wiedzcie ze Kazimierz Dolny stracił jedna ze swych "najciekawszych" propozycji dla motocyklistów .... tzn byłem tydzien temu z ekipą z Łodzi i RYNEK na który mozna było tylko wjechać i parkować żelaznym rumakiem został obwarowany taśmami(pewnie własnie na okolicznaść kończącego sie sezonu motocyklowego i nieoficjalnych zlotów w Kazimierzu hmmm na rynku)a parkowań na ulicach pilnowali panowie z lizakami. POZDROWIONKA
Cel osiągnięty. Przeciwdeszczówka sprawdzona. Pyszne kołduny w miłym towarzystwie. Odwiedziliśmy zamek w miejscowości Liw. Zamek pochodzi z 1429 roku.Został zbudowany przez ks. mazowieckiego Janusza Starszego. Obecna postać jest rekonstrukcją zamku i dworu z 1782r. W 1831 wojska polskie i rosyjskie walczyły tu o przeprawy na rzece; w starciach odznaczył się bohater Nocy Listopadowej, kpt. Piotr Wysocki.
ps. zwiedzaliśmy tak jak lubię. Na moje pytanie wchodzimy ?Konrad odpowiedział, a po kiego jest tak jak wszędzie, dwie sale dywan na środku i miecz na ścianie. Pojechaliśmy więc coś wreszcie zjeść
Az takie sporty wodne to nie byly:P Bywalo gorzej:)
Zwiedzanie Liw-u bylo najlepsze:) I najlepiej streszczone
P.S. Plan zmiany avatara ma byc zrealizowany w poniedzialek:) Przez weekend trzeba zrobic jakies fajne zdjecie :-) oby jutro byla troszke lepsza pogoda:)
Kto wie, kto wie.... przyszły sezon szykuje się pysznie więc trzeba coś będzie kupić. Trampek zostaje i idzie na tuning. Będę zwiększał skok zawieszenia.
No ale na europejskie asfalty jakiś moturek by się przydał.
"Lepszy głupiec wędrujący po świecie od mędrca, który siedzi w domu"