kolizja tłoka i zaworów
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
- Gebels
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 479
- Rejestracja: pn wrz 14, 2009 11:59 pm
- Lokalizacja: Chotomów
- Kontakt:
jak ze wszystkim do motocykli
Najlepiej kiedyś się przekonałem na łożyskach główki ramy, które udało mi się zakupić w serwisie (UWAGA) wózków widłowych. Za komplet zapłaciłem 26zł
Pokazując facetowi wyjęte oryginalne Yamahy (120zł) powiedział: Panie, wywal pan ten szajs...
Seba, powodzenia życzę i czekamy na dalszą relację

Najlepiej kiedyś się przekonałem na łożyskach główki ramy, które udało mi się zakupić w serwisie (UWAGA) wózków widłowych. Za komplet zapłaciłem 26zł

Pokazując facetowi wyjęte oryginalne Yamahy (120zł) powiedział: Panie, wywal pan ten szajs...

Seba, powodzenia życzę i czekamy na dalszą relację

Nie dyskutuj z idiotą - bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu,
a potem pokona doświadczeniem.
a potem pokona doświadczeniem.
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
Ja tak samo kupiłem łożyska do kół... Zamiast 70 zł za sztukę, bezpośrednio u producenta orginalnych, kupiłem wszystkie do przedniego i tylnego koła, za 100!Gebels pisze:jak ze wszystkim do motocykli![]()
Najlepiej kiedyś się przekonałem na łożyskach główki ramy, które udało mi się zakupić w serwisie (UWAGA) wózków widłowych. Za komplet zapłaciłem 26zł![]()
Pokazując facetowi wyjęte oryginalne Yamahy (120zł) powiedział: Panie, wywal pan ten szajs...
Seba, powodzenia życzę i czekamy na dalszą relację
Przy okazji ciekawostka... ASO Honda za "orginalne" opony, czyli Bridgestone-y, życzy sobie 1200 i 1800 za sztukę, czyli 3tys. za komplet! Jak wszyscy dobrze wiedzą, u producenta tych "orginalnych" opon, za tyle można kupić 3 komplety...
Never ride faster, than your guardian angel can fly...
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
Obawiam się że zawory do silnika samochodowego mogą nie wytrzymać w motocyklu. Są przewidziane do pracy w niższych temperaturach i pod mniejszym obciążeniem. Nie bez powodu np. w szlifierkach stosuje stosuje się kute tytanowe zawory. Próżno szukać w "cywilnych" autach takiej technologii, podczas gdy w motocyklach jest ona powszechna...Kuba-car pisze:Seba,jak mógłbyś to zrób(nawet odręczny)rys.tech. nowych zaworków z wymiarami-może się na przyszłość przyda?! Nowe fury z motorami 16v mają też bardzo małe zaworki a ceny są dużo niższe.
Pozdro! 8)
Never ride faster, than your guardian angel can fly...
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
A owszem, moc mam inną. Silniki motocykli sportowych uzyskują 170-190Km z 1l pojemności. Który cywilny samochód jest tak "wyżyłowany"??Kuba-car pisze:Paliwo też masz inne??
Moc z 1l/poj też masz inną??
A silnik uturbiony ma niższe parametry cieplne?,czy może zawory wolniej się w samochodowym silniku domykają?-tak np.co drugi obrót :oops:
Silnki motocykli "kręcą się" do 14-16 tys. obrotów, a więc odprowadzanie ciepła jest wolniejsze i przeciążenia dużo większe. Nie znam ani jednego samochodu poza bolidem F1, którego silnik pracuje w takich warunkach.
W końcy układy chłodzenia samochodów są dużo wydajniejsze a ich wielkość, objętość metalowych części silnika i objętość cieczy w układzie, powoduje dużo większą bezwładność cieplną, cze - nagrzewa się wolniej i nie tak gwałtownie, stygnie z resztą też...
To tak z grubsza...
Never ride faster, than your guardian angel can fly...
- seba0000
- Udaje motocyklistę
- Posty: 123
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 7:44 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Lobnitz b/Bielitz
A teraz najważniejsze pytanie : czy szpilki głowicy mogą być ponownie użyte ???
W mojej omedze mam diesla X25DT i tam szpilki są jednorazowe.
Gniazda zaworowe nie uszkodzone , skrzywieniu uległy tylko zawory. Zdjęcia dołączę w późniejszym czasie teraz mam problemy z wgraniem ich.

Gniazda zaworów ssących - uszkodzeń brak.
Tutaj "ogięte" % zawory :


W mojej omedze mam diesla X25DT i tam szpilki są jednorazowe.
Gniazda zaworowe nie uszkodzone , skrzywieniu uległy tylko zawory. Zdjęcia dołączę w późniejszym czasie teraz mam problemy z wgraniem ich.

Gniazda zaworów ssących - uszkodzeń brak.
Tutaj "ogięte" % zawory :


Ostatnio zmieniony pt mar 09, 2012 10:27 pm przez seba0000, łącznie zmieniany 4 razy.
- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
- seba0000
- Udaje motocyklistę
- Posty: 123
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 7:44 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Lobnitz b/Bielitz
Przeglądając zdjęcia te których nie wgrałem zauważyłem po powiększeniu jednego , że na ścianie przedniego cylindra w środku - korpus silnika spoczywa sobie jedna z tulejek ustalających głowicę !!! (wypadła przy wyciąganiu głowicy , gdyż szło to bardzo opornie) Szybko pobiegłem do garażu żeby ją wyjąć . Także przez nie uwagę koszty mogłyby wyjść X razy większe - mogłaby być niezła kaszanka w silniku . Ale tulejka szczęśliwie trafiła na miejsce .
A propos rysunku postaram się coś namalować
jak znajdę chwilę ale ostrzegam z rysunku technicznego nie byłem rewelacyjny !
A propos rysunku postaram się coś namalować

- roadrunner
- Udaje motocyklistę
- Posty: 176
- Rejestracja: ndz gru 05, 2010 11:25 pm
- Lokalizacja: Lubartów, Warszawa
- seba0000
- Udaje motocyklistę
- Posty: 123
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 7:44 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Lobnitz b/Bielitz
Panowie pytanie , czy pokrywy łożyskujące wałki rozrządu należy przed przykręceniem osadzać na jakimś uszczelniaczu ? Chodzi mi o szczelność kanałów olejowych dostarczających smarowanie na wałki rozrządu czy po prostu na sucho i dokręcić śruby serwisowym momentem ? Miałem tam ślad po jakiejś czerwonej substancji . Zbliżam się do końca roboty. W przedniej głowicy łożyskowanie wałków nie wygląda zbyt ładnie. Tylna głowica ma idealnie gładką powierzchnie w przedniej widać RYSY natomiast wałki idealnie gładkie. Nie podoba mi się ta przednia głowica tam się kiedyś coś musiało wydarzyć .
- zalmen3
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 563
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
- Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
Nic się nie uszczelnia, powierzchnie łożyskowe wałków przed położeniem w bieżnie trzeba nasmarować olejem molibdenowym (według instrukcji serwisowej jest to mieszanina smaru molibdenowego (MoS) i oleju silnikowego w stosunku 1:1) lub jeżeli nie masz to samym olejem silnikowym (tak zaleca Haynes). Pokrywki wałków przykręcasz systemem "na krzyż" czyli najpierw jedna śruba, potem ta po przekątnej do pierwszej, potem jedna z pozostałych i ta po przekątnej do trzeciej. Instrukcja serwisowa dodatkowo zaleca dokręcać śruby w 3 krokach, tzn. masz ostatecznie uzyskać moment 21 Nm, wiec najpierw wszystkie dokręcasz na 7 Nm, potem na 14 i na końcu dopiero na 21, przy zachowaniu kolejności dokręcania takiej jak opisałem powyżej.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl