dzień dla mniej doświadczonych, ale mój rekord na czystej rzece to około 55km w dwójce z narzeczoną w 7godz.
Taki kajak jest niewiele mniej stabilny od dwójki a o wiele zwrotniejszy i lżejszy.
Jest z polietylenu, więc możliwość uszkodzenia jest bardzo znikoma.
Dodatkowo wyposażony w fartuch nie nabiera wody przy byle przechyleniu.
Takie dzikie odcinki rzeki są najpiękniejsze dla ludzi szukających trochę emocji a nie tylko lenistwa.
15km w trudnym terenie to może być zabawa na prawie cały dzień dla mniej doświadczonych, ale mój rekord na czystej rzece to około 55km w dwójce z narzeczoną w 7godz.
- olo
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 609
- Rejestracja: śr lis 25, 2009 8:00 pm
- Marka motocykla: Varadero
- Model: SD02
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: tarnów
Re: PODLASIE - okolice Hajnówki
super miejsca
-
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz mar 24, 2013 1:47 pm
- Marka motocykla: w planach
Re: PODLASIE - okolice Hajnówki
świetna, ciekawa fotorelacja, poproszę o więcej
- MaG
- Udaje motocyklistę
- Posty: 151
- Rejestracja: czw gru 08, 2011 4:31 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PODLASIE - okolice Hajnówki
Piękne foty, uwielbiam tamte klimaty... Okolice Narewki, Siemiatycz i szlaki przez Puszczę przemierzyłem kiedyś rowerem.
Może nas kiedyś oprowadzisz po tym Twoim folwarku?:)
Może nas kiedyś oprowadzisz po tym Twoim folwarku?:)
oderint dum probent
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
Re: PODLASIE - okolice Hajnówki
OprowadzęMaG pisze:Piękne foty, uwielbiam tamte klimaty... Okolice Narewki, Siemiatycz i szlaki przez Puszczę przemierzyłem kiedyś rowerem.
Może nas kiedyś oprowadzisz po tym Twoim folwarku?:)
Była jeszcze jedna paczka zdjęć z okolic Białowieży i Siemianówki ale przy przenoszeniu bazy danych została skasowana...
W planach miałem jeszcze wrzucenie paczki zdjęć z okolic właśnie Mielnika (kopalnia kredy) i Drohiczyna (ładne widoczki na rzekę Bug), skąd można pojechać lasem, wzdłuż pasa granicznego (pas graniczny przebiega 2 - 3 metry od drogi więc jadąc tym szuterkiem w powietrzu czuć i widać Białoruś )
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Re: PODLASIE - okolice Hajnówki
Bardzo ciekawa relacja, zdjęcia. Aż zachęciłeś mnie aby tam pojechać.