Witam wszystkich:)
Po przeczytaniu wszystkich tematów odnośnie rozrządu i jego napinaczy oraz o ich wymianie mam dylemat czy w moim przypadku wymieniać napinacze czy spokojnie sobie je zostawić.
Viaderko mam dobrze zadbane jak coś mnie niepokoi to od razu przystępuje do działania:) rok 99 przejechane mam 48 tys km (według serwisówki czas wymiany rozrządu) podczas pracy silnika jak na biegu jałowym tak i w czasie jazdy nic nie słychać - żaden dziwny dźwięk się nie wydobywa a tym bardziej nic nie słychać z okolic cylindrów. Moto można powiedzieć że nie jeździ dużo bardziej stoi (z przyczyn jak na razie braku czasu) a jak już jadę to też nie pokonuje jakiś dużych dystansów - można powiedzieć że kilkugodzinna jazda ale koło domu - często jazda po mieście.
Chłopaki byście zrobili na moim miejscu? Boje się trochę tych napinaczy a zwłaszcza tego przedniego (korozja). Czy nie lepiej wymienić na nowe? i nie myśleć w czasie jazdy o tym.
Z góry dziękuje za pomoc:)
Rozrząd - dylemat
-
- Sympatyk
- Posty: 50
- Rejestracja: wt kwie 26, 2011 3:23 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Rozrząd - dylemat
Grzegorz
- james
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 2209
- Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
- Imię: Marek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: Poznań
Cześć, gdzie w serwisówce znalazłeś info o wymianie rozrządu wg. przebiegu?
Z napinaczami to najlepiej sprawdzić, przy sprawdzaniu luzów zaworowych, wykręcić, ścisnąć i zobaczyć czy się skubane nie chowają (trzeba troche nimi poruszać na boki). Pamiętaj, aby krzywki były w pozycjach 'martwych'.
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale stare napinacze miały kropki koloru niebieskiego (znajomy w 99', gdzie nie były wymieniane też takie miał [miał bo padły]). Nowa generacja ma kropki koloru czerwonego (wiśniowego).
U mnie (przebieg >122k km) sprężynki były w stanie idealnym, więc korozja to nie reguła

Z napinaczami to najlepiej sprawdzić, przy sprawdzaniu luzów zaworowych, wykręcić, ścisnąć i zobaczyć czy się skubane nie chowają (trzeba troche nimi poruszać na boki). Pamiętaj, aby krzywki były w pozycjach 'martwych'.
Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale stare napinacze miały kropki koloru niebieskiego (znajomy w 99', gdzie nie były wymieniane też takie miał [miał bo padły]). Nowa generacja ma kropki koloru czerwonego (wiśniowego).
U mnie (przebieg >122k km) sprężynki były w stanie idealnym, więc korozja to nie reguła
- zalmen3
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 563
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
- Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
48 tys. to przebieg na regulację zaworów - może z tym Ci się pomyliło?
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl
-
- Sympatyk
- Posty: 50
- Rejestracja: wt kwie 26, 2011 3:23 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Bielsko Biała
No tak może mi się z tym pomyliło:/ Regulacje zaworów robiłem w zeszłym roku i w prawdzie luzy były w granicach tolerancji także nic nie musiałem robić dalej ale głupi byłem bo nie zaglądałem do napinaczy po prostu nie doczytałem o tym:/ no cóż tak to już jest:/ Dziś zalałem przedni napinacz olejem a jutro odpalę maszynkę i będę nasłuchiwał czy są jakieś niepokojące dźwięki - coś takiego jak napisał drachu...
Grzegorz