Forum Hondy Varadero

To ja pochwale się lokalnym wyjazdem:)

Jedna Varadero, jeden kierowca, 2868km, 6dni:)

https://picasaweb.google.com/lh/photo/U ... directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/p ... directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/A ... directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/w ... directlink

https://picasaweb.google.com/lh/photo/6 ... directlink

Ekstra dawaj więcej fotek

maly pisze:Ekstra dawaj więcej fotek

Nie mam, ja jechałem a nie pstrykałem:)

To rzeczywiście była moja pierwsza długa wyprawa motocyklem, i sama jazda była wystarczająco ekscytująca.
Na następną (a trasa już bardzo szczegółowo opracowana) to już wezmę porządny aparat a może i kamerkę...

Polecam jakąś kamerkę z pilotem nawet z tych tańszych. Może i zdjęcia jakościowo do d..py ale ich wartość sentymentalna nie do ocenienia tym bardziej, że na moto często najfajniejsze widoki widać ponad szybą.

Dodałem opis wyjazdu gdyby ktoś miał ochotę poczytać i pooglądać:

http://piotrlewandowski.net/?cat=15

Fajna sprawa taka wyprawa. isok2:

picnic pisze:Dodałem opis wyjazdu gdyby ktoś miał ochotę poczytać i pooglądać:

http://piotrlewandowski.net/?cat=15

Mam problemy z obejrzeniem zdjęć na "picassie", będę próbował kiedy indziej bo może jest jakiś problem z dostępem. Póki co przeczytałem opis.
Super pomysł, wyprawa i przygoda.

maryo pisze:

picnic pisze:Dodałem opis wyjazdu gdyby ktoś miał ochotę poczytać i pooglądać:

http://piotrlewandowski.net/?cat=15

Mam problemy z obejrzeniem zdjęć na "picassie", będę próbował kiedy indziej bo może jest jakiś problem z dostępem. Póki co przeczytałem opis.
Super pomysł, wyprawa i przygoda.

W blogu są dokładnie te same zdjęcia, więc nic nie straciłeś jak sądzę

picnic pisze:

maryo pisze:

picnic pisze:Dodałem opis wyjazdu gdyby ktoś miał ochotę poczytać i pooglądać:

http://piotrlewandowski.net/?cat=15

Mam problemy z obejrzeniem zdjęć na "picassie", będę próbował kiedy indziej bo może jest jakiś problem z dostępem. Póki co przeczytałem opis.
Super pomysł, wyprawa i przygoda.

W blogu są dokładnie te same zdjęcia, więc nic nie straciłeś jak sądzę

thx
Jeszcze raz gratuluję wyprawy.

Co do noclegu w Ustrzykach to trzy lata temu mieliśmy tak samo, wjazd na ten duży kamping, kilka kroków po placu i rzut oka na szarańczę, pytanie o ceny w recepcji, no i słowo do kumpla spie...my:). Nocowaliśmy przy PTTK jak Ty. Przy okazji upodliliśmy się z kierownikiem tego przybytku. Oni tam mówią na to miejsce "Krematorium":)
Ogólnie wyjazd i opis