Dzisiaj jeszcze odwiedziłem tor w Sochaczewie. Wg. mnie jest łatwiejszy niż w Strzeniówce ponieważ ma twardszą nawierzchnię, mniej piaszczystą a bardziej ziemną.Hopy są do wjazdu i zjazdu przy małej prędkości nie ma problemu. Adrenalinka wzrasta ze wzrostem prędkości. Poznałem tam również kolesi z klubu sochaczewskiego co uwieczniłem na fotkach oraz zapalonych kładowców którzy wdzięcznie pozowali do fotek. Myślę, że następne spotkanko warto zrobić w Sochaczewie, to tylko 55 km od Wawki

ps. objechałem cały :shock: