scottoiler własnej roboty
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
-
- Stały bywalec - trochę wymiata
- Posty: 204
- Rejestracja: wt mar 23, 2010 4:01 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Chyba za bardzo chcecie skaplikowac ten prosty system.
Z początku postu można kupić regulator (np. 30 - 200 sekund) i od czasu do czasu popatrzeć na felgę i łańcuch i regulować tym pokrętłem. nie da sie zrobić systemu "zamontuj i zapomnij". zamiast co 300 km smarować ręcznie proponuje popatrzeć i wyregulować
Z początku postu można kupić regulator (np. 30 - 200 sekund) i od czasu do czasu popatrzeć na felgę i łańcuch i regulować tym pokrętłem. nie da sie zrobić systemu "zamontuj i zapomnij". zamiast co 300 km smarować ręcznie proponuje popatrzeć i wyregulować

- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
Ale to nie jest żadna koplikacja! Ja mam sterownik z czujnikiem deszczu a dokładniej wody, który odpowiada za zwiększenie czasu otwarcia zaworu 2krotnie i przycisk uruchamiający funkcję tzw. "płukania łańcucha", kiedy to zawór otwarty jest stale, póki go nie wyłączę. A funkcję "podgrzewania oleju" mam właśnie po to żeby nie regulować co 300 km. Zapewniam Cię że można zapomnieć o smarowaniu łańcucha nawet na kilka tys. km.
Never ride faster, than your guardian angel can fly...
-
- Stały bywalec - trochę wymiata
- Posty: 204
- Rejestracja: wt mar 23, 2010 4:01 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Moim zdaniem podgrzanie oleju do stałej temperatury zda egzamin jeżeli ta temperatura jest w całym obwodzie a nie tylko w połowie czy końcu układu.
Generalne chodzi o to żeby na elektrozaworze zawsze była ta sama gęstość oleju bo otwarcie na 1 sekundę zawsze przepości tą samą ilość oleju, a siła grawitacji przepchnie go na łańcuch w postaci zawsze jednej kropli, Sprawa ma się trochę inaczej jak przy "końcówce" zaczniesz go podgrzewać. Przerost treści nad formą...
Generalne chodzi o to żeby na elektrozaworze zawsze była ta sama gęstość oleju bo otwarcie na 1 sekundę zawsze przepości tą samą ilość oleju, a siła grawitacji przepchnie go na łańcuch w postaci zawsze jednej kropli, Sprawa ma się trochę inaczej jak przy "końcówce" zaczniesz go podgrzewać. Przerost treści nad formą...
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
Właśnie że chodzi o sam "zakraplacz" widać że nie robiłeś doświadczeń "na sucho" ile oleju wylatuje przez końcówkę w stałej jednostce czasu. Otóż ja, przed zmontowaniem na moto, powiesiłem cały zmontowany układ na gwoździu i zależność temperatura oleju - wypływ oleju, wyglądała tak:
1st.C - 1kropla/3min.
10st.C - 1kropla/2min.
20st.C - 1kropla/1min
ok. 30st.C - 2krople/1min.
po podgrzaniu, temp. oleju 40st.C i więcej 3-4 krople/1min.
Test przeprowadzałem w ten sposób, że przy temp. powietrza ok. 1 st. miedzianą rurkę podgrzewałem suszarką.
Jak już pisałem, zbiorniczek 600ml, co wystarcza na ok. 10-15 tys. km, mam zamontowany z przodu pod prawym wypełnieniem. Wężyk poprowadzony jest pod zbiornikiem, a do wachacza przymocowana jest rurka miedziana 6mm, zakończona 15 cm odcinkiem kapilary miedzianej. Okazuje się że to właśnie podgrzanie rurki miedzianej ma największy wpływ na ilość wypływającego oleju. Sterownik w tej chwili ustawiony mam na stałą wartość, 10s. otwarcia zaworu na 1min. co w zupełności wystarcza, a wypływ oleju kształtuje się na poziomie 1 kropli na min. Sterownik mam zamontowany pod siodłem i wcale do niego nie zaglądam. Moje rozwiązanie ma dodatkową zaletę tego rodzaju, że normatywny wypływ oleju jest osiągany dopiero po rozgrzaniu silnika.
1st.C - 1kropla/3min.
10st.C - 1kropla/2min.
20st.C - 1kropla/1min
ok. 30st.C - 2krople/1min.
po podgrzaniu, temp. oleju 40st.C i więcej 3-4 krople/1min.
Test przeprowadzałem w ten sposób, że przy temp. powietrza ok. 1 st. miedzianą rurkę podgrzewałem suszarką.
Jak już pisałem, zbiorniczek 600ml, co wystarcza na ok. 10-15 tys. km, mam zamontowany z przodu pod prawym wypełnieniem. Wężyk poprowadzony jest pod zbiornikiem, a do wachacza przymocowana jest rurka miedziana 6mm, zakończona 15 cm odcinkiem kapilary miedzianej. Okazuje się że to właśnie podgrzanie rurki miedzianej ma największy wpływ na ilość wypływającego oleju. Sterownik w tej chwili ustawiony mam na stałą wartość, 10s. otwarcia zaworu na 1min. co w zupełności wystarcza, a wypływ oleju kształtuje się na poziomie 1 kropli na min. Sterownik mam zamontowany pod siodłem i wcale do niego nie zaglądam. Moje rozwiązanie ma dodatkową zaletę tego rodzaju, że normatywny wypływ oleju jest osiągany dopiero po rozgrzaniu silnika.
Never ride faster, than your guardian angel can fly...
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
Jeżeli zbiorniczek masz zamontowany tak jak u mnie, to jak najbardziej. Wężyk przechodzi bezpośrednio nad silnikiem gdzie olej jest ogrzewany. Z drugiej strony nie da się całkowicie wyeliminować podgrzewania oleju, bo np. pod siodłem też jest cieplutko od tłumików, a więcej miejsc na zamontowanie zbiorniczka oleju nie widzę...
Never ride faster, than your guardian angel can fly...
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
- YACCO1
- Sympatyk
- Posty: 230
- Rejestracja: wt lut 01, 2011 5:57 pm
- Marka motocykla: Varadero
- Model: XL1000V
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: wrocław
już zamontowałem.
wprowadziłem trochę zmian względem projektu.
zamiast wężyka dałem rurkę miedzianą używaną do instalacji gazowych fi6.
jest elastyczna i zarazem bardziej odporna.
końcówka rurki to wkład od długopisu żelowego /większa średnica/
z cięta z jednej strony.
tak jak to wcześniej gdzieś wyczytałem wstawiłem drut do środka rurki przymocowanej do wahacza w celu wyeliminowania z ciekania oleju w czasie dłuższego postoju /noc/.
użyty olej to hipol.
wcześniej używałem rzadszy i za bardzo chlapał.
muszę jeszcze tylko wstawić zaworek do regulacji podawania oleju.
nawet przy ustawieniu czasu 1-2s otwarcie i 200s zamknięcie jeszcze delikatnie chlapie na tłumik od spodu.
całość wyszło około 100zł
za tą cenę nic lepszego nie kupisz a za oszczędzone pieniądze można kupić paliwo dla motoru lub dla gardła :-)
....i łańcuch jest wilgotny jak nie powiem co :-) ...
efekt końcowy.






podaję jeszcze parę pomocnych linków.
http://www.xrv.org.uk/forums/bodgers-co ... oiler.html
http://tezla.freehost.pl/html/usprawnienia.html
http://www.nikomp.com.pl/zestawyN/N-107.htm
http://forumold.transalpclub.pl/index.p ... 9"e=66
http://falcone.com.pl/oliwiarka.html
wprowadziłem trochę zmian względem projektu.
zamiast wężyka dałem rurkę miedzianą używaną do instalacji gazowych fi6.
jest elastyczna i zarazem bardziej odporna.
końcówka rurki to wkład od długopisu żelowego /większa średnica/
z cięta z jednej strony.
tak jak to wcześniej gdzieś wyczytałem wstawiłem drut do środka rurki przymocowanej do wahacza w celu wyeliminowania z ciekania oleju w czasie dłuższego postoju /noc/.
użyty olej to hipol.
wcześniej używałem rzadszy i za bardzo chlapał.
muszę jeszcze tylko wstawić zaworek do regulacji podawania oleju.
nawet przy ustawieniu czasu 1-2s otwarcie i 200s zamknięcie jeszcze delikatnie chlapie na tłumik od spodu.
całość wyszło około 100zł
za tą cenę nic lepszego nie kupisz a za oszczędzone pieniądze można kupić paliwo dla motoru lub dla gardła :-)
....i łańcuch jest wilgotny jak nie powiem co :-) ...
efekt końcowy.






podaję jeszcze parę pomocnych linków.
http://www.xrv.org.uk/forums/bodgers-co ... oiler.html
http://tezla.freehost.pl/html/usprawnienia.html
http://www.nikomp.com.pl/zestawyN/N-107.htm
http://forumold.transalpclub.pl/index.p ... 9"e=66
http://falcone.com.pl/oliwiarka.html
- Staszek1
- Sympatyk
- Posty: 605
- Rejestracja: pt cze 30, 2017 10:26 am
- Imię: Staszek
- Marka motocykla: KTM
- Model: 1090 ADV R
- Rocznik: 2018
- Lokalizacja: Milanówek
Re: scottoiler własnej roboty
Odgrzewam temat. - dla potomnych -
Inspirując się wpisami na naszym forum zrobiłam olejarkę łańcucha. Po mimo tego że mam centralną stopkę to czyszczenie i smarowanie łańcucha doprowadzało mnie do pasji
zdjecie1. zbiorniczek - Ursus ( zamontowany w lewej owiewce pod kanapą)
1 a) trójnik pomiędzy zbiorniczkiem, a elektrozaworami.
zdjęcie2. elektrozawory - ja zastosowałem takie ze sterowania podciśnieniem TOYOTY - małe i takie miałem.
(dałem dwie sztuki, ponieważ smarowany będzie łańcuch po obu stronach zębatki. Pierwsza próba byłą na jednym elektrozaworze i trójniku przed dyszami, ale po odstawieniu motoru na boczną stopkę kapał olej z dyszy umieszczonej poniżej - teraz nie ma tego problemu)
zdjęcie 3/4. dusze z przewodu miedzianego fi 6, zakończone rurkami z patyczków do uszu
- w razie awarii w trasie proste do dostania.
Sterownik AVT 1459 (zamontowany w lewej przedniej owiewce nad chłodnicą)- w miejsce potencjometrów montażowych wlutowałem przewody wyprowadzone na kierownice (zdjęcie 5) połączone z potencjometrami obrotowymi, aby była możliwa regulacja w czasie jazdy, dioda świeci, gdy elektrozawory są otwarte.
Zdjęcie 6 to orientacyjny kształt wygiętych rurek z dyszami. W środek między nie wlutowałem kawałek rurki, aby uzyskać płaszczyznę dla lepszego przylegania do wahacza.
W sumie nic odkrywczego, ale nie znalazłem w sieci nic konkretnego jak wyeliminować kapanie po przechyleniu motocykla - u mnie spisuje się dobrze.
Inspirując się wpisami na naszym forum zrobiłam olejarkę łańcucha. Po mimo tego że mam centralną stopkę to czyszczenie i smarowanie łańcucha doprowadzało mnie do pasji

zdjecie1. zbiorniczek - Ursus ( zamontowany w lewej owiewce pod kanapą)
1 a) trójnik pomiędzy zbiorniczkiem, a elektrozaworami.
zdjęcie2. elektrozawory - ja zastosowałem takie ze sterowania podciśnieniem TOYOTY - małe i takie miałem.
(dałem dwie sztuki, ponieważ smarowany będzie łańcuch po obu stronach zębatki. Pierwsza próba byłą na jednym elektrozaworze i trójniku przed dyszami, ale po odstawieniu motoru na boczną stopkę kapał olej z dyszy umieszczonej poniżej - teraz nie ma tego problemu)
zdjęcie 3/4. dusze z przewodu miedzianego fi 6, zakończone rurkami z patyczków do uszu
![Szczęśliwy [:DD]](./images/smilies/3a.gif)
Sterownik AVT 1459 (zamontowany w lewej przedniej owiewce nad chłodnicą)- w miejsce potencjometrów montażowych wlutowałem przewody wyprowadzone na kierownice (zdjęcie 5) połączone z potencjometrami obrotowymi, aby była możliwa regulacja w czasie jazdy, dioda świeci, gdy elektrozawory są otwarte.
Zdjęcie 6 to orientacyjny kształt wygiętych rurek z dyszami. W środek między nie wlutowałem kawałek rurki, aby uzyskać płaszczyznę dla lepszego przylegania do wahacza.
W sumie nic odkrywczego, ale nie znalazłem w sieci nic konkretnego jak wyeliminować kapanie po przechyleniu motocykla - u mnie spisuje się dobrze.
- Załączniki
-
- Olejarka.jpg (246.71 KiB) Przejrzano 7371 razy
Podróżować to żyć.
(Hans Christian Andersen)
(Hans Christian Andersen)
- Pegaz
- Sympatyk
- Posty: 389
- Rejestracja: śr sty 04, 2017 10:33 pm
- Imię: Paweł
- Marka motocykla: Yamaha
- Model: Super Tenere 1200
- Lokalizacja: Międzyborów
Re: scottoiler własnej roboty
Ja kiedyś zrobiłem sobie olejarkę na bazie pompki od webasto ( ogrzewanie postojowe w samochodzie) to jest pompka membranowa i jedno pyknięcie to jedna kropla i nie ma znaczenia czy olej zimny czy ciepły.
Plusem tego rozwiązania jest to, że nie potrzeba grawitacji więc zbiorniczek ( z ursusa) umieściłem z drugiej strony regulacji amortyzatora a pompkę pod siedzeniem.
Przerywacz czasowy z potencjometrem,a po wahaczu rurka hamulcowa miedziana .
Przy moich ustawieniach litr oleju przekładniowego za 12zł. zastępuje mi 3 puszki dobrego spreju.
Plusem tego rozwiązania jest to, że nie potrzeba grawitacji więc zbiorniczek ( z ursusa) umieściłem z drugiej strony regulacji amortyzatora a pompkę pod siedzeniem.
Przerywacz czasowy z potencjometrem,a po wahaczu rurka hamulcowa miedziana .
Przy moich ustawieniach litr oleju przekładniowego za 12zł. zastępuje mi 3 puszki dobrego spreju.