No to na twoim miejscu wcale bym się nie zastanawiał , tylko niech wiozą . A ja dzisiaj przywiozłem swoją

, niestety w odległości dokładnie 2,5 km od domu (cała trasa 148km w jedną strone) na zakręcie poluzował się pas i moto lekko sie położyło na lewą strone , efekt taki że nacisk plastiku na pas był spory i delikatnie pękła owiewka

nie dużo bo moze z 4 cm , ale wkurw...em się . A tak poza tym wporzadku , nawet przejechałem sie z 50 m , mam noge złamaną dlatego pisze o takiej błachostce bo można powiedzieć że otworzyłem sezon
