Łozysko główki ramy
Łozysko główki ramy
Witam,
Przy jakim przebiegu mogą pojawiać się sygnały świadczące o potrzebie wymiany łożyska główki ramy.
To , że siada łożysko to pewne..
Chciałem poznać Wasze opinie przy jakim przebiegu się za to zabieraliscie.
Ot taka mała "ankieta"
Pozdrawiam
Przy jakim przebiegu mogą pojawiać się sygnały świadczące o potrzebie wymiany łożyska główki ramy.
To , że siada łożysko to pewne..
Chciałem poznać Wasze opinie przy jakim przebiegu się za to zabieraliscie.
Ot taka mała "ankieta"
Pozdrawiam
- endurasek
- Udaje motocyklistę
- Posty: 119
- Rejestracja: sob lis 24, 2007 7:47 am
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
a ja wiem czy to idzie zrobic z tego ankiete z tego wzgledu ze kazdy inaczej jezdzi i dba o motor, teraz nie pamietam ale co pare tysiecy kilometrow sie powinno dociagac lozysko glowki ramy, wiadomo jesli sie to zaniedba to szybciej sie uszkodzi , jesli stawiasz motor na jednym kole i nieumiejetnie go opuszczasz to raz dwa sie lozysko uszkodzi potem jedni zwalniaja na progach zwalniajacych a inni przyspieszaja
. A jesli ci chodzi o kilometry to zdaje sie Bogdan mial gdzies tu swoja rozpiske kilometrow co ile co wymienial. Jesli czujesz ze kierownica na prostej zaczyna ci leciutko podskakiwac to czas dociagnac lozysko
i tyle nie ma co sie na zapas przejmowac. Jesli masz centralna stopke to bardzo prosto sprawdzic luzy na lozysku. Stawiasz na stopce przyciskasz reka na bagraznik tak ze by przednie kolo bylo w powietrzy nastepnie lewa reke kladziesz przy glowce ramy i leciutko opuszczajac motor w dol udezajac przednim kolem delikatnie o ziemie czujesz reka na glowce ramy czy sa jakis luzy
widzialem tez ze niektorzy dzwigaja przednie kolo i szarpia za lagi ale to jest bledne chyba ze tam juz sa takie luzy ze faktycznie sa w ten sposob wyczowalne 




- boras
- Uczy się jeździć
- Posty: 83
- Rejestracja: pn mar 31, 2008 7:58 pm
- Imię: Maciek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero SD02
- Rocznik: 2003
- Lokalizacja: Świnoujście
nie mam pojęcia co ile
ale wiem że można sprawdzić w taki sposób że stawiasz go na centralce i ktoś uciska tył tak żeby przednie koło było w powietrzu i wtedy łapiesz za przednie koło i skręcasz w lewo i prawo i jak płynnie chodzi chodzi to jest jeszcze oki u mnie kiedyś w transalpie było tak że jak skręcałem kołem to ono wracało usilnie do pozycji na wprost.
ale wiem że można sprawdzić w taki sposób że stawiasz go na centralce i ktoś uciska tył tak żeby przednie koło było w powietrzu i wtedy łapiesz za przednie koło i skręcasz w lewo i prawo i jak płynnie chodzi chodzi to jest jeszcze oki u mnie kiedyś w transalpie było tak że jak skręcałem kołem to ono wracało usilnie do pozycji na wprost.