
Hałas przy puszczonym sprzęgle
- james
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 2209
- Rejestracja: ndz lut 05, 2012 12:15 pm
- Imię: Marek
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 2000
- Lokalizacja: Poznań
Seba, z tym pytaniem proponuję zgłosić się do ASO Hondy. Nie mówię tu o oddaniu sprzęta do naprawy, ale o kontakcie telefonicznym - ja w razie poważniejszych pytań dzwonię lub jadę do ASO w Poznaniu i jeszcze nigdy nie usłyszałem odmowy, ani propozycji, zeby zostawić moto. Mało tego, serwisant wyszedł na plac, ogarnął temat, po czym postawił słuszną diagnozę (co prawda pojawiły się inne problemy, ale temat rozrządu został rozwiazany). 

-
- Sympatyk
- Posty: 50
- Rejestracja: wt kwie 26, 2011 3:23 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Bielsko Biała
czytam czytam a potem oglądnąłem film i sobie myślę skocze do garażu i popatrzę jak to moje sprzęgło się zachowuje. No więc tak koszyk rusza się troszkę mniej ale jeszcze zauważyłem coś innego a mianowicie to że na wbijam dowolny bieg i przy sprzęgle wciśniętym gdy pcham motorem to nie idzie to tak luźno jak na tzw luzie hmmm tak jakby linka za mało odciskała:/ jak to u was jest? dodam że nie dawno wymieniałem olej i nie było tam żadnych opiłków.
Grzegorz
-
- Sympatyk
- Posty: 50
- Rejestracja: wt kwie 26, 2011 3:23 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Bielsko Biała
Tak Seba coś takiego się pojawia tylko może nie nazwałbym tego hałasem tylko taki dziwny trochę metaliczny dźwięk niesłyszalny gdy jest zimny a gdy ciepły to się pojawia. Z tego co miałem okazje spotkać różne motory na światłach to we wszystkich słyszałem podczas rzucania 1 biegu taki uderzenie jak by się coś miało zaraz rozsypać a w jednym pamiętam że nawet szarpnęło lekko motorem do przodu.
Grzegorz
- Dawidosss
- Uczy się jeździć
- Posty: 94
- Rejestracja: pt mar 30, 2012 11:28 am
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Ja używam Motula 5100 I u mnie kosz sprzęgłowy też słychać na luzie. Dźwięk jest taki jak by luźne łożysko gdzieś się obracało. Mnie osobiście uspokoiło to że Kristof gdy mi pokazywał swój motocykl przed zakupem mojego powiedział że takie coś jest ale że to normalne. Później byłem z tym u mechanika. Pooglądał posłuchał i stwierdził że wszystko ok i że niektóre motocykle już tak mają. Teraz jak wiem że to norma już nawet nie zwracam na ten dźwięk uwagi.
Ja, moja Honda,i te wszystkie szosy, którymi jeszcze nie jechałem...
- eneron
- Sympatyk
- Posty: 750
- Rejestracja: czw lis 03, 2011 8:46 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: Varadero XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Hajnówka
Zaintrygował mnie ten filmik, poleciałem do garażu spr. u siebie luzy i dużego luzu nie ma, max pół mm ale za to kosz na gorącym silniku paskudnie szeleści
Wymiana z Motula 5100 na BelRay niewiele dała, tzn na BelRayu na zimnym silniku kosza w ogóle nie słychać (na Motulu nawet na zimnym był hałas) natomiast po rozgrzaniu Motul - BelRay praktycznie nie ma różnicy, kosz hałasuje podobnie na jednym jak i drugim oleju
Zauważyłem taki myk, że gdy na gorącym silniku dotknę (dosłownie) klamkę sprzęgła aby zniwelować tylko ten luz na klamce 0,5cm kosz przestaje być słyszalny (ale delikatnie wtedy czuć wibracje na klamce) i słychać tylko pracę silnika.... idąc za ciosem zlikwidowałem linką luz na klamce i kosza nie słychać nawet na gorącym silniku, biegi wchodzą ciszej ale.... po jakichś 100km luz na klamce pojawia się SAMOISTNIE :shock: I teraz pytanie, ten luz pojawia się dlatego, że tarczki się ścierają gdy nie ma na klamce luzu czy po prostu coś nie halo ze sprzęgłem ?
Problem hałasującego kosza tak mnie irytuje, że zimą zdemontuję sprzęgło, sprawdzę tarczki, przekładki, sprężyny bo mam wrażenie, że to właśnie luźne tarczki swymi wypustkami uderzają o krawędź wyfrezowaną w koszu i stąd ten hałas. Kosz mocno hałasuje i nawet w przypływie desperacji kilkukrotnie pojawił się pomysł kupna nowego kosza
Nie wiem, może mam wypracowane ranty kosza i luz miedzy koszem a wypustkiem tarczy jest na tyle duży, że bezwładność tarczki przy obracającym się koszu powoduje właśnie ten hałas/stuk/szelest ?
Miałem XL600 i XL650 i w jednym jak i drugim kosza w ogóle nei było słychać, natomiast w Varadero przy przegazowaniu na biegu jałowym bez wciśniętej klamki sprzęgła pojawia się stukot na około 1 sek gdy silnik nabiera gwałtownie obrotów :roll:

Wymiana z Motula 5100 na BelRay niewiele dała, tzn na BelRayu na zimnym silniku kosza w ogóle nie słychać (na Motulu nawet na zimnym był hałas) natomiast po rozgrzaniu Motul - BelRay praktycznie nie ma różnicy, kosz hałasuje podobnie na jednym jak i drugim oleju

Zauważyłem taki myk, że gdy na gorącym silniku dotknę (dosłownie) klamkę sprzęgła aby zniwelować tylko ten luz na klamce 0,5cm kosz przestaje być słyszalny (ale delikatnie wtedy czuć wibracje na klamce) i słychać tylko pracę silnika.... idąc za ciosem zlikwidowałem linką luz na klamce i kosza nie słychać nawet na gorącym silniku, biegi wchodzą ciszej ale.... po jakichś 100km luz na klamce pojawia się SAMOISTNIE :shock: I teraz pytanie, ten luz pojawia się dlatego, że tarczki się ścierają gdy nie ma na klamce luzu czy po prostu coś nie halo ze sprzęgłem ?
Problem hałasującego kosza tak mnie irytuje, że zimą zdemontuję sprzęgło, sprawdzę tarczki, przekładki, sprężyny bo mam wrażenie, że to właśnie luźne tarczki swymi wypustkami uderzają o krawędź wyfrezowaną w koszu i stąd ten hałas. Kosz mocno hałasuje i nawet w przypływie desperacji kilkukrotnie pojawił się pomysł kupna nowego kosza

Nie wiem, może mam wypracowane ranty kosza i luz miedzy koszem a wypustkiem tarczy jest na tyle duży, że bezwładność tarczki przy obracającym się koszu powoduje właśnie ten hałas/stuk/szelest ?
Miałem XL600 i XL650 i w jednym jak i drugim kosza w ogóle nei było słychać, natomiast w Varadero przy przegazowaniu na biegu jałowym bez wciśniętej klamki sprzęgła pojawia się stukot na około 1 sek gdy silnik nabiera gwałtownie obrotów :roll:
Honda Varadero XL1000VA - 2006r - sprzedana
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
Jest:
Suzuki DRZ 400S - 2002r
Kawasaki Z650 B - 1978r
SHL 175 M11 S32 - 1964r
SHL 175 M11 S32 - 1961r
- goodhonda85
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 16
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 9:32 am
- Lokalizacja: Głogów
Powitać ! Fajnie, ze pojawił sie ten temat bo już miałem o tym pisać. U mnie to samo w SD 01, hałas przy zmienianiu biegów i te szumy na jałowym biegu. Rozmawiałem z kolegą na temat wymiany łożyska, ale odradził, mówiąc że po 100-300 km problem powróci, po prostu: ,, TEN TYP TAK MA "
teraz wiem, że trzeba wyszukać odpowiedniego oleju , obecnie MOTUL 5100, ale Hondzi chyba nie smakuje
POZDRAWIAM
dzięks za rady!



- seba0000
- Udaje motocyklistę
- Posty: 123
- Rejestracja: śr kwie 28, 2010 7:44 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000
- Rocznik: 1999
- Lokalizacja: Lobnitz b/Bielitz
Powitać
Może i tak ale nie do końca. Sprawdź sobie luz kosza sprzęgłowego tak jak na moim filmiku. Jak będziesz miał nadmierny luz tak jak u mnie to żaden olej Ci nie pomoże.
Rozmawiałem z Markiem P z forum VCP i ten luz jest za duży. Pewnie wysypuje się łożysko. Trzeba będzie wsadzić łapy pod prawą pokrywę.
goodhonda85 pisze: teraz wiem, że trzeba wyszukać odpowiedniego oleju ,
Może i tak ale nie do końca. Sprawdź sobie luz kosza sprzęgłowego tak jak na moim filmiku. Jak będziesz miał nadmierny luz tak jak u mnie to żaden olej Ci nie pomoże.
Rozmawiałem z Markiem P z forum VCP i ten luz jest za duży. Pewnie wysypuje się łożysko. Trzeba będzie wsadzić łapy pod prawą pokrywę.
- goodhonda85
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 16
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 9:32 am
- Lokalizacja: Głogów
- goodhonda85
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 16
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 9:32 am
- Lokalizacja: Głogów
- MaG
- Udaje motocyklistę
- Posty: 151
- Rejestracja: czw gru 08, 2011 4:31 pm
- Marka motocykla: Honda
- Model: XL1000VA
- Rocznik: 2006
- Lokalizacja: Warszawa
Powodowany wrodzoną ciekawością i postami na forum zmieniłem w końcu oliwę (po 10 000, tak sobie zaplanowałem) na słynnego BelRaya, półstyntetyka 10W40. Zrobiłem na nim już 2000 km i... nic. Nie czuję ani nie słyszę różnicy w stosunku do Castrola - odgłosy skrzyni i kosza sprzęgłowego ani się nie zmniejszyły ani nie zwiększyły, nie widzę też różnicy w pracy silnika, dynamice czy zużyciu paliwa. W sumie zaskoczeniem to dla mnie nie było, ale zawsze warto samemu popróbować tzw. "urban legend".Kuba-car pisze:I będziesz Pan zadowolony...MaG pisze:Muszę przyznać, że po przesiadce z Vstroma (a mówi się że "Suzuki to trzaski i stuki") na Varadero zaniepokoiłem się, że może mam coś nie tak w skrzyni biegów, ale po poczytaniu powyższych postów mi przeszło i już coraz mniej słyszę ten stuk przy przerzucaniu z 1 na 2 na rozgrzanym silniku. Oliwę mam Castrol Power GPS 10W40, zrobiłem na takim 50 000 w Vstromie i nigdy nie miałem powodów do narzekań, ale tak wszyscy zachwalają, że przy następnej wymianie dam szansę Bel Rayowi...

BelRay to bez dwóch zdań dobra oliwa, ale jako że jego muszę kupować samodzielnie na allegro a Castrola mi kumpel leje z beczki w warsztacie to przy następnej zmianie wracam do półsyntetycznego Castrola 10W40 (kiedyś się nazywał Power GPS). Skoro nie widać różnicy... itp:)
oderint dum probent
- goodhonda85
- Dzień dobry jestem tu nowy.
- Posty: 16
- Rejestracja: pt maja 25, 2012 9:32 am
- Lokalizacja: Głogów
- zalmen3
- Motocyklista jak się patrzy !!!
- Posty: 563
- Rejestracja: czw kwie 10, 2008 9:21 am
- Lokalizacja: Oborniki Wlkp.
Spokojnie zrobisz - ściągnij sobie ze strony VCP serwisówkę do Twojego rocznika, poczytaj i zgromadź potrzebne narzędzia oraz części zamienne, zarezerwuj sobie czas i do dzieła - ja jeszcze 4 lata temu nawet na wymianę oleju jeździłem do serwisu i nigdy nie miałem doświadczenia w mechanice i daję radę sam robić i póki co motocykl nie ucierpiał
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Internetowy sklep komputerowy - http://mirwit.com.pl