I cena dobra 12500, a można kupić za 10000 na przełomie roku.M@rio pisze:Wygląda imponująco.
Kilka wątpliwości przed zakupem używanego Varadero XL 125
-
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 5
- Rejestracja: śr paź 12, 2011 7:15 pm
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Junak M11
-
- Zapalony motocyklista
- Posty: 1424
- Rejestracja: pn wrz 10, 2007 10:07 am
- Lokalizacja: warszawa
Re: Junak M11
To jest 125 ?Fresu pisze:I cena dobra 12500, a można kupić za 10000 na przełomie roku.M@rio pisze:Wygląda imponująco.
KTM 640 RALLY MADAFAKA- W TRAKCIE ODZYSKIWANIA ŚWIETNOŚCI PO FUCK UP-ie W MOTOCHALLENGE SERWIS
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
http://www.facebook.com/d.smutkiewicz
- jaromc
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 570
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 10:25 pm
- Lokalizacja: Rybnik
czytałem kiedyś jego test w SM i zjechali go z góry na dół z Junaka jest tylko nazwa reszta to CHINY!!!! brak hamulców, klekoczący silnik, kiepskie podzespoły, ogólna padaka, jedno dobre słowo w całym tekście to „JUNAK”
Jak już chcesz koniecznie 125 to kup lepiej to viaderko przynajmniej będziesz miał japońca… pseudo junak rozpadnie ci się po jednym sezonie a na wartości stracisz jeszcze więcej, poza tym myślę ze będzie to sprzęt trudno zbywalny
Jak już chcesz koniecznie 125 to kup lepiej to viaderko przynajmniej będziesz miał japońca… pseudo junak rozpadnie ci się po jednym sezonie a na wartości stracisz jeszcze więcej, poza tym myślę ze będzie to sprzęt trudno zbywalny
- jaromc
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 570
- Rejestracja: ndz cze 26, 2011 10:25 pm
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Junak M11
320smutek pisze:To jest 125 ?Fresu pisze:I cena dobra 12500, a można kupić za 10000 na przełomie roku.M@rio pisze:Wygląda imponująco.
- M@rio
- Zapalony motocyklista
- Posty: 859
- Rejestracja: czw wrz 22, 2011 8:30 pm
- Imię: Mariusz
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 1000
- Rocznik: 2004
- Lokalizacja: Toruń
Fresu, zrobisz jak uważasz. Koledzy z forum radzą Tobie dobrze, uwierz ale chińszczyzna jest dobra, ale na talerzu. Motasz się sam z sobą i nie wiesz co kupić. Kup to co sam uważasz za najlepsze a i tak z czasem będziesz ewoluował i zmieniał motocykl względem swoich upodobań.
Najlepsza rada - nie słuchaj niczyich rad...
Najlepsza rada - nie słuchaj niczyich rad...
- maćko
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 14
- Rejestracja: pt paź 01, 2010 11:04 pm
- Lokalizacja: Mosina
Po pierwsze, jeżeli nie masz ambicji zostać ulicznym ścigantem to ją bierz, skutery omijaj z daleka bo uśniesz podczas jazdy
. 125-tka przy wadze kierownika ok. 100 kg pozwala na w miarę bezstresowe poruszanie po mieście, ruszanie z pod świateł to tez nie jest jakaś udręka - w większości nie blokujesz popularnych kompaktów - do 80 km/h zbiera się zadowalająco jak na "125". Kolejna sprawa - to jest Honda - więc taki przebieg nie jest tutaj problemem, jest na wtrysku, wiec możesz się spodziewać niskich kosztów eksploatacji (jazda z prędkością 80-90 km/h to ok. 3- 3,5l/100 km- mi przy wykorzystaniu pełnych zasobów
nie chciała wciągnąć więcej niż 3,8l/100 km -2002r na gaźnikach) i serwisowych. Opony dosyć tanie, oleju wchodzi ok. 1,25 l. Co do właściwości jezdnych to moje odczucia są takie : na fabrycznych Pirelli Scorpion na zakrętach nie ma problemu ale trzeba się nauczyć - moto relatywnie wysokie, dość cienkie przednie golenie 35 mm wydają się wiotkie ale w połączeniu z miękkim zawieszeniem nie jest źle - w łukach trochę buja kierownicą ale moto trzyma kurs, hamulce takie sobie - tył może ok. ale przód mógłby być lepszy. Zaletą jest także komfort jazdy - teraz mam CBF 500 i normalnie taboret- no ale inny typ moto i troszkę większa moc. Kiera umiejscowiona dosyć wysoko pozwala na w miarę bezstresowe przeciskanie się w korkach (lusterka puszek). Jazda z pasażerem to już trochę gorzej - zawieszenie praktycznie nie ma rezerw, hamowanie też nie jest przyjemne - zwłaszcza awaryjne -przód leci na mordkę
a powyżej 80 km/h lepiej nie brać się w ogóle za wyprzedzanie a tak to redukcja o co najmniej dwa biegi i dopiero, ze względu na małą moc większy wiatr (jazda z pasażerem) potrafi przyhamować do nawet 80 km/h i nic więcej. Teraz sama jazda: jeżeli chodzi o miasto lepszy od skutera bo : żaden krawężnik nie jest straszny
i nieźle wybiera dziury, na bezdroża można ale lekkie - po leśnych drogach , górkach itp. daje radę - tam gdzie zwykłe moto (np. obecne moje)lub szkuter
ma już dużo gorzej - nie po to je projektowali.
Jeżeli szukasz czegoś na dojazd do pracy i przejażdżki i ma to mieć dwa koła i być ekonomiczne - to przy twoich gabarytach (podobnie jak ja) jest to rozsądna propozycja - ale tak jak koledzy mówią po pewnym czasie może być za mało pary w gwizdku :P
Na razie to tyle - ale się procek spocił
Pzdr





Jeżeli szukasz czegoś na dojazd do pracy i przejażdżki i ma to mieć dwa koła i być ekonomiczne - to przy twoich gabarytach (podobnie jak ja) jest to rozsądna propozycja - ale tak jak koledzy mówią po pewnym czasie może być za mało pary w gwizdku :P
Na razie to tyle - ale się procek spocił

Pzdr
- maćko
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 14
- Rejestracja: pt paź 01, 2010 11:04 pm
- Lokalizacja: Mosina
smutek - tutaj po części masz rację ale weź pod uwagę, że to jego pierwsze moto - ja po 17 latach przerwy (ostatnie moto ETZ 250) musiałem się uczyć praktycznie od nowa i nawet niby 125 a potrafiła zaskoczyć. Trampek ma trochę większą masę i ponad trzykrotnie większą moc - wiec lepiej nawet po jednym sezonie sprzedać i kupić większe moto niż liczyć ile ma złamanych kości i wybitych zębówNie przerażaj sie motocyklami z pojemnościa ok 600 . Trampek , czy DL to bardzo spokojne motocykle , łatwo się prowadza , delikatnie odają moc i przede wszystkim są o wiele wygodniejsze ....
no chyba ,że jesteś listonoszem to bierz 125 Wink Very Happy


Pzdr
I nie bić mnie, że nie edytowałem posta bo nie chciałem zagmakręciplątać myśli :P
- KrzesieK
- Udaje motocyklistę
- Posty: 124
- Rejestracja: wt kwie 22, 2008 9:45 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero 125 V
- Rocznik: 2007
- Lokalizacja: Marki
Nie wiem czego oczekujesz,ale ja z konieczności,po sprzedaży 1000xl przesiadłem się na na ten sezon na 125xl nowy model,która została mi w garażu.Powiem tyle,że nie mogłem się na niej odnaleźć.Brak mocy,elastyczności,a jazdy we dwie osoby nie mogę sobie wyobrazić.W lekkim piachu max na 2 biegu,bo inaczej zdychała.Druga strona medalu jest taka:max speed 110 z górki,spalanie na poziomie 3,2l/100, na pewno szybciej po mieście niż autem,ale nie stawaj nigdy na światłach pierwszy bo strasznie będziesz wk..ał kierowców katamaranów spieszących się rano do roboty 