niedługo będziecie się przekomarzać o to kto miał więcej a kto mniej benzyny w zbiorniku. Jak chcecie sprawdzić swoje viaderka to pozakładajcie takie same kapcie, zalejcie taką samą ilość takiego samego paliwa, jedźcie ta samą trasą ubierzcie się tak samo, bądźcie takiego samego wzrostu i masy.
Przecież wiadomo, że przy tak małej mocy jaką mają nasze motocykle nawet subtelne różnice takie jak zalanie 95 czy 98 mają duże znaczenie dla jazdy. 100km/h da się wykręcić na skuterku 60cc więc to nie jest jakiś problem. Problemem przy dużych prędkościach na naszych małych viderkach są np hamulce, albo brak mocy przy jeździe pod górkę. Bo nikt mi nie powie, że jego 125 nie zwalnia jak wjeżdża pod strome wzniesienie. Problemem może okazać się też brak mocy jeżeli trzeba będzie moto "wyciągnąć" z zakrętu. Nie na darmo inżynierowie zrobili tylko 5 biegów a nie 7, i nie na darmo ilości zębów są takie a nie inne. Wszystko aby zapewnić nam jako takie poczucie bezpieczeństwa.
Oczywiście nie powiem, że mi mocy czy prędkości nie brakuje ale... To jest tylko 125 i z tym się trzeba pogodzić, polubić albo znienawidzić. Jeżeli będziemy chcieli bić na drogach rekordy prędkości to może skończyć się to nieciekawie.
Ja lubię jazdę po szutrze i bezdrożach więc jak dla mnie viaderko jest idealne. Być może ktoś się ze mną nie zgodzić bo wiadomo, że na krosie będzie lepiej ale ja na swój motor nie narzekam. Takiego chciałem i mam. A jak się w nim zakochałem to mam jeszcze gorzej. Bo serce chce na 2 koła a pogoda nie pozwala.
Dobra kończę bo mój wywód zszedł troszkę z tematu.
