Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
- Bayboos
- Udaje motocyklistę
- Posty: 102
- Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
- Imię: Mirosław
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000XL
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Polska
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Nareszcie w domu. Teraz tylko nie popsuć do wiosny...
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.
-
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 7
- Rejestracja: pt sty 08, 2021 9:33 am
- Imię: PRZEMYSŁAW
- Marka motocykla: Varadero
- Model: sD01
- Rocznik: 2000
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Sieeeeeema, zamieniłem KTMa 640 ADV na Wiadro
kolejna ciekawa przygoda mnie mam nadzieje czeka
pozdrooo dla wszystkich



pozdrooo dla wszystkich
-
- Rekrut
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz sie 09, 2020 7:25 pm
- Imię: Rafał
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero SD02
- Rocznik: 2004
- Lokalizacja: Sieradz
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Cześć.
Pozdrawiam z Sieradza
Pozdrawiam z Sieradza

- PEPE64
- Sympatyk Weteran
- Posty: 1018
- Rejestracja: czw cze 22, 2017 11:45 pm
- Imię: Piotr
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: 51.717457, 19.228985
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Witam serdecznie.
Motorynka Romet 50, WSK 175 Kobuz, WSK 175 Perkoz, Pannonia 250, CZ350 ((6V), CZ350 (12V), Jawa 350TS, Suzuki Savage LS650, Honda Transalp 600, Honda Varadero 1000.
- Bayboos
- Udaje motocyklistę
- Posty: 102
- Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
- Imię: Mirosław
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000XL
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Polska
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Jak dla mnie to wiosna właśnie się zaczęła.
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.
- Bayboos
- Udaje motocyklistę
- Posty: 102
- Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
- Imię: Mirosław
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000XL
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Polska
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
I szukania wiosny ciąg dalszy.
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.
-
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 14
- Rejestracja: pt lis 17, 2017 6:12 pm
- Imię: Tomek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2003
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Cześć .Pozdro z - Bielawy. Fajne moto będziesz zadowolony. Powodzenia.
- Bayboos
- Udaje motocyklistę
- Posty: 102
- Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
- Imię: Mirosław
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000XL
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Polska
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Już jestem. Dzięki.
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.
- Bayboos
- Udaje motocyklistę
- Posty: 102
- Rejestracja: wt gru 01, 2020 8:19 pm
- Imię: Mirosław
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000XL
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Polska
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Dzisiaj chyba trochę przesadziłem...
Duży Waran, zgrabna Dominisia. Na razie wystarczy.
- franek
- Udaje motocyklistę
- Posty: 183
- Rejestracja: pt wrz 13, 2019 4:59 pm
- Imię: Boguś
- Marka motocykla: Suzuki
- Model: V-Strom 650
- Rocznik: 2021
- Lokalizacja: Katowice
Re: Powitanie z grubej rury, moje Wiadro nie ma dziury
Ja tam w deszczu i ulewie zrobiłem kilkaset km, jak nie tysiąc+. Jak wracałem coś koło 21. czerwca ub. r. to na 94 za Olkuszem już takie kałuże były, że jak w jedną wyjechałem, woda poleciał na wysokość reflektorów, pojawiło się milion małych białych kropeczek, to myślałem, że jestem po drugiej stronie życia...
Znowu 26. lipca na Trójstyku była taka burza, że prawie zmyło wiatę, pod którą się schowałem. Po trzech godz. przestało lać (ale nie padać), to myślę - jeszcze Beskidy obskoczę. No i spotkałem jakąś mokrą zbłąkaną grupę chopperowców, ale zanim dojechałem do domu, to jeszcze za trzy ulewy mnie spotkały. Za to niebo było przepiękne.
O innych mokrych przygodach pisał już nie będę :P
A na buty na taką pogodę mam stuptuty - ograniczają zalewanie, ale niestety są dość śliskie, więc przy zatrzymywaniu się trzeba uważać, żeby na bok nie odjechać
Znowu 26. lipca na Trójstyku była taka burza, że prawie zmyło wiatę, pod którą się schowałem. Po trzech godz. przestało lać (ale nie padać), to myślę - jeszcze Beskidy obskoczę. No i spotkałem jakąś mokrą zbłąkaną grupę chopperowców, ale zanim dojechałem do domu, to jeszcze za trzy ulewy mnie spotkały. Za to niebo było przepiękne.
O innych mokrych przygodach pisał już nie będę :P
A na buty na taką pogodę mam stuptuty - ograniczają zalewanie, ale niestety są dość śliskie, więc przy zatrzymywaniu się trzeba uważać, żeby na bok nie odjechać

Honda Varadero 125 2003 r. -> Suzuki V-Strom 650