Nooo, ja myślę kolego z wojskagiemziorek pisze:Panowie,
Zacząłem poważnie się zastanawiać, czy do Was nie dołączyć.
Wstępne planowanie wkoło VIMu
Udało mi się wygospodarować wolną chwilę i naniosę małe zmiany :
Wariant I przez Rumunię :
22.05 (piątek) spotkanie wieczorem u mnie w Usciu
23.05 Satu Mare ( 450 km )
24.05 Cluj Napoca - Brasov ( 440 km )
25.05 Velko Trnovo - Edirne ( 580 km )
26.05 Istambuł zwiedzanie
27.05 Ankara - Aksaray ( przelotówka , ok 600 km )
28.05 Ihlara - Goreme-Kayseri ( 190km )
29.05 Pinarbasi - Gurun - Darende - Malatya ( 340 km )
30.05 Nemrut Dag - Gaziantep ( 290 km )
31.05 Osmaniye - Adana - Silfike - Anamur ( 470 km)
01.06 Alanya - Aspendos - Bozyazi Serik ( 290 km )
02.06 Antalaya - Myra -Xantos - Denizel ( 390 km )
03.06 Pammukale - Efez - Kusadasi ( 200 km )
04.06 Izmir - Bergama - Edermit - Assos ( 340 km )
05.06 Troja - Cannakale - Edirne ( 270 km )
06.06 okolice Nisu / Belgradu
07.06 okolice Banskiej Bystrzycy
08. 06 (niedziela) do domciu
Wariant II dojazd w odwrotnej kolejności
Opcja III do obu wariantów :
22.05 (piątek) spotkanie wieczorem u mnie w Usciu
23.05 Satu Mare ( 450 km )
24.05 Cluj Napoca - Brasov ( 440 km )
25.05 Velko Trnovo - Edirne ( 580 km )
26.05 Istambuł zwiedzanie
27.05 Ankara - Aksaray ( przelotówka , ok 600 km )
28.05 Ihlara - Goreme-Kayseri ( 190km )
29.05 Adana - Nigde -Tarsus ( 300 km )
30.05 Silfike - Anamur ( 300 km)
31.06 Alanya - Aspendos - Bozyazi Serik ( 290 km )
01.06 Dzień Dziecka leżenie palnikiem do góry
02.06 Antalaya - Myra -Xantos - Denizel ( 390 km )
03.06 Pammukale - Efez - Kusadasi ( 200 km )
04.06 Izmir - Bergama - Edermit - Assos ( 340 km )
05.06 Troja - Cannakale - Edirne ( 270 km )
06.06 okolice Nisu / Belgradu
07.06 okolice Banskiej Bystrzycy
08.06 do domciu
Wariant I przez Rumunię :
22.05 (piątek) spotkanie wieczorem u mnie w Usciu
23.05 Satu Mare ( 450 km )
24.05 Cluj Napoca - Brasov ( 440 km )
25.05 Velko Trnovo - Edirne ( 580 km )
26.05 Istambuł zwiedzanie
27.05 Ankara - Aksaray ( przelotówka , ok 600 km )
28.05 Ihlara - Goreme-Kayseri ( 190km )
29.05 Pinarbasi - Gurun - Darende - Malatya ( 340 km )
30.05 Nemrut Dag - Gaziantep ( 290 km )
31.05 Osmaniye - Adana - Silfike - Anamur ( 470 km)
01.06 Alanya - Aspendos - Bozyazi Serik ( 290 km )
02.06 Antalaya - Myra -Xantos - Denizel ( 390 km )
03.06 Pammukale - Efez - Kusadasi ( 200 km )
04.06 Izmir - Bergama - Edermit - Assos ( 340 km )
05.06 Troja - Cannakale - Edirne ( 270 km )
06.06 okolice Nisu / Belgradu
07.06 okolice Banskiej Bystrzycy
08. 06 (niedziela) do domciu
Wariant II dojazd w odwrotnej kolejności
Opcja III do obu wariantów :
22.05 (piątek) spotkanie wieczorem u mnie w Usciu
23.05 Satu Mare ( 450 km )
24.05 Cluj Napoca - Brasov ( 440 km )
25.05 Velko Trnovo - Edirne ( 580 km )
26.05 Istambuł zwiedzanie
27.05 Ankara - Aksaray ( przelotówka , ok 600 km )
28.05 Ihlara - Goreme-Kayseri ( 190km )
29.05 Adana - Nigde -Tarsus ( 300 km )
30.05 Silfike - Anamur ( 300 km)
31.06 Alanya - Aspendos - Bozyazi Serik ( 290 km )
01.06 Dzień Dziecka leżenie palnikiem do góry
02.06 Antalaya - Myra -Xantos - Denizel ( 390 km )
03.06 Pammukale - Efez - Kusadasi ( 200 km )
04.06 Izmir - Bergama - Edermit - Assos ( 340 km )
05.06 Troja - Cannakale - Edirne ( 270 km )
06.06 okolice Nisu / Belgradu
07.06 okolice Banskiej Bystrzycy
08.06 do domciu
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .
-
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 369
- Rejestracja: ndz gru 25, 2005 12:37 pm
- Lokalizacja: Warszawa
A w National Geografic są wspaniałe artykuły z Mongolii, Jordanii, Syrii i Tunezji.
Aż znowu zachciało mi się jechać na bliski wschód.
Ogólnie to po ostatnim zimnym kuble wody jaki wylał na mnie Smutek podliczając wyjazd do Turcji na kwotę 6000 z lekka przeliczam dukaty.
Szczerze powiem, że przy obecnej sytuacji sam nie wiem co począć.
Euro rośnie a jak wiadomo cały wyjazd to euro.
Może ktoś zrobić kalkulację wyjazdu?
Aż znowu zachciało mi się jechać na bliski wschód.
Ogólnie to po ostatnim zimnym kuble wody jaki wylał na mnie Smutek podliczając wyjazd do Turcji na kwotę 6000 z lekka przeliczam dukaty.
Szczerze powiem, że przy obecnej sytuacji sam nie wiem co począć.
Euro rośnie a jak wiadomo cały wyjazd to euro.
Może ktoś zrobić kalkulację wyjazdu?
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
Bez przesady , mnie wyjazd 16-to dniowy Albania / Grecja kosztował nie całe 800 Euro - noclegi w hotelach , żarcie knajpy , paliwo , zwiedzaniePretor pisze: Ogólnie to po ostatnim zimnym kuble wody jaki wylał na mnie Smutek podliczając wyjazd do Turcji na kwotę 6000 z lekka przeliczam dukaty.
Może ktoś zrobić kalkulację wyjazdu?
Tak na szybko - 6500 km :
paliwo - 350 Euro
noclegi+ żarcie - 35 Euro / dzień ( chyba uczciwie ) - 525 Euro
Jak napisał Konrad + inne ( bez szaleństw ) powinno się wszystko zamknąć w 1000 Euro .
Z tego co czytałem w przewodnikach to za wyjątkiem Istambułu ceny noclegów są śmieszne ( standart różny ) ale podobno akceptowalne
10-15 Euro nocleg
Podróżuje się nie po to , aby dotrzeć do celu, ale po to , żeby być w podróży .
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
Pozatym Turcja nie jest w stefie euro więc euro bedzie tylko zamiennikiem , równie dobrze można kupic dolary które podobno w turcji lepiej sie opłaca wymieniac niz euro bo maja najbardziej korzystny kurs.Grzesiek pisze:Bez przesady , mnie wyjazd 16-to dniowy Albania / Grecja kosztował nie całe 800 Euro - noclegi w hotelach , żarcie knajpy , paliwo , zwiedzaniePretor pisze: Ogólnie to po ostatnim zimnym kuble wody jaki wylał na mnie Smutek podliczając wyjazd do Turcji na kwotę 6000 z lekka przeliczam dukaty.
Może ktoś zrobić kalkulację wyjazdu?
Tak na szybko - 6500 km :
paliwo - 350 Euro
noclegi+ żarcie - 35 Euro / dzień ( chyba uczciwie ) - 525 Euro
Jak napisał Konrad + inne ( bez szaleństw ) powinno się wszystko zamknąć w 1000 Euro .
Z tego co czytałem w przewodnikach to za wyjątkiem Istambułu ceny noclegów są śmieszne ( standart różny ) ale podobno akceptowalne
10-15 Euro nocleg
Grzesiu i pamiętaj że jedziemy pod namioty
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
Zależy w którym bankuPretor pisze:A tak na marginesie.
Jak to jest z płaceniem kartą. Czy jak płacę w Turcji ich walutą np. 100 lirów to w Polsce jest to przeliczane od razu na złotówki czy najpierw na dolary bądź euro a później na złotówki?
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
-
- Stały bywalec - trochę wymiata
- Posty: 260
- Rejestracja: pt paź 12, 2007 8:29 pm
- Lokalizacja: Łomianki
W PKO BP jeżeli płacisz kartą bankomatową ( nie wiem jak jest z kartami kredytowymi) za granicą przeliczale jest to po kursie dnia (wg. NBP )bezpośrenio np. liry tureckie bezpośrednio na złotówki.smutek pisze:Zależy w którym bankuPretor pisze:A tak na marginesie.
Jak to jest z płaceniem kartą. Czy jak płacę w Turcji ich walutą np. 100 lirów to w Polsce jest to przeliczane od razu na złotówki czy najpierw na dolary bądź euro a później na złotówki?
Wiem na własnym przykładzie że opłaca się płacić kartą za granicą (wyjazd zeszłoroczny kosztował mnie ok.1/4 mniej niż wymieniałbym złotówki).
troszeczkę już jeżdzę
Panowie
Z kartami kredytowymi i kursami to jest tak że sposób przeliczenia zależy od firmy wydającej kartę czyli np. MasterCard, VISA, Americanexpres, DinersClub itd. Karty są rozliczane albo w EUR albo w USD i można się zdziwić - np. płacąc Dinersem w EUR, kwota w eur zostanie przeliczona na USD i dopiero potem na PLN. Czyli różnice kursowe x2
Trzeba też uważać bo w niektórych krajach nie wszystkie karty są akceptowane np. w Turcji DinersClub nie rabotajet. Na Ukrainie, w Bułgarii i Rumuni też raczej bardziej preferują gotówę niż plastik.
Co do kart tzw bankomatowych to są to VISA Electron lub Mastercard Electron. Tu przeliczenie na złotówki jest łaskawsze ale powszechność akceptacji ich za granicą jest mocno ograniczona (np. w NRD na CPN-ach z mastercardem można się zdziwić). Myśle że na wschód odWisły nie jest lepiej.
Można założyć rachunek w EUR i do tego rachunku wyrobić kartę. Wtedy samemu decydujecie po jakim kursie kupić EUR - ale i tak można się wjeb.....ć :?
Ja po pewnej niemiłej przygodzie na włoskim CPNie zawsze mam vise, mastercarda i dinersa + obowiązkowo GOTÓWA (nawet w krajach zywilizowanych).
Co do kosztów wyjazdu to co my mamy powiedzieć :roll: jedziemy z Ewą na dwóch motorach. Koszt paliwa + kursy naruszą naszą płynność finansową
Z kartami kredytowymi i kursami to jest tak że sposób przeliczenia zależy od firmy wydającej kartę czyli np. MasterCard, VISA, Americanexpres, DinersClub itd. Karty są rozliczane albo w EUR albo w USD i można się zdziwić - np. płacąc Dinersem w EUR, kwota w eur zostanie przeliczona na USD i dopiero potem na PLN. Czyli różnice kursowe x2
Trzeba też uważać bo w niektórych krajach nie wszystkie karty są akceptowane np. w Turcji DinersClub nie rabotajet. Na Ukrainie, w Bułgarii i Rumuni też raczej bardziej preferują gotówę niż plastik.
Co do kart tzw bankomatowych to są to VISA Electron lub Mastercard Electron. Tu przeliczenie na złotówki jest łaskawsze ale powszechność akceptacji ich za granicą jest mocno ograniczona (np. w NRD na CPN-ach z mastercardem można się zdziwić). Myśle że na wschód odWisły nie jest lepiej.
Można założyć rachunek w EUR i do tego rachunku wyrobić kartę. Wtedy samemu decydujecie po jakim kursie kupić EUR - ale i tak można się wjeb.....ć :?
Ja po pewnej niemiłej przygodzie na włoskim CPNie zawsze mam vise, mastercarda i dinersa + obowiązkowo GOTÓWA (nawet w krajach zywilizowanych).
Co do kosztów wyjazdu to co my mamy powiedzieć :roll: jedziemy z Ewą na dwóch motorach. Koszt paliwa + kursy naruszą naszą płynność finansową
nieaktualne