Silnik ma moc, nieduża masa motocykla, zawieszenie WP to najwyższa pólka, ergonomia dobra, wzmacniane felgi, lista akcesoriów to książka do poduszki itd. Oczywiście zawsze może być to wszystko lepsze. Co ważne dostępność części jest ok, poza tym do Austrii niedaleko a Tyrol to piękne miejsce. Mankament to chyba polskie serwisy ale to dotyczy wszystkich marek.
Mi osobiście podoba się prostota budowy i fakt, że motocykl nie ma za dużo elektroniki i większość spraw można samemu zrobić. Jest to ważne dla podrózników.
Znajomi latają na dużych KTM-ach po lasach i ich nie oszczędzają, wielokrotnie były solidne dzwony i…..nic się nie dzieje. Może kiedyś jak latek przybędzie to sprawię sobie KTM-a, podobno człowiek młodnieje.