płyn chłodniczy
płyn chłodniczy
jak w temacie
zamiaruje wymienić bo ten co mam juz 4 lata ma , tylko jak mozecie dajcie fotę albo opisik który wężyk rozpiąc co by cały zleciał i ogólnie co i jak
zamiaruje wymienić bo ten co mam juz 4 lata ma , tylko jak mozecie dajcie fotę albo opisik który wężyk rozpiąc co by cały zleciał i ogólnie co i jak
aaa to nie takie proste:)
Znaczy się wylać płyn to w sumie proste ale nalać to już gorzej:)
Tak sobie myślę, że najniżej położony wężyk trzeba wypiąć. Pewnie z bloku silnika się nie da. Coś trzeba wypatrzeć.
Natomiast aby wlać płyn to chyba trzeba zdjąć prawą owiewkę (patrząc z pozycji siedzącej za kierownicą:) albo tylko ten czarny plastik od góry. Już nie pamiętam dokładnie.
Bo tylko prawa chłodnica ma kurek do wlewania
Znaczy się wylać płyn to w sumie proste ale nalać to już gorzej:)
Tak sobie myślę, że najniżej położony wężyk trzeba wypiąć. Pewnie z bloku silnika się nie da. Coś trzeba wypatrzeć.
Natomiast aby wlać płyn to chyba trzeba zdjąć prawą owiewkę (patrząc z pozycji siedzącej za kierownicą:) albo tylko ten czarny plastik od góry. Już nie pamiętam dokładnie.
Bo tylko prawa chłodnica ma kurek do wlewania

"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"
- zalmen3
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 563
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
- Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
Odpinasz dolny wezyk przy pompie wody (po prawej stronie silnika) wczesniej otwoz korek prawej chlodnicy. Potem zalecam wykrecic srobe spustowa w przednim cylindrze (taka malutka ponizej kolektora wydechowego). Podlaczyc spowrotem waz do pompy i wetknac waz ogrodowy do wlewu w chlodnicy (prawej - lewa nie ma wlewu) odkrecic wode i plukac tak niewielkim strumieniem (takim zeby woda nie lala sie wszedzie dookola tylko do chlodnicy) przez jakies 5-10 min. Potem wkrecic spowrotem srobke w cylinder i zalac uklad kranowka. Wlaczyc silnik i pozwolic chodzic na wolnych obrotach do zalaczenia sie wentylatora, zgasic, odczekac pare minut az przestygnie woda i znow ja zlac odkrecajac waz przy pompie. Zalac jeszcze ze dwa, trzy razy kranowka i powtorzyc zagrzanie silnika az zlewana woda bedzie klarowna, bezbarwna i pozbawiona plywajacych w niej syfkow. Potem wylac wszystko ze zbiornika wyrownawczego (odkrecajac wezyj w jego dnie) i podlaczyc wszystkie weze. Wykrecic srobe z przedniego cylindra, zmienic jej podkladke (oryginalnie jest miedziana, ale Honda od pewnego czasu wprowadzila do sprzedazy aluminiowe zamienniki, wycofujac jednoczesnie miedziane) Wlac plyn chlodniczy do ukladu i do zbiornika wyrownawczego - do poziomu max, odpalic silnik nie zakrecajac chlodnicy, przegazowac kilkakrotnie (tak do okolo 5000 obr/min) zeby uklad sie odpowietrzyl, wylaczyc silnik, uzupelnic poziom plynu w chlodnicy, zakrecic korek (zakreca sie dwustopniowo). Sprawdzic czy napewno podokrecalo sie wszystkie wezyki i obejmy zaciskowe, zalozyc owiewki i w droge.
To tak w telegraficznym skrocie.
Uwaga!!!
- Nie odkrcac korka chlodnicy kiedy woda/plyn w ukladzie jest goraca!!! - moze bolec.
- Czasami moze byc komus wygodniej zdjac waz albo przy trojniku pomiedzy pompa aprawa chlodnica, lub przy samej chlodnicy; w sumie wielkiej roznicy nie ma.
- Plyn wlewac do ukladu powoli, jednolitym strumieniem aby dostalo sie razem z nim jak najmniej pechezykow powietrza.
To tak w telegraficznym skrocie.
Uwaga!!!
- Nie odkrcac korka chlodnicy kiedy woda/plyn w ukladzie jest goraca!!! - moze bolec.
- Czasami moze byc komus wygodniej zdjac waz albo przy trojniku pomiedzy pompa aprawa chlodnica, lub przy samej chlodnicy; w sumie wielkiej roznicy nie ma.
- Plyn wlewac do ukladu powoli, jednolitym strumieniem aby dostalo sie razem z nim jak najmniej pechezykow powietrza.
- lord wiader
- Uczy się jeździć
- Posty: 77
- Rejestracja: sob cze 21, 2008 11:42 am
- Lokalizacja: Józefosław
wszystko zgodnie z serwisówką
http://alondra.fm.interii.pl/varadero/c ... change.doc
http://alondra.fm.interii.pl/varadero/c ... change.doc
niech mocz będzie z tobą...
Varadero XL 1000V
Varadero XL 1000V
-
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 19
- Rejestracja: czw mar 25, 2010 2:20 pm
- Lokalizacja: Jaworzno
- Kontakt:
Witam,
wszystko niby jak z serwisówką, ale mnie dolali za duzo płynu w serwisie.
Po objeździe po miescie okazało się, że po obu stronach motorka mam mokre plastiki pod chłodnicami i mokry korek zbiornika wyrownawczego.
Wywaliło nadmiar płynu bo w zbiorniku jest tyle ile byc powinno.
Pytanie jednak jest nastepujące: Czy nie rozwaliło mi czegoś przypadkiem w chłodnicch, że płyn wyciekł czy jest tam jakiś zaworek nadmiarowy, nadcisnieniowy czy cos innego?
wszystko niby jak z serwisówką, ale mnie dolali za duzo płynu w serwisie.
Po objeździe po miescie okazało się, że po obu stronach motorka mam mokre plastiki pod chłodnicami i mokry korek zbiornika wyrownawczego.
Wywaliło nadmiar płynu bo w zbiorniku jest tyle ile byc powinno.
Pytanie jednak jest nastepujące: Czy nie rozwaliło mi czegoś przypadkiem w chłodnicch, że płyn wyciekł czy jest tam jakiś zaworek nadmiarowy, nadcisnieniowy czy cos innego?
Jak zabawa to w błocie, albo na szosie ;-)
-
- Rekrut
- Posty: 35
- Rejestracja: śr gru 02, 2009 1:53 pm
- Lokalizacja: Oslo, Kleszczele
A ja mysle ze to nie nadmiar plynu to spowodowal(naprawde musialby byc chyba tak zalany zeby wolnego miejsca nie bylo), tylko najprawdopodobniej maly blad w sztuce osoby Ci to wykonujacej.
Nie wiem jak dokladnie bylo u Ciebie ale podejrzewam ze zalano ci uklad nowym plynem, zakrecono korek i kazano jechac.
Wedlug mnie to jest duzy blad. Jak zmienialem u siebie plyn to: zalalem chlodnice i zbiornik wyrownawczy odpalilem motor,NIE ZAKRECALEM korka od chlodnicy, motor chodzil sobie na wolnych obrotach, widzialem jak z chlodnicy wychodzi powietrze. Troche sie nagrzal zgasilem, dolalem plynu, zakrecilem korek od chlodnicy. Odpalilem motor i chodzil az puscil termostat na duzy obieg. Zgasilem, odczekalem troche az ostygnie, BARDZO powoli i ostroznie odkrecalem korek od chlodnicy, poszlo bardzo duzo powietrza znowu.
Dolalem do poziomu i zakrecilem. Odpalilem motor i pojezdzilem troszeczke i ostroznie. Jak chwile postal, probowalem znowu odkrecic korek, poszlo znowu troche powietrza, ale juz malo.Poziom plynu
pozostal prawie niezmieniony, dolalem tylko troszeczke.
Podsumowanie tego mojego wywodu: po zalaniu swiezego plynu nie dzidowac od razu panowie, uklad trzeba dobrze odpowietrzyc.
Co do cybantow to jak nie skorodowane to sprobuj dokrecic. Jak nie pojdzie to zmien bo pewnie i tak ukrecisz srube
Pozdr.
Seba
Nie wiem jak dokladnie bylo u Ciebie ale podejrzewam ze zalano ci uklad nowym plynem, zakrecono korek i kazano jechac.
Wedlug mnie to jest duzy blad. Jak zmienialem u siebie plyn to: zalalem chlodnice i zbiornik wyrownawczy odpalilem motor,NIE ZAKRECALEM korka od chlodnicy, motor chodzil sobie na wolnych obrotach, widzialem jak z chlodnicy wychodzi powietrze. Troche sie nagrzal zgasilem, dolalem plynu, zakrecilem korek od chlodnicy. Odpalilem motor i chodzil az puscil termostat na duzy obieg. Zgasilem, odczekalem troche az ostygnie, BARDZO powoli i ostroznie odkrecalem korek od chlodnicy, poszlo bardzo duzo powietrza znowu.
Dolalem do poziomu i zakrecilem. Odpalilem motor i pojezdzilem troszeczke i ostroznie. Jak chwile postal, probowalem znowu odkrecic korek, poszlo znowu troche powietrza, ale juz malo.Poziom plynu
pozostal prawie niezmieniony, dolalem tylko troszeczke.
Podsumowanie tego mojego wywodu: po zalaniu swiezego plynu nie dzidowac od razu panowie, uklad trzeba dobrze odpowietrzyc.
Co do cybantow to jak nie skorodowane to sprobuj dokrecic. Jak nie pojdzie to zmien bo pewnie i tak ukrecisz srube

Pozdr.
Seba
- kjuik
- Udaje motocyklistę
- Posty: 162
- Rejestracja: śr cze 18, 2008 2:02 pm
- Lokalizacja: the absolute middle of nowhere
Re: płyn chłodniczy
Odkopie ten stary temat.
Ubylo mi plynu chlodzacego, winny ubytku znaleziony i wyeliminowany teraz pozostaje uzupelnic.
Poniewaz ubylo niewiele ale na tyle ze w zbiorniczku niemal pusto tio:
1. kupic i dolac plynu - zielony jakis mam wlany
2. dolac wody demineralizowanej - te akurat mam
ciekawym opinii
Ubylo mi plynu chlodzacego, winny ubytku znaleziony i wyeliminowany teraz pozostaje uzupelnic.
Poniewaz ubylo niewiele ale na tyle ze w zbiorniczku niemal pusto tio:
1. kupic i dolac plynu - zielony jakis mam wlany
2. dolac wody demineralizowanej - te akurat mam
ciekawym opinii

* * *
Od urodzenia skazany na sukces,
a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie.
* * *
Od urodzenia skazany na sukces,
a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie.
* * *