
Atak kornika po zimie- napinacze rozrządu
- kam1l_slij
- Udaje motocyklistę
- Posty: 154
- Rejestracja: ndz sty 17, 2010 1:08 pm
- Imię: Kamil
- Marka motocykla: Honda
- Model: Xl1000 v2
- Rocznik: 2002
- Lokalizacja: Żory
Atak kornika po zimie- napinacze rozrządu
Witam, 2tyg temu stuknęło mi 25kkm więc oddałem motor do regulacji zaworów, dodatkowo kazałem sprawdzić napinacze rozrządu+łańcuszki. Kumpel wyregulował zawory (7/8 miało luz nie taki jak trzeba) poza tym wszystko ok. Podczas zakręcania napinaczy a właściwie nakręcania żeby odbijały, nagle okazało się że napinacz z 1 cylindra przestał odbijać choć podczas oględzin miały jeszcze polowe docisku.Na nazajutrz kupiłem nówki sztuki w hondzie koszt za jeden 220zł.Po założeniu wszystko gra.Po rozebraniu napinacza okazało się ze sprężyna została przeżarta przez rdze, jakim cudem? nie wiem silnik nie rozbierany na 100% napinacze nie wykręcane. Czy to możliwe a jednak, jak tego nie wiem.Moim zdaniem powodem mogła być jazda w zimie gdy asfalt był mokry(ok 500km zrobiłem pod koniec zimy jak były roztopy) .Polecam przy tego typu regulacjach zajrzeć na napinacze bo szkoda byłoby żeby ktoś miał bliski kontakt tłoka z zaworami 8) Ja cudem tego uniknąłem , czasami lepiej sobie dobrze sprawdzić.Poniżej dodaje zdjęcie na którym czerwonym kolorem zaznaczyłem ogniska kornika. POZDRAWIAM


Prąd, paliwo, woda, olej 

Niema reguły na pękanie tych sprężynek i może to stać się po 20tys.km jak i po 120tys.km. Można je kupić w Larssonie. A korozja to syndrom miejskiego motocykla. Krótkie przebiegi a w efekcie wszechobecna wilgoć(nawet w atmosferze silnika) , która nie zdąży wyparować.