Nie ma reguły kiedy ,w jakich warunkach czy moto ciepłe czy zimne są chwile że nie chce odpalić,zachowuje się tak jak by brakowało mu prądu przy rozruchu aku w jednej chwili traci moc by uruchomić rozrusznik zegary dzienne sie kasują -zachowuje sie tak jak by aku było wykończone.bardzo mnie to irytuje bo nigdy nie wiem kiedy moto odpali
po podpięci kabli odpala,po naładowaniu aku też ,mogę nie raz jeździć cały dzień i co kilka kilometrów gasić i ponownie odpalać i wtedy wszystko oki,ale są chwile że zgaszę moto np. stacji benzynowej itp. i już nie pojade dalej bo dupa nie odpala,rozrusznik zakręci pół obrotu i prądu nima

co kurna jet Panowie????
- aku nowe,bankowo sprawne zresztą na innych też sprawdzałem bo borykam się z tym fantem już kilka tygodni
- rozrusznik nowy
- przekaźnik rozrusznika nowy
- styki wysokonapięciowe w moto sprawdzone i wyczyszczone
- kable + i masowy oki
TOTALNY BRAK POMYSŁU