Witam kolegów.
Tak naprawdę 27 lat mieszkałem w Toruniu i za wygodniejszym życiem przybyłem do młodego Miasta

i Tak mieszkam tu od 12 lat. Od kiedy dostałem na komunie motorynkę, tak zawsze już później miałem motocykl. Najwięcej ścigaczy. Teraz miałem przerwę, ale chcę znowu posiadać. Chyba każdy mnie rozumie

Już nie chcę ścigacza, po odbyciu kilku jazd testowych padło na Varadero 1000. Trochę technika poszła do przodu i jestem do tyłu ale mam nadzieje, że szybko pomożecie. Przeglądając oferty w necie to pewnie będzie mnie stać na rocznik ok 2012 z budżetem około 20000 zł. Jestem z tych co podejmują natychmiast decyzję i posiadają gotówkę.
Chciałbym kupić Hondę już w przyszłym tygodniu.
Pomożecie?
Pozdrawiam