Red pisze:Gdyby była widoczna to sam bym ją zauważył, dziura była pod kawałkiem naderwanej gumy, po prostu ktoś ją przebił i to coś wyciągnął, a nie mogłem złapać kapcia wracając bo zawiozłem koło samochodem, po założeniu założyłem na moto i wyszedłem z garażu, dopiero na drugi dzień zauważyłem flaka. Przestrzegam przed takimi "super sprzedawcami" którzy robią "interesy swojego życia" na tym forum. Sam fakt że opona miała być nowa - a nie była. Szczyt bezczelności, na szczęście świat jest mały i może się kiedyś spotkam z panem sprzedawcą, to sobie porozmawiamy na ten temat

Powyższe opony 6 m-cy temu za moim pośrednictwem sprzedał grzecznościowo mój znajomy-motocyklista, który nie udziela się na naszym forum. Wiem, że opony nie były przez niego pompowane, a opona używana sprzedana za 50 pln zrobiła już ponad 2 tys km i nie wymagała i nie wymaga, żadnych interwencji.
Kolega Red zakupił osobiście, po oględzinach, z własnej woli nową oponę i teraz po pół roku stwierdził, że opona nie była nowa, że była dziurawa, a jemu ktoś wcisnął chłam. Uważam, że jest to niepoważne zachowanie, tym bardziej że nie ma dowodów, że sprzedana opona miała dziurę. Może dziura powstała po sprzedaży?
Tym bardziej, że mój znajomy jako poczciwy człowiek obiecał zwrócić 50 zł na wulkanizatora, czego kolega Red nie napisał... - ja po takich komentarzach i insynuacjach pewnie bym tego nie zrobił.
BTW: "pan sprzedawca" jest gotów na spotkanie i porozmawianie na ten temat.