Świece NGK CR8EHIX9

[piotrek9005sc]

Witam.
Nigdzie nie mogę znaleźć potwierdzonej informacji czy świece NGK CR8EHIX9 będą pasowały do hondy na gaźnikach z 2006r. Niestety na sklepach mają nie jasno opisane i do tego na każdym piszą inaczej. Jeżeli ktoś ich używał to z góry dziękuję za odpowiedź.

[Fotom]

Będą.

[piotrek9005sc]

Dziękuję za info, świece już w drodze Oby tylko pomogły w porannym odpalaniu.

[Czaszka]

Sprawdź podciśnienia. U mnie pomogło na poranne odpalanie

[piotrek9005sc]

Wczoraj oddałem do serwisu, w sumie potwierdziły się moje podejrzenia co do tego, że nie pali na przedni cylinder przy wolnych obrotach. Oczywiście nowe świece nic nie dały. Prawdopodobnie na niskich obrotach nie pracują w ogóle zawory, dopiero przy 6000 obrotach pali przedni cylinder. Teraz tylko czekać ile będzie z tym zabawy i ile będzie kosztować impreza

[Fotom]

na niskich obrotach nie pracują w ogóle zawory

Co? To nie VTEC, zawory pracują cały czas tak samo, bez względu na obroty.

[piotrek9005sc]

Iskra jest dobra, paliwo jest bo świeca mokra, powietrze ma. A po 2 min chodzenia na wolnych obrotach z przodu rura zimna, a z tylniego cylindra już dobrze ciepła. Zresztą może jutro się dowiem co było nie tak.

[piotrek9005sc]

Z tym, że zawory nie pracują to dostałem radę od kogoś kto twierdził, że się zna, a że osobiście nie do końca wiedziałem jak to funkcjonuje to tak wyszło.
Natomiast po wymianie świeć moto poszło na regulacje zaworów. Niestety ale akurat w tym czasie było ciepło, a mechanik dość często go odpalał więc nie sprawdzić co się dzieje jak postoi ze 2-3 dni i dopiero wtedy spróbuje odpalić. W sumie za kilka dni było rano ze 4 stopnie i od razu był problem z odpaleniem i to mimo tego, że dzień wcześniej wracałem na nim do chaty po 20. Jak już zapalił to tak jak wcześniej pisałem po odkręceniu manetki dobija do 6000 obrotów, chwile stoi i dopiero po kilku sekundach rozkręca się do oporu. Jak jest powyżej 10 stopni to odpala od strzała ale i tak go zostawiam na czas zamknięcia garażu, ubrania rękawiczek itd. coś koło minuty. Bo dopiero po tej minucie, w miarę żwawo reaguje na odkręcenie manetki.

[pawel1304]

rano ze 4 stopnie (...). Jak już zapalił to tak jak wcześniej pisałem po odkręceniu manetki dobija do 6000 obrotów, chwile stoi i dopiero po kilku sekundach rozkręca się do oporu.

Powodzenia!!!

[mokry]

Miałem podobne objawy.
Zalewania świecy przedniej.
Strzelanie prychanie na wolnych obrotach.
Zmiana świec na zwykłe też pomogła na chwilę.
Okazało się że pękło plastikowe mocowanie iglicy ssania.
Motocykl cały czas chodził na ssaniu i miał za bogatą przez to mieszanka.
Kupiłem OM honda 250 zł.
Przy okazji czyszczenie gaźników.
Nowy filtr powietrza.
Wiadro znów idzie jak dzik w kartofle.
Ps świece irydowe, ale tak samo chodzi na zwykłych
Ngk za 10 zeta

[piotrek9005sc]

U mnie też był problem właśnie z zapłonem w przednim cylindrze. Ale po regulacji zaworów, czyszczeniu gaźników jak zapali to zapali na obydwa cylindry. Ale muszę jeszcze obczaić to ssanie, chodź wydaje mi się że jest ok. Bo wolne obroty mam ustawione na około 1500 i trzyma spokojnie(jak już jest zagrzany), jak wtedy odpale ssanie to skoczy do 4000 i tak trzyma. Na zimno bez ssania też odpala tak samo ale wolnych obrotów nie utrzyma i zdechnie po kilkunastu sekundach. W sobotę będę miał czas, może będzie z rana kilka stopni jak to w tym roku, to nagram filmik, bo trochę ciężko to opisać :P

rano ze 4 stopnie (...). Jak już zapalił to tak jak wcześniej pisałem po odkręceniu manetki dobija do 6000 obrotów, chwile stoi i dopiero po kilku sekundach rozkręca się do oporu.

Powodzenia!!!

Nie wiem czy mnie zrozumiałeś, bo nie piłuje zaraz po odpaleniu. Chodziło mi o to, że jak już po tych 15 próbach odpalenia(po jakichś 25 min), po odkręceniu manetki przez kilka sekund rozkręca się do tych 6000 obrotów. Wtedy się na powiedzmy 5s zatrzymuje na tych 6000 i dopiero później leci dalej.

[mack1310]

U mnie też był problem właśnie z zapłonem w przednim cylindrze. Ale po regulacji zaworów, czyszczeniu gaźników jak zapali to zapali na obydwa cylindry. Ale muszę jeszcze obczaić to ssanie, chodź wydaje mi się że jest ok. Bo wolne obroty mam ustawione na około 1500 i trzyma spokojnie(jak już jest zagrzany), jak wtedy odpale ssanie to skoczy do 4000 i tak trzyma. Na zimno bez ssania też odpala tak samo ale wolnych obrotów nie utrzyma i zdechnie po kilkunastu sekundach. W sobotę będę miał czas, może będzie z rana kilka stopni jak to w tym roku, to nagram filmik, bo trochę ciężko to opisać :P

rano ze 4 stopnie (...). Jak już zapalił to tak jak wcześniej pisałem po odkręceniu manetki dobija do 6000 obrotów, chwile stoi i dopiero po kilku sekundach rozkręca się do oporu.

Powodzenia!!!

Nie wiem czy mnie zrozumiałeś, bo nie piłuje zaraz po odpaleniu. Chodziło mi o to, że jak już po tych 15 próbach odpalenia(po jakichś 25 min), po odkręceniu manetki przez kilka sekund rozkręca się do tych 6000 obrotów. Wtedy się na powiedzmy 5s zatrzymuje na tych 6000 i dopiero później leci dalej.

Minimalne obroty 1250....