Spotkanie
: sob kwie 04, 2009 9:41 pm
Pojechał dzisiaj z Marcelem na mały off road. W Górze Kalwarii siedliśmy w knajpce na sałatce i soczku. Nagle podjeżdża żółte viadro.
Witamy się kiwając głowami. Nie znam faceta i jego plecaczka.
Za chwilę podchodzimy bo mamy zamiar odjechać swoimi sprzętami i co widzę.
Ładna maszyna. Zadbana. Oryginalny kuferek z naklejkami. Przyglądam się dokładnie i co? To są naklejki mojej produkcji. Chodzi o te flagi z różnych Państw. Oglądam dalej. Piękny tuning z "kevlaru" boczków i różnych elementów. Patrzę dalej i wychodzę z zachwytu. Białe zegary !!!!
No proszę Państwa jest dobrze. Myślę, myślę i myślę czyj to może być moto.
Na koniec moją uwagę przykuwa mały drobiazg na lince sprzęgła. Mały ale jak ważny: CZERWONA KOKARDKA.
Jak myślicie czyje to było viadro

Witamy się kiwając głowami. Nie znam faceta i jego plecaczka.
Za chwilę podchodzimy bo mamy zamiar odjechać swoimi sprzętami i co widzę.
Ładna maszyna. Zadbana. Oryginalny kuferek z naklejkami. Przyglądam się dokładnie i co? To są naklejki mojej produkcji. Chodzi o te flagi z różnych Państw. Oglądam dalej. Piękny tuning z "kevlaru" boczków i różnych elementów. Patrzę dalej i wychodzę z zachwytu. Białe zegary !!!!
No proszę Państwa jest dobrze. Myślę, myślę i myślę czyj to może być moto.
Na koniec moją uwagę przykuwa mały drobiazg na lince sprzęgła. Mały ale jak ważny: CZERWONA KOKARDKA.
Jak myślicie czyje to było viadro
